Słyszałem wołanie sowy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- I heard the owl call my name
- Wydawnictwo:
- Instytut Wydawniczy PAX
- Data wydania:
- 1977-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1977-01-01
- Liczba stron:
- 148
- Czas czytania
- 2 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Maria Skibniewska
W Kongcome, małej wiosce indiańskiej, zagubionej wśród głuszy kanadyjskiej, Mark Brian, młody duchowny anglikański, zmierzyć się musi nie tylko z obcym sobie zupełnie środowiskiem, z obcą tradycją i wierzeniami, ale i z własną słabością i niewiedzą, z brakiem doświadczenia. Początki są trudne, poczucie osamotnienia przerażające, dzika zaś przyroda i surowy klimat wymagają wielkiej odporności fizycznej.
Młody człowiek dopiero tu pojmie w całej pełni, co znaczą solidarność, wierność, poświęcenie; nauczy się szanować wielką godność i szlachetność Indian, ich subtelne poczucie humoru. Z kolei jego postawa, praktykowane na co dzień cnoty ewangeliczne otworzą mu nieufne z początku serca parafian, pozwolą wejść w ich życie codzienne, stać się ich bratem w radości i smutku.
Gdy usłyszy owo tytułowe "wołanie sowy" – według wierzeń indiańskich zwiastuna niechybnej śmierci – i stanie wobec spraw ostatecznych, nie będzie sam, otaczać go będzie tkliwa, wszystko rozumiejąca przyjaźń.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 12
- 11
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Powieść bardzo dobra, głęboka, poruszająca istotę życia. Ukazuje człowieka jako element natury. Uzmysławia, czym jest każdy z nas wobec przyrody. Niestety czytając książkę nie sposób nie myśleć o tym jak Kościół podchodził do i traktował Indian w Kanadzie. Relacja ukazana w powieści wydaje się być obrazem tego jak to powinno wyglądać. Ten przykry kontekst powoduje, że historia tu przedstawiona porusza jeszcze bardziej.
Powieść bardzo dobra, głęboka, poruszająca istotę życia. Ukazuje człowieka jako element natury. Uzmysławia, czym jest każdy z nas wobec przyrody. Niestety czytając książkę nie sposób nie myśleć o tym jak Kościół podchodził do i traktował Indian w Kanadzie. Relacja ukazana w powieści wydaje się być obrazem tego jak to powinno wyglądać. Ten przykry kontekst powoduje, że...
więcej Pokaż mimo toWiele lat temu szukałem jakichkolwiek książek, które mówią o współczesnym życiu Indian Ameryki Północnej. Znajomy polecił mi właśnie „Słyszałem wołanie sowy”, powieść której akcja osadzona jest w latach 60-tych XX wieku.
Powieść tę przeczytałem na przestrzeni lat kilka razy, co zdarza mi się niezwykle rzadko. Czyni to ją niezwykle cenną dla mnie i należy ona do jednych z moich najbardziej ulubionych książek.
Powieść ta została wydana w 1967 r. w Kanadzie, w 1973 r. w USA gdzie stała się bestsellerem, a w 1977 r. jej tłumaczenie na język polski wydał Instytut Wydawniczy Pax. Opowiada ona losy anglikańskiego duchownego Marka Briana, który obejmuje indiańską parafię wśród Indian Kwakiutl, w Kingcome (Kanada). Główny bohater jest nieuleczalnie chory i ta placówka będzie jego ostatnią.
Autorka Margaret Craven spędziła sporo czasu wśród Kwakiutlów i dzięki temu mogła uchronić od zapomnienia pewien etap w historii tego plemienia.
To niezwkle mądra i ciepła opowieść o tym jak młody pastor powoli uczy się języka i kultury Indian, i tak bardzo wsiąka w tę społeczność, że zostaje uznany w końcu za jednego z nich. Nigdy się nie wywyższał, zawsze się śmiał z nimi, uczestniczył w ich obrzędach np. potlaczu, ale też cierpiał i płakał razem z nimi. Widział, że świat w którym przyszło mu żyć odchodzi w zapomnienie, że powoli następuje zderzenie między starymi ludźmi w wiosce reprezentującymi odchodzący świat i wierzenia, a młodymi, udającymi się po naukę do miast białych ludzi. A ci którzy spróbują życia w świecie białych nie będą szczęśliwi ani tu, ani tam. To w końcu smutna opowieść o indiańskim alkoholiźmie odpowiedzialnym za wiele tragedii, których był świadkiem Mark, a także o perfidii wielu białych, którzy wykorzystywali naiwność i niewiedzę Kwakiutlów do swych celów. To opowieść o łososiach i ich zwyczajach, by zawsze wracać do miejsca swego pochodzenia. To też mądra opowieść o tym, że chrześcijaństwo (które zresztą wyznawane jest tu przez większość plemienia) nie stoi w opozycji do kultury indiańskiej, ale ją uzupełnia.
Tytułowe wołanie sowy to zew śmierci. Śmierci w tej książce jest sporo, ale „śmierć tutaj należy do porządku przyrody, tak samo jak góry, orły i małe zwinne wiewiórki” (s.78). W końcu sowa woła po imieniu Marka. I tak kończy się pewna historia...
Wiele lat temu szukałem jakichkolwiek książek, które mówią o współczesnym życiu Indian Ameryki Północnej. Znajomy polecił mi właśnie „Słyszałem wołanie sowy”, powieść której akcja osadzona jest w latach 60-tych XX wieku.
więcej Pokaż mimo toPowieść tę przeczytałem na przestrzeni lat kilka razy, co zdarza mi się niezwykle rzadko. Czyni to ją niezwykle cenną dla mnie i należy ona do jednych z...
Przepiękne opowiadanie, traktujące nie tylko o Indianach i ich zwyczajach, ale również o życiu, o umieraniu, o radości, o smutku, o zmianach, o stałych. Wzurszające i chwytające za serce, ale bez zbędnego patosu czy wyolbrzymiania. Wspaniała opowieść.
Przepiękne opowiadanie, traktujące nie tylko o Indianach i ich zwyczajach, ale również o życiu, o umieraniu, o radości, o smutku, o zmianach, o stałych. Wzurszające i chwytające za serce, ale bez zbędnego patosu czy wyolbrzymiania. Wspaniała opowieść.
Pokaż mimo to