forum Ekranizacje i adaptacje Najpierw książka, później film
Filmy lepsze od książkowych pierwowzorów
odpowiedzi [47]
Ziemia obiecana - wybitny film na podstawie "tylko" dobrej książki
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZaklinacz koni film mnie urzekł, bo wzruszałam się, były chwile wstrząsu a książka przeciętna. Nie podoba mi się język, którym autor się posługuje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postLśnienie, Pan Tadeusz, Misery, Diuna - te książki bardzo, bardzo, bardzo mi się podobały, ale za sprawą ulubionych aktorów i reżyserów jak dla mnie te ekranizacje jeszcze przebiły wspaniałość pierwowzorów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jesienna miłość
Najpierw był film, na którym płakałam jak bóbr. Postanowiłam przeczytać książkę ale niestety nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia.
Tajemnica Brokeback Mountain
Pierwowzór wypada zupełnie blado w porównaniu do ekranizacji. Nie żałowałam tej godzinki na przeczytanie ani wydanych pięciu złotych, ale opowiadanie nie pozostawiło we mnie zupełnie nic, poza delikatnym rozczarowaniem.
W książeczce nie czuć zupełnie ducha i klimatu ukazanego w filmie....
Ostatni Mohikanin
Film genialny z przepiękną muzyką i zdjęciami. A książka, kiedyś tam w dzieciństwie zaczęta i zapomniana...
Forest Gump, Bridget Jones, Mgła (na podstawie opowiadania S. Kinga).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Seks w wielkim mieście
Pierwsze co przyszło mi do głowy to serial- sex w wielkim mieście. Serial jest ok, a książka to dno...
Jeśli chodzi o filmy, generalnie oglądam ich za mało, a ekranizacji unikam by nie psuć sobie własnych wyobrażeń.
Dla mnie film "Małe kobietki" jest zdecydowanie lepszy niż książka. Filmem byłam zachwycona, książka...no cóż, absolutnie nie była tak fantastyczna jak film.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post