forum Oficjalne Konkursy
Psie opowieści – wygraj książkę „Psi geniusz. Dlaczego psy są mądrzejsze niż nam się wydaje?”
Czy rzeczywiście nasze psy upodabniają się do nas, a my do nich? Kto kogo udomawia? Czy naprawdę wiemy, gdzie kryje się sekret psiej inteligencji? Miłośnicy psów mogliby bez końca rozprawiać o tym, jak sprytni są ich podopieczni, jak wiele rozumieją i jak dalece są im oddani. Autorzy „Psiego geniuszu”, Brian Hare i Vanessa Woods, nie są pod tym względem wyjątkami, jednakże w odróżnieniu od większości wielbicieli czworonogów mają możliwość przekucia własnych obserwacji w twardą naukę.
W lubimyczytać.pl kochamy wszystkie psy bez wyjątku. Małe i duże. Kudłate i krótkowłose. Nieważne czy są rasowe, czy łączą w sobie najlepsze cechy kilku ras. Czy są wystawowymi modelami, czy też ich uroda tkwi głównie w oczach właścicieli. Na widok psów miękną nam serca. Uraczcie nas opowieściami o Waszych czworonogach. Im będą zabawniejsze i bardziej wzruszające, tym szybciej zamerdamy ogonkami.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Psi geniusz. Dlaczego psy są mądrzejsze niż nam się wydaje?
Regulamin
- Konkurs trwa 1 sierpnia - 7 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - wydawnictwu Copernicus Center Press. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [54]
Mały, rozkoszny, wprost do kochania - piesek York. Lecz bynajmniej nie do pieszczenia! Charakterny i zadziorny! Posiadacz glosu godnego niemal brytana! Zdarzało się, że potencjalny gość z lękiem przekraczał próg spodziewając się wielkiego psa. Najgorsze emocje budził w nim wilczur sąsiadów. Ostentacyjnie i z lekceważeniem przechadzał się za oknem! Fafik zawsze na niego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWielu ludzi uważa, że pies to tylko zwierzę, którego obowiązkiem jest pilnowanie posesji. Moim zdaniem to ktoś znacznie więcej, ktoś kto odgrywa wielką rolę w naszym życiu i nie jest naszą własnością a towarzyszem i przyjacielem. Każdy kto choć trochę potrafi otworzyć swój umysł na świat, wie że z psa może być najlepszy kompan człowieka. Są to naprawdę oddane towarzysze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOd pewnego czasu wraz z mężem zastanawialiśmy się nad kupnem psa. Jednak życie tak się poukładało, że mąż został oddelegowany do pracy w miejsce oddalone od domu o 300km. Zaczęliśmy "cygańskie" życie, ciągle na walizkach. I tak przez 3 lata. Pewnego ciepłego dnia krzątając się po kuchni, kątem okna dostrzegłam ruch w przedpokoju.Drzwi na dwór były otwarte. Zajrzałam tam i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zgarbiony mężczyzna wyciska coś z torby w żywopłot przy chodniku za przystankiem autobusowym. Widzimy go coraz lepiej przez przednią szybę samochodu. Jadąc prawie czternaście metrów na sekundę, już po chwili usłyszałem zaniepokojoną Masurianę.
– On wyrzuca psa! – kątem oka widzę, że facet faktycznie ma w rękach szczeniaczka, który przednimi łapami stoi już na trawie.
– On...
Mojego Misia ktoś po prostu wywalić po drodze jadąc samochodem. Może na wakacje, bo był to czas urlopów. Na szczęście zrobił to na zamieszkanej wsi, której ktoś go znalazł i chciał oddać do schroniska, chyba, że znajdzie się ktoś, kto z psiakiem się zaopiekuje. Tak trafił do nas. Na początku w ogóle nie wydawał z siebie żadnego głosu. Nie było szczekania, ujadania. Nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Cóż, z moim psem było ciekawie. Zwłaszcza, kiedy był szczeniakiem. Znaczy, umówmy się, labrador mentalnie szczeniakiem pozostaje na wieki.
Zacznijmy od tego, że Tali zawsze miała jakieś religijne powołanie. Wiedziałam to, odkąd zjadła mi różaniec. W ogóle moje zwierzęta to przykład dla wielu chrześcijan, kot na kolędę wypił całą wodę święconą, co była na stole postawiona....
Historia która od razu przyszła mi na myśl opowiada o jednym ze szczeniaków które urodziły nam się tamtej wiosny. Bary bo tak daliśmy mu na imię miał może wtedy już 3 miesiące. Trwały wykopki więc z całą rodziną udaliśmy się zbierać ziemniaki, pomagać sąsiadom, ogólny gwar i zamęt. Wśród tego wszystkiego towarzyszyły nam oczywiście pieski bo z niechęcią zostawały same w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejRokiego wybrałam osobiście. Od lat męczyłyśmy z siostrą rodziców o to, by zaadoptować psa. w końcu kolega mamy oznajmił, że ma szczeniaki - owczarki niemieckie. Pojechałyśmy do jego domu. Przyprowadzono nam trzy różne psy: jeden kudłaty, otwarty i szukający atencji; drugi nieśmiały i ukrywający się pod stołem; w końcu trzeci, niewyróżniający się niczym specjalnym. To...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDawno, dawno temu, kiedy miałam jakieś 10 lat, i kiedy mieszkałam jeszcze w małym miasteczku na blokowisku, i gdzie nie mogłam trzymać psa, miałam "swojego" wakacyjnego psa na wsi u Dziadków :) Dziadkowi oszczeniła się suka, ale że oprócz suczki był w domu jeszcze duży psiak, piękny podhalański owczarek Baca, to Dziadek po jakimś czasie zaczął rozdawać szczeniaki. Wśród...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWczoraj straciłam swojego najlepszego przyjaciela, który był ze mną przez jedenaście lat. Wiesz, że kiedyś to nastąpi, że nie będzie żyć wiecznie, ale nie spodziewasz się, że to nastąpi tak szybko i tak nagle. Był prawdziwym aniołkiem, moim aniołkiem. Była też z niego prawdziwa diva. Nigdy nie przeszedł po kałuży, bo nienawidził moczyć łapek. Uwielbał pozować do zdjęć,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBardzo przykro,że straciłaś przyjaciela. Ja nawet nie dopuszczam do siebie myśli,że nasza sunia kiedyś odejdzie,ale przecież to nieuniknione.Trzymaj się ciepło.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDziękuję. Ja nie życzę tego nikomu, nawet najgorszemu wrogowi. To jak utrata członka rodziny, okropny ból.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post