forum Oficjalne Aktualności
Elektroniczna Książka Roku 2018 – przegląd dostępnych e-tytułów
O tym, że w Plebiscycie Książka Roku 2018 nominowaliśmy 238 książek w 12 kategoriach, już wiecie. Ale ile z tych publikacji ukazało się w wersji elektronicznej? Analizuje Robert Drózd.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [26]
Jako fanatyk dotyku papieru, a zarazem pragmatyk z czytnikiem w ręku uważam, że brakuje bardzo dużo książek trochę bardziej leciwych, a jeszcze jednak nie klasyków. Boli to, ale już się z tym pogodziłem.
Uważam natomiast, że przyszłość branży to zakup "multiscreen", gdzie kupując romantyczny, esencjonalny papier, dostajesz również e-wersję.
Ze względu na zawiłości prawne rozwój sprzedaży w kierunku multiformat/multiscreen jest raczej wątpliwy. E-book raczej będzie w przyszłości nadal usługą, a nie książką, więc zakup książki raczej nie będzie tożsamy z zakupem usługi dotyczącej dostępu do treści tej książki. Osobiście też mi to przeszkadza, ale tradycja prawa europejskiego jest jaka jest i prawo to zmienia się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wydawnictwo Literackie tak robi w swojej księgarni, nazwali to Dublety, ale cenowo jest to średnio konkurencyjne, bo (chyba) nie przeceniają i dublet kosztuje tyle co okładkowa cena książki. A ceny okładkowe są u nas jak wiadomo wzięte z kosmosu i wszyscy w internecie sprzedają ~30% taniej, ale to temat na inną dyskusję.
W każdym razie zwykle taniej wyjdzie kupić papier...
Związek książek nominowanych w plebiscycie LC z najlepszą literaturą pozostaje nader luźny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzede wszystkim w Polsce ebooki są nadal drogie (pomijając ceny książek wogóle w kraju o szczątkowym czytelnictwie), tyle dyskusji o VATach, podatkach itp, a nadal różnica w cenie między wersją elektroniczną a papierową to ledwo kilka złotych. Czy naprawdę mam wierzyć że skopiowanie pliku jest porównywalne kosztowo do wydrukowania kolejnego egzemplarza książki? Jedyna...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Cena nie jest wprost zależna od kosztów produkcji, zobacz np. ile kosztuje kawa w Starbucksie czy Coście (jakkolwiek się to odmienia). Ziarna, woda, prąd, to może złotówka, może mniej.
Jeśli wydawcom nie będzie się opłacało wydawanie ebooków, to... nie będą wydawać ebooków. Proste.
Na smartfonie nie czytam bo szkoda mi wzroku, ale na czytniku Kindle owszem bardzo opasłe tomy czyta mi się wygodniej niż w wydaniu papierowym. Abonament Legimi jest kiepski bo do książek raz przeczytanych nie ma jak wrócić, poza tym sporo w ofercie literatury popularnej i rozrywkowej, a mało literatury pięknej czy specjalistycznej. Ja czytam literaturę piękną, książki...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Dla osób czytających ebooki (do takich się zaliczam) strona Roberta powinna być obowiązkowa :)
Codziennie tam zaglądam, a dostępna tam porównywarka cen jest naprawdę rewelacyjna (choć nie jest doskonała).
Prezentowane zestawienie jest tylko jednym z wielu wartościowych materiałów dostępnych na stronie Roberta
Każda książka powinna być dostępna we wszelkich formach. I jako papierowa i jako e-book i jako audiobook. Moja sąsiadka nie wyobraża sobie życia bez papierowych książek, ja je kocham, ale w nich tonę, więc często sięgam po e-booki, moja babcia czytać już nie może bo wzrok nie pozwala, ale lubi słuchać, więc jej kupujemy audiobooki. Wszystkie lubimy dobrą, bardziej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDokładnie, wybić dinozaury kamieniami niedostrzegające tego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ale jak to "powinna" chcesz zmusić ustawowo? Wydawanie książek to nie zajęcie dobroczynne, a licencja na wydanie ebooka kosztuje ekstra i są wydawnictwa, które uważają, że im się to nie opłaca. Bo klient nie kupi ebooka za 20-30 zł, bo to, panie, za darmo powinno być. Nie jest to rzecz fizyczna, nie można wziąć do ręki, nie zbiera kurzu na półce, nie pachnie...
Był...
Sama ubolewam nad faktem, że wydane przez Vesper "Na południe od Brazos" dostępne jest wyłącznie w wersji drukowanej ale rozumiem, że taki jest wybór wydawnictwa. Z punktu widzenia czytelniczki 'maniakalnej' taka decyzja w 99% przypadków kończy się rezygnacja z konkretnego tytułu, mam zbyt wiele innych ciekawych pozycji na liście do przeczytania, więc nie jestem pewna czy w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
O, proszę - właśnie znajomy wrzucił do biblioteczki ten tytuł:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4870518/ludzie-przeciw-technologii-jak-inter...
- moim pierwszym odruchem jest sprawdzenie, czy audiobook jest dostępny w Storytel. Tak, jest dostępny (ale)po angielsku.
Ja jestem ciekawa jak z dostępnością książek audio, bo to jest dla mnie alternatywa. Oczywiście cieszę się z coraz większej dostępności e-booków. Zawsze lepiej mieć w torebce czytnik niż opasłe tomiszcze, ale i jedne i drugie wymagają czytania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Podzielam zdanie @jatymyoni, że najpopularniejsze książki powinny być również wydawane w formie audiobooka. Dla mnie najlepsza kombinacja to posiadanie książki jako ebooka i audiobooka, wtedy mogę wybrać w jakiej formie ją przyswoić. Niestety na polskim rynku audiobooków panuje chaos i przypadkowość, wystarczy wejść na stronę audioteka.pl i zobaczyć jakie tam są nowości.
...
Co do literatury dziecięcej, uważam że ebooki powinny być tym bardziej! Tyle się mówi, że dzieci dzisiaj wychowują się z tabletem od małego. Nie zaszkodziłoby, gdyby miały na nich książki jako alternatywę dla ogłupiających gierek.
Za to naprawdę ładny wynik dla fantasy i scifi, dobra wiadomość dla mojej mamy, która czytuje tylko ebooki. Niestety, plebiscyt to mała próbka....
"Co do literatury dziecięcej, uważam że ebooki powinny być tym bardziej! Tyle się mówi, że dzieci dzisiaj wychowują się z tabletem od małego."
To, że dzieci wychowują się z tabletem od małego, nie jest niczym pozytywnym, ale bardziej przerażającym i powinno się to ograniczać. Czytanie na tablecie jest męczące dla oczu z powodu odbijającego się od ekranu światła. Lepszym...
Powinno się to ograniczać - owszem. Że to niezdrowe dla oczu - święta prawda. Ale te argumenty to, w mojej opinii, kij, którym się rzeki nie zawróci. Wiadomo, nie każdy rodzic tak robi, ale trend jest niestety trendem.
Książki dla dzieci w formie elektronicznej mogłyby być trochę jak programy edukacyjne w telewizji - skoro dzieciaki i tak będą oglądać, to postarano się...
Zdrowe czy niezdrowe - to pomijam. Najważniejsze, aby dzieci od najmłodszych lat obcowały z książką (w jakiejkolwiek postaci). Być może doczekamy się rewolucji w czytnikach i zaczną powstawać w wersji kolorowej. Co do programów edukacyjnych - fajny pomysł.Ale wiadomo, że jeśli edukacja - to zaczyna być nudno. Książka ma bawić, niepostrzeżenie ucząc.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAnia, Ale nauka wcale nie musi być nudna. Przecież taki program może być wykonany w interesujący sposób dla dziecka. Dzieciaki są ciekawe świata, więc należy ją rozwijać, a nie niszczyć. Nie mają negatywnych skojarzeń do edukacji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZdrowe czy nie, świat nieuchronnie idzie w tym kierunku. Należy skupić się raczej na poprawie jakości książek czytanych na tabletach. Ograniczanie tego to walka z wiatrakami, czy nam się podoba czy nie, pokolenia urodzone w erze cyfrowej traktują tego typu urządzenia jak naturalny element życia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
U mnie czytanie ebooków z kindla do poduszki się nie sprawdza, dzieci wolą kolorowe obrazki, a kupno tabletu od paru lat jakoś nie wychodzi. A też bym wolał, bo nie trzeba się bawić w dodatkowe oświetlenie.
Jedynie córka przeczytała dwie czy trzy lektury jak musiała, bo a) w bibliotece zabrakło b) zostawiła papier u babci na feriach.
Super, świetnie - jest progres. Ale to ciągle za mało. Cały czas nie wszystkie najbardziej wartościowe książki są dostępne w wersji elektronicznej. A jeśli już tak się dzieje, to rzadko (tu brawo dla „Rodzanic” Puzyńskiej) by premiera papierowa była równoznaczna z elektronicznym. Nie wspomnę o książkach, które wydano przed laty. Marne szanse, by pojawiły się w formie e-booka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadzam się, marzy mi się sytuacja, że cała wartościowa literatura polska do 1989 roku będzie dostępna w formie ebooków. Częściowo już tak jest z pozycjami nieobjętymi prawami autorskimi, wielka rolę w ich upowszechnieniu odgrywa świetny portal wolnelektury.pl. Ale jest też wiele świetnej literatury z czasów PRLu, trudno dostępnej, mam nadzieję, że doczekam czasów gdy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej