Wariant

Okładka książki Wariant
Robison Wells Wydawnictwo: Amber Cykl: Wariant (tom 1) literatura młodzieżowa
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Wariant (tom 1)
Tytuł oryginału:
Variant
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2012-01-17
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-17
Data 1. wydania:
2014-05-16
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324141517
Tłumacz:
Marta Czub
Tagi:
Marta Czub literatura amerykańska szkoła uczniowie tajemnice

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
648 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
376
115

Na półkach: , ,

„Nie zrób czegoś, czego będziesz potem żałować.”

Po „Wariant” sięgnęłam z czystego przypadku, stała sobie na bibliotecznej półce, a ja stwierdziłam, że jeszcze dopchnę ją do mojego konta. W tej recenzji chyba nie uniknę porównywania tej ksiązki do sławnego „Gone”, nie da się ukryć, obie powieści łączy sporo szczegółów. Ale o tym przekonam się później. Na razie postawię samej sobie pytanie „Czy żałuję czasu spędzonego przy debiucie Robisona Wellsa?”. Absolutnie nie.

Wysyłając podanie do prestiżowej szkoły z internatem Maxfield Academy, Benson myślał, że to przepustka do lepszego życia, że skończy się trwająca od wczesnego dzieciństwa tułaczka po rodzinach zastępczych. Krótko mówiąc, mylił się. Akademia okazuje się być więzieniem otoczonym murem i drutem kolczastym. Tam gdzie kamery rejestrują każdy Twój ruch, a czułe mikrofony wyczuwają każdy dźwięk, zastraszeni uczniowie nie myślą o ucieczce. W szkole, w której nie ma dorosłych, nastolatki podzieliły się na trzy grupy: Porządek, Spustoszenie, albo Wariant. Jeśli nie jesteś w żadnej z nich, to tak jakbyś nie istniał. Każda złamana zasada może zdecydować o Twoim życiu lub śmierci.

Brzmi strasznie, prawda? W takich warunkach muszą żyć siedemdziesiąt cztery osoby, a wśród nich Benson, z pozoru zwyczajny nastolatek. Z tym, że nie wie, kim byli jego rodzice. Najdłużej mieszkał w jednym miejscu przez 4 miesiące, a najkrócej – 7 godzin. W wieku trzynastu lat nawet przestał się rozpakowywać. Akademia Maxfield wydaje się być szansą na ucieczkę od dotychczasowego życia. Jak więc może się czuć chłopak zostawiony na pastwę losu w tak dziwnym miejscu? Zagubiony, rozkojarzony, a może ześwirowany? No właśnie nie, Benson już od pierwszego dnia, na przekór pragnącemu ‘bezpieczeństwa’ przywódcy Porządku, planuje ucieczkę. To właśnie mi się w nim podobało; niechętny do podporządkowania się zasadom, mający własne zdanie. Posiadanie własnej opinii w Akademii Maxfield jest bardzo trudne. Na każdym kroku przedstawiciele Porządku próbują Cię zmusić do bezwzględnego posłuszeństwa szkole. Jest to trochę irracjonalne – jak mamy być wierni komuś, kogo nigdy nie widzieliśmy? Kolejna dziwna sprawa, tylko Benson chce się wyrwać z tego miejsca. Pozostali siedzą cicho, jak myszy pod miotłą, nawet w obliczu przerażających wydarzeń.

„Wariant” bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Coraz częściej zaczynam przekonywać się do rozbudowanych wątków psychologicznych. W debiucie Robisona Wellsa poznajemy głównie odczucia Bensona, gdyż to z jego punktu widzenia możemy zapoznać się z całą sytuacją. Obsadzenie siedemnastolatka w roli narratora uważam za dobry wybór. Mamy okazję poznać odczucia, a także trudne decyzje poprzez słowa Bensona, osoby stojącej w środku wydarzeń.

W oczy rzuciło mi się znaczące podobieństwo do serii „Gone”, miałam więc obawy, że otrzymam nic więcej, jak jego kopię. Oczywiście, nie da się nie zauważyć, w obu przypadkach pojawia się motyw braku osób dorosłych. W „Gone” dorośli zupełnie poznikali, a w „Wariancie” jakiś nadzór się pojawia, widać go chociażby w dosyć okrutnym systemie wymierzania kar, ale nic poza tym. Na szczęście moje obawy nie potwierdziły się, obie serie bardzo się różnią, dlatego coraz głębiej zanurzałam się w historię Bensona.

Książkę zaliczam do grona tych bardzo dynamicznych i nieprzewidywalnych. Przeważnie twierdzę, że w każdej pozycji da się przewidzieć przebieg akcji, ale „Wariant” całkowicie obala moją teorię. Przerzucając strony, nie domyśliłam się niczego, a zwłaszcza zakończenia, które zwaliło mnie z nóg. Na szczęście siedziałam wtedy na fotelu i straty są niewielkie . Nie spotkałam się z żadnym ‘zastojem’, akcja pędzi równomiernie i szybko, nie dając czytelnikowi szansy na wytchnienie. Co i rusz dowiadujemy się kolejnych fragmentów układanki, by na końcu dowiedzieć się, że otrzymaliśmy wybrakowany zestaw informacji. Bardzo mi się to podobało, historię śledziłam wręcz z wypiekami na twarzy.

„Wariant” to niesamowita, trzymająca w napięciu i niezwykle oryginalna historia. Nawet nie wiem, kiedy minął mi czas. Zdarzyło mi się nawet czytać w drodze do domu, przez co zaliczyłam bardzo efektowny upadek… To powieść z dreszczykiem, zaskakujące na każdym kroku połączenia thrillera nutką wątku romantycznego, który na szczęście jest tylko tłem dla opisywanych wydarzeń. Myślę, że książka zyska fanów w wielbicielach serii „Gone”, czy „Jutro”, ale nawet ci nie znający nich, znajdą w „Wariancie” coś dla siebie.

„Nie zrób czegoś, czego będziesz potem żałować.”

Po „Wariant” sięgnęłam z czystego przypadku, stała sobie na bibliotecznej półce, a ja stwierdziłam, że jeszcze dopchnę ją do mojego konta. W tej recenzji chyba nie uniknę porównywania tej ksiązki do sławnego „Gone”, nie da się ukryć, obie powieści łączy sporo szczegółów. Ale o tym przekonam się później. Na razie postawię...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    822
  • Chcę przeczytać
    548
  • Posiadam
    247
  • Ulubione
    84
  • 2014
    19
  • 2013
    14
  • 2012
    13
  • Teraz czytam
    11
  • Z biblioteki
    8
  • Chcę w prezencie
    7

Cytaty

Więcej
Robison Wells Wariant Zobacz więcej
Robison Wells Wariant Zobacz więcej
Robison Wells Wariant Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także