Świetna, bez owijania w bawełnę.
Polecam

Świetna, bez owijania w bawełnę.
Polecam

Książka to zapis doświadczeń wojennych w Bagdadzie batalionu 2-16 na przestrzeni 15 miesięcy od tycznia 2007 do kwietnia 2008, którym dowodził Pułkownik Ralph Kazulraich. Próby opisania tamtych wydarzeń podjął się dziennikarz David Finkel, który towarzyszył żołnierzom przez cały czas ich pobytu. Dzięki czemu powstała niniejsza książka. Spora dawka realizmu, tragizmu, wszechobecnej śmierci, bezsensowych strat w ludziach i okropieństw wojny sprowadzająca się do często przytaczanej definicji "nienormalnej normalności". Książkę określono jako jedną z najlepszych książek wojennych ale mnie nie urzekła. W niektórych miejscach była po prostu nudna. Najlepiej niech każdy czytelnik sam sprawdzi i oceni czy ta pozycja faktycznie zasługuje na ten tytuł.

Książka to zapis doświadczeń wojennych w Bagdadzie batalionu 2-16 na przestrzeni 15 miesięcy od tycznia 2007 do kwietnia 2008, którym dowodził Pułkownik Ralph Kazulraich. Próby opisania tamtych wydarzeń podjął się dziennikarz David Finkel, który towarzyszył żołnierzom przez cały czas ich pobytu. Dzięki czemu powstała niniejsza książka. Spora dawka realizmu, tragizmu,...

"Wojna nigdy nie kończy się dla tych, co walczyli" - Curzio Malaparte

"Wojna nigdy nie kończy się dla tych, co walczyli" - Curzio Malaparte

Bardzo dobra pozycja, szczera i prawdziwa do szpiku kości. Wir akcji, emocje, ból i gniew, gorycz porazki i smak zwyciestwa. rozpacz i śmiech, smutek i radosc, rany i kalectwo, życie i śmierc. Zdecydowanie polecam.

Bardzo dobra pozycja, szczera i prawdziwa do szpiku kości. Wir akcji, emocje, ból i gniew, gorycz porazki i smak zwyciestwa. rozpacz i śmiech, smutek i radosc, rany i kalectwo, życie i śmierc. Zdecydowanie polecam.

O tyle dobra, że pisana na miejscu, podczas pobytu z żołnierzami. I otyle bardzo dobra, iż ceniony amerykański dziennikarz odważył się opisać całą głupotę władzy USA, bezsens wojny, jej interesowność, aspekt wyłącznie biznesowy, itd. Warto, aby po raz kolejny zrozumieć, że każda wojna jest bezsensem i czyimś biznesem i nie broni żadnej demokracji!

O tyle dobra, że pisana na miejscu, podczas pobytu z żołnierzami. I otyle bardzo dobra, iż ceniony amerykański dziennikarz odważył się opisać całą głupotę władzy USA, bezsens wojny, jej interesowność, aspekt wyłącznie biznesowy, itd. Warto, aby po raz kolejny zrozumieć, że każda wojna jest bezsensem i czyimś biznesem i nie broni żadnej demokracji!

Bardzo dobra książka, ukazująca całe okropieństwo wojny. Życie w ciagłym zagrożeniu, stale wybuchające IED, ostrzał z moździerzy. Coraz więcej ofiar i liczne nabożeństwa żałobne. A prezydent w dalekiej Ameryce ciągle zapewnia, że strategia Surge działa i przynosi efekty. Ale jedenaście tysięcy kilometów dalej sytuacja wygląda inaczej. To ciągła walka nie tylko z wrogiem, ale i własnym zwątpieniem i strachem. Autor ukazuje jak wyglada to z punktu widzenia żołnierzy, głównie dowódcy, który z jednej strony wierzy w strategię Surge, ale z drugiej musi mierzyć się z sytuacją, która jest na miejscu... Oprócz tego Autor ukazuje jak daleko poza Irak sięgają skutki tej wojny i z czym muszą mierzyć się ofiary oraz ich rodziny. Polecam serdecznie, chociaż jest to dość smutna lektura

Dodam tylko, że z tylu książki w opienie jest błąd, ponieważ nie są to żołnierze Piechoty Morskiej, ale US Army, a dokładnie Batalionu 2-16. Ale to nie wpływa oczywiście na jej jakość.

Bardzo dobra książka, ukazująca całe okropieństwo wojny. Życie w ciagłym zagrożeniu, stale wybuchające IED, ostrzał z moździerzy. Coraz więcej ofiar i liczne nabożeństwa żałobne. A prezydent w dalekiej Ameryce ciągle zapewnia, że strategia Surge działa i przynosi efekty. Ale jedenaście tysięcy kilometów dalej sytuacja wygląda inaczej. To ciągła walka nie tylko z wrogiem,...