Pytanie z cyklu "trudne wybory moralne". Tajemnica, jak sama jej zasada mówi, po powierzeniu zobowiązuje do jej utrzymania. Jest to jednak zależne od sytuacji i okoliczności. Skrócając myśl - tajemnice należy zachowywać i zdradzać - zależnie od sumienia...

Pytanie z cyklu "trudne wybory moralne". Tajemnica, jak sama jej zasada mówi, po powierzeniu zobowiązuje do jej utrzymania. Jest to jednak zależne od sytuacji i okoliczności. Skrócając myśl - tajemnice należy zachowywać i zdradzać - zależnie od sumienia...

Wszystko zależy od danej tajemnicy. Są takie, które nikomu nie zaszkodzą, a są takie, które stworzą niewyobrażalne i nieodwracalne szkody. Trzeba się poważnie zastanowić nad tym, czy w ogóle powinnyśmy coś trzymać w tajemnicy.

Wszystko zależy od danej tajemnicy. Są takie, które nikomu nie zaszkodzą, a są takie, które stworzą niewyobrażalne i nieodwracalne szkody. Trzeba się poważnie zastanowić nad tym, czy w ogóle powinnyśmy coś trzymać w tajemnicy.

Przekonałam się, że ukrywanie w sobie pewnych rzeczy nie prowadzi do niczego dobrego a im dłużej to robimy tym jest gorzej. Tłumione emocje kiedyś wypłyną i mogą mieć tragiczne skutki.
Nikomu nie mówiłam, że w gimnazjum byłam wyśmiewana, wyzywana, że skrycie płakałam. Rodzice widzieli, ze coś jest nie tak, ale nie mieli pojęcia o co chodzi a ja nic nie powiedziałam, aż do teraz.
Mam 21 lat i dopiero teraz zdecydowałam się na psychoterapię, muszę odbudować 8 lat mojego życia. Nauczyć się żyć, wyrażać emocje i funkcjonować w świecie.

Przekonałam się, że ukrywanie w sobie pewnych rzeczy nie prowadzi do niczego dobrego a im dłużej to robimy tym jest gorzej. Tłumione emocje kiedyś wypłyną i mogą mieć tragiczne skutki.
Nikomu nie mówiłam, że w gimnazjum byłam wyśmiewana, wyzywana, że skrycie płakałam. Rodzice widzieli, ze coś jest nie tak, ale nie mieli pojęcia o co chodzi a ja nic nie powiedziałam, aż do...

Czy utrzymywanie tajemnic przynosi więcej dobrego czy złego?
Moim zdaniem w ostatecznym rozrachunku milczenie może mieć więcej negatywnych niż pozytywnych konsekwencji.
Oczywiście rozumiem, że często podawanym powodem ukrywania prawdy jest chęć chronienia bliskich. Ale czy ochronimy ich jeśli prawdy dowiedzą się sami bądź też z niewłaściwego źródła?
Prawda bywa czasem bolesna, ale nigdy przed nią nie uciekniemy. Tajemnice są czymś co zawsze będzie nam ciążyło. O wiele lepiej jest zmierzyć się z prawdą, niż milczeć. Los jest nieprzewidywalny, lubi płatać nogam figle. Dlatego powinniśmy na bieżąco stawiać czoła temu co przed nami stawia.
Tajemnice są jak tykająca bomba. Niby siedzimy cicho, ale zegar cały czas tyka i nie wiemy kiedy ta bomba wybuchnie. Czy nie lepiej od razu ją rozbroić niż czekać aż jej wybuch nas zaskoczy?

Czy utrzymywanie tajemnic przynosi więcej dobrego czy złego?
Moim zdaniem w ostatecznym rozrachunku milczenie może mieć więcej negatywnych niż pozytywnych konsekwencji.
Oczywiście rozumiem, że często podawanym powodem ukrywania prawdy jest chęć chronienia bliskich. Ale czy ochronimy ich jeśli prawdy dowiedzą się sami bądź też z niewłaściwego źródła?
Prawda bywa czasem...

Nie jestem pewna. Tajemnice tak jak i prawda mogą ratować życie. Ludzie sa jednak omylni, a co za tym idzie to często nie same tajemnice powodują zamieszanie, ile rozbuchane plotki na ich temat. Dlatego często samemu powiedzieć głośno co się wydarzyło, wtedy przynajmniej wszyscy znają tą samą wersję wydarzeń. Najczęściej to nasza wyobraźnia wyolbrzymia tajemnice i ich konsekwencje. Czy nie lepiej zatrzymac kulę śniegową jeszcze zanim urośnie do ogromnych rozmiarów?

Nie jestem pewna. Tajemnice tak jak i prawda mogą ratować życie. Ludzie sa jednak omylni, a co za tym idzie to często nie same tajemnice powodują zamieszanie, ile rozbuchane plotki na ich temat. Dlatego często samemu powiedzieć głośno co się wydarzyło, wtedy przynajmniej wszyscy znają tą samą wersję wydarzeń. Najczęściej to nasza wyobraźnia wyolbrzymia tajemnice i ich...

Nie ma dobrej recepty na to, czy zachować coś w tajemnicy, czy uchylić jej rąbka. To zależy od sytuacji, człowieka, którego ona dotyczy i konsekwencji. Mimo wszystko jestem zwolenniczką, żeby wiedzieć, co i komu się mówi, niż mówić na prawo i lewo wszystko co się wie.

Nie ma dobrej recepty na to, czy zachować coś w tajemnicy, czy uchylić jej rąbka. To zależy od sytuacji, człowieka, którego ona dotyczy i konsekwencji. Mimo wszystko jestem zwolenniczką, żeby wiedzieć, co i komu się mówi, niż mówić na prawo i lewo wszystko co się wie.

Utrzymywanie sekretów w tajemnicy to według mnie to nawet więcej niż umiejętność, to sztuka. Wiele zależy od usposobienia człowieka, nie każdy potrafi po prostu zamknąć przysłowiową buzię na kłódkę i się nie odzywać. Każda mądra mama mówiła, że lepiej powiedzieć prawdę niż słodkie kłamstewka. Dla mnie tak nie jest. Czasami prawda, bolesna, brutalna może wyrządzić więcej złego niż dobrego. Lepiej żyć w błogiej nieświadomości. Szczerość i mówienie całej prawdy może i jest szlachetne, ale i egoistyczne.

Utrzymywanie sekretów w tajemnicy to według mnie to nawet więcej niż umiejętność, to sztuka. Wiele zależy od usposobienia człowieka, nie każdy potrafi po prostu zamknąć przysłowiową buzię na kłódkę i się nie odzywać. Każda mądra mama mówiła, że lepiej powiedzieć prawdę niż słodkie kłamstewka. Dla mnie tak nie jest. Czasami prawda, bolesna, brutalna może wyrządzić więcej...

Człowiek, który skrywa przed otoczeniem tajemnicę musi się
cały czas pilnować. Nie jest sobą, musi uważać na słowa,żeby prawda nie wyszła na jaw. Tajemnica ciąży mu jak kamień na sercu.
Uważam, że tajemnice jak rak zatruwają życie. Potrafią zniszczyć wszystko, wysysają energię.
Lepiej odważyć się i wyznać wszytko. Człowiek po tym czuję się jak nowo narodzony i wreszcie potrafi odetchnąć pełną piersią.
Znów może korzystać z życia pełnymi garściami.

Człowiek, który skrywa przed otoczeniem tajemnicę musi się
cały czas pilnować. Nie jest sobą, musi uważać na słowa,żeby prawda nie wyszła na jaw. Tajemnica ciąży mu jak kamień na sercu.
Uważam, że tajemnice jak rak zatruwają życie. Potrafią zniszczyć wszystko, wysysają energię.
Lepiej odważyć się i wyznać wszytko. Człowiek po tym czuję się jak nowo narodzony i wreszcie...

Milczenie jest złotem? Jeśli nie masz nic wartościowego to powiedzenia lepiej nic nie mów? Utrzymanie tajemnicy jest jedną z najtrudniejszych rzeczy. Chyba każdy zna to uczucie kiedy ktoś mówi "coś Ci zdradzę ale nie możesz nikomu powiedzieć". Czy nie kusiło Was czasem, żeby przekazać to komuś jeszcze? Oczywiście nie wszystko należy zatrzymać tylko dla siebie. Są sytuacje, w których wręcz należy powiedzieć to innym osobom.
Pamiętajmy jednak, że:
"W każdym człowieku powinno być coś, o czym wie tylko on sam. Człowiek bez choćby jednej tajemnicy jest jak orzech, z którego po rozłupaniu zostanie sama skorupa. Ludzie za często dbają tylko o skorupę"
D. Terakowska

Milczenie jest złotem? Jeśli nie masz nic wartościowego to powiedzenia lepiej nic nie mów? Utrzymanie tajemnicy jest jedną z najtrudniejszych rzeczy. Chyba każdy zna to uczucie kiedy ktoś mówi "coś Ci zdradzę ale nie możesz nikomu powiedzieć". Czy nie kusiło Was czasem, żeby przekazać to komuś jeszcze? Oczywiście nie wszystko należy zatrzymać tylko dla siebie. Są sytuacje,...

W dzieciństwie wspólna tajemnica była niczym talizman przyjaźni. W dorosłym życiu magia sekretów pryska. Stają się bliższe konspiracji, aniżeli poufnej informacji. Niektóre tajemnice nas dzielą, inne łączą. Dopóki jednak nie czynią krzywdy drugiemu człowiekowi, uważam je za dopuszczalne. To nasze sumienie jest w takich momentach wskazówką. I nim powinniśmy się kierować w każdej sytuacji, która tego wymaga.

W dzieciństwie wspólna tajemnica była niczym talizman przyjaźni. W dorosłym życiu magia sekretów pryska. Stają się bliższe konspiracji, aniżeli poufnej informacji. Niektóre tajemnice nas dzielą, inne łączą. Dopóki jednak nie czynią krzywdy drugiemu człowiekowi, uważam je za dopuszczalne. To nasze sumienie jest w takich momentach wskazówką. I nim powinniśmy się kierować w...