To rok jednorożca. Dzięki za pomoc

To rok jednorożca. Dzięki za pomoc

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Kochani,
od dwóch dni nie daje mi spokoju książka, którą czytałam niedawno - niestety ani autorki, ani tytułu nie pamiętam.
Był to kryminał w stylu Agathy Christie. Główna bohaterka - wielka fanka tejże pisarki przyjechała na wyspę, gdzie odziedziczyła po wujku księgarnię o ekscentrycznej nazwie (coś związanego z morderstwem - i taki chyba też był tytuł książki). Miała na imię chyba Annie, ale głowy nie dam. Co piątek organizowała spotkania literatów amatorów. Przed kolejnym piątkiem odwiedził ją jeden z tych pisarzy i powiedział, że zdobył jakieś zawstydzające informacje o reszcie tych ludzi ze spotkań i, że ujawni je na najbliższym spotkaniu. Zastanawiała się, czy to spotkanie odwołać, ale jednak nie. Miała też kotkę o imieniu Agatha. Spotkanie się odbyło, zgasły światła i ten gość, co chciał ujawnić te informacje o innych, został zaciukany strzałką. Inspektor policji z wyspy chce aresztować główną bohaterk,e więc ona i jej były chłopak, który na tę wsypę tez przyjechał, próbują rozwiązać sprawę na własną rękę. Annie inspiruje się przeczytanymi kryminałami Agathy (między innymi sposobem eliminacji z "Dziesięciu Murzynków"). Pamiętam też zakończenie, ale może ktoś będzie chciał przeczytać, to nie zdradzę. Książka bardzo fajnie napisana, autorka stała w bibliotece niedaleko Christie, więc w alfabecie naziwsko blisko "C".
Prosze o pomoc, bo jużmi mózg paruje. książka niestety na tyle nieznana, że google milczy, a chciałabym przeczytać inne książki tejże autorki.

Kochani,
od dwóch dni nie daje mi spokoju książka, którą czytałam niedawno - niestety ani autorki, ani tytułu nie pamiętam.
Był to kryminał w stylu Agathy Christie. Główna bohaterka - wielka fanka tejże pisarki przyjechała na wyspę, gdzie odziedziczyła po wujku księgarnię o ekscentrycznej nazwie (coś związanego z morderstwem - i taki chyba też był tytuł książki). Miała na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wydaje mi się, że akcja toczyła się bardzo powoli, tak jak w książkach Whartona.

Wydaje mi się, że akcja toczyła się bardzo powoli, tak jak w książkach Whartona.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie, na pewno nie było to science fiction.

Nie, na pewno nie było to science fiction.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie wiem. Podejrzewam, że mogły być wydane tak do 2005 roku. Chyba amerykańskie ale głowy nie dam.

Nie wiem. Podejrzewam, że mogły być wydane tak do 2005 roku. Chyba amerykańskie ale głowy nie dam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Powieści. Niestety nie pamiętam więcej. Na pewno nie są to nowe książki.

Powieści. Niestety nie pamiętam więcej. Na pewno nie są to nowe książki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

1. Książka o badaczu, który zajmuje się trzęsieniami Ziemi. Robi pomiary, chodzi po jakichś wzgórzach...
2. Książka o chorym chłopcu (chyba na autyzm), który zna wszystkie kody pocztowe Stanów Zjednoczonych. Wydaje mi się, że to znana książka.

1. Książka o badaczu, który zajmuje się trzęsieniami Ziemi. Robi pomiary, chodzi po jakichś wzgórzach...
2. Książka o chorym chłopcu (chyba na autyzm), który zna wszystkie kody pocztowe Stanów Zjednoczonych. Wydaje mi się, że to znana książka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

witam, czytałam jakieś 15 lub więcej lat temu książkę, nie za grubą. pożyczana od koleżanki.. było tam coś o tym, że jakaś osoba cięła czaszki żywym nieszczęśnikom i wkładała do mózgu ręce. czegoś tam doznawała wtedy. potem jakiś chyba romans?.. a na koniec książki para ludzi stworzyła galaktykę. jakieś takie niedorzeczne, że czasem podejrzewam, że mi się jednak przyśniło :) może ktoś kojarzy...?

witam, czytałam jakieś 15 lub więcej lat temu książkę, nie za grubą. pożyczana od koleżanki.. było tam coś o tym, że jakaś osoba cięła czaszki żywym nieszczęśnikom i wkładała do mózgu ręce. czegoś tam doznawała wtedy. potem jakiś chyba romans?.. a na koniec książki para ludzi stworzyła galaktykę. jakieś takie niedorzeczne, że czasem podejrzewam, że mi się jednak przyśniło...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hej, może ktoś z Was mi pomoże odnaleźć świetną książkę, którą przeczytałam jakieś 5lat temu, a teraz nie pamiętam tytułu.

Główną bohaterką była młoda dziewczyna, anioł. Do jej szkoły zaczął chodzić młody chłopak. Ta dziewczyna dostała zadanie chronić go, potem się jednak okazuje, że on też ją miał bronić. Istnieją anioły dobre i złe ( upadłe czy coś takiego). Potem ten chłopak i ta dziewczyna zakochują się w sobie, toczą z kimś walkę..sama dokładnie nie pamiętam. Była na prawdę dobra i bardzoo mi zależy ;> Z góry dziękuję i pozdrawiam ;)

Hej, może ktoś z Was mi pomoże odnaleźć świetną książkę, którą przeczytałam jakieś 5lat temu, a teraz nie pamiętam tytułu.

Główną bohaterką była młoda dziewczyna, anioł. Do jej szkoły zaczął chodzić młody chłopak. Ta dziewczyna dostała zadanie chronić go, potem się jednak okazuje, że on też ją miał bronić. Istnieją anioły dobre i złe ( upadłe czy coś takiego). Potem ten...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Poszukuję książki. Nie pamiętam tytułu, ale autorem była kobieta bodajże angielka. Gatunek: fantasy. Główną bohaterkę i kilkanaście innych dziewcząt posłano jako żony dla jakiś magicznych wojowników. okazało się, że główna bohaterka umie władać magią, a jej mąż jest zwierzołakiem

Poszukuję książki. Nie pamiętam tytułu, ale autorem była kobieta bodajże angielka. Gatunek: fantasy. Główną bohaterkę i kilkanaście innych dziewcząt posłano jako żony dla jakiś magicznych wojowników. okazało się, że główna bohaterka umie władać magią, a jej mąż jest zwierzołakiem

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post