Zabierając się za tę książkę spodziewałem się kolejnego banalnego pustego romansu nastolatków z wyimaginowanymi problemami. Nic bardziej mylnego. Od początku możemy zauważyć, że główna bohaterka nie jest ani pustą barbie, ani jakąś superwomen, która uratuje cały świat. Jest po prostu zwykłą, nieprzerysowaną wzbudzającą sympatię dziewczyną. Ma ona swoje problemy, niektóre nawet poważne, ale nie użala się nad sobą. Czasem jest buntownicza, czasem uparta, a czasem ma wszystkiego dość, ale kieruje się w życiu wartościami i uczuciami.
Akcja wciąga już praktycznie od pierwszej strony(wielki plus za umiejscowienie akcji w Polsce, polskich bohaterów i samochód, który często mijam na drogach :)). Mamy tu do czynienia z oryginalnym pomysłem przedstawienia wampira i historii tych istot. Nie ma jakichś niepotrzebnych przestojów i pisania na siłę, dzięki czemu czytelnik się nie nudzi. Bardzo fajnie zostały opisane relacje między głównymi bohaterami, które czasem są skomplikowane. Nie ma zbędnego przesłodzenia tylko realizm. Możemy tu także spotkać wspaniałe, kreatywne opisy miejsc. Akcję świetnie uzupełniają pamiętniki wampirzycy Anny, które tworzyły tak jakby własną historię, wyjaśniając zarazem przeszłość głównego bohatera Wiktora jak i historię o powstaniu wampirów i ich losach.
Jakiegoś szczególnego podobieństwa do innych książek nie znalazłem, co mnie bardzo ucieszyło. Książka pomimo swoich 186 stron wcale nie jest krótka, po prostu na stronie znajduje się dużo tekstu, więc czytanie zajmuje jednak trochę czasu.
Najfajniejsze jest jednak to, że wszystko co się w książce dzieje, ma sens. Mamy tu do czynienia z poświęceniem, kierowaniem się dobrem innych, wyrzutami sumienia oraz przemianą bohatera - jednym słowem, "Ciemno" niesie ze sobą jakiś przekaz i na pewno nie mogę powiedzieć, że jest to kolejna książka o wampirach, bo jest czymś znacznie więcej.
Zakończenie jest naprawdę niespodziewane i nietypowe. Z ogromną chęcią przeczytam kolejne części :)

Zabierając się za tę książkę spodziewałem się kolejnego banalnego pustego romansu nastolatków z wyimaginowanymi problemami. Nic bardziej mylnego. Od początku możemy zauważyć, że główna bohaterka nie jest ani pustą barbie, ani jakąś superwomen, która uratuje cały świat. Jest po prostu zwykłą, nieprzerysowaną wzbudzającą sympatię dziewczyną. Ma ona swoje problemy, niektóre...