Pamiętniki Wampirów to seria, do której mam ogromny sentyment. Do tej księgi podchodziłam z ogromnym dystansem, ponieważ naczytałam się mnóstwa negatywnych komentarzy odnośnie tłumaczenia. Jednak w końcu zdecydowałam się na sięgnięcie po tę pozycję. I wbrew wszystkiemu nie żałuje.

Przyjaciele ocalili miasto i wrócili do domu. Ci którzy zmarli - żyją. Jednak nie udało się przywrócić do życia najważniejszej osoby - Damona. To starta z którą ciężko się pogodzić. Mimo wszystko próbują być szczęśliwi. Byłoby jednak zbyt pięknie, więc jak zawsze musiało się coś wydarzyć. Cała grupa przyjaciół znów musi zmierzyć się ze złem, które opanowało miasto. Czy tym razem także im się uda wygrać?

Akcja w książce jak zawsze - nigdy nie może być za spokojnie w Fell's Church. Trzeba przyznać, że jednak do samego końca nie wiedziałam co tym razem czai się w miasteczku. Dlatego to jest stanowczo na plus książki, tym bardziej, że to nie L.J.Smith jest autorką Księgi V i to nie był jej pomysł.

Ponadto książkę czyta się miło, łatwo i przyjemnie. Tajemniczy autor tej części także ma lekki styl pisania, który mi bardzo odpowiada. Książka nie wymaga większego skupienia się na czytaniu. Można przerwać w każdym momencie a po powrocie i tak będziemy pamiętali na czym skończyliśmy.

Jeśli chodzi o minusy to pierwsze co mi się nie podoba to okładka. Niestety ale nie przypadła mi ona do gustu. Nijak mi ona pasuje do pozostałych czarnych symbolicznych okładek, które stanowczo bardziej mi pasowały do historii o wampirach.

Kolejny duży minus to tłumaczenie. Jest kilka znaczących różnic, które początkowo mnie baaardzo do tej książki demotywowały. Nie spodobała mi się ta zmiana. Tym bardziej, że nie chodzi o zmianę jakiś mało znaczących rzeczy. Na szczęście idzie się do tego przyzwyczaić ale minus i tak pozostanie minusem.

Po książkę moim zdaniem powinny sięgnąć osoby, które mają za sobą lekturę poprzednich części. Osoby które nie zapoznały się z Księgami I-IV mogą mieć problem ze zrozumieniem, kto jest kim i o co chodzi.

Pamiętniki Wampirów to seria, do której mam ogromny sentyment. Do tej księgi podchodziłam z ogromnym dystansem, ponieważ naczytałam się mnóstwa negatywnych komentarzy odnośnie tłumaczenia. Jednak w końcu zdecydowałam się na sięgnięcie po tę pozycję. I wbrew wszystkiemu nie żałuje.

Przyjaciele ocalili miasto i wrócili do domu. Ci którzy zmarli - żyją. Jednak nie udało się...