Kolejka w przychodni, duszne, gorące powietrze, pokasływania i kichania ściśniętych dookoła ludzi i wszechobecna narzekania na służbę zdrowia, rządzącą partię, pogodę za oknem i niedobrego zięcia..;)

Na szczęście istnieje ratunek - książka i zatopienie się w lekturę..

Książka ta musi być jednak nie tylko ciekawa i intrygująca, ale także i niezwykle pogodna, ciepła, dająca nadzieję i energię do tego, by walczyć z chorobą..:) Dlatego też idealną pozycja na "przychodniową lekturę", jest powieść "Smak miłości" autorstwa Igi Adams:)!

Książka ta jest niezwykle inteligentną, dowcipną, pogodną i energetyczną opowieścią o poszukiwaniu miłości, jej odnalezieniu, uformalnieniu i codziennym "konsumowaniu" (bez podtekstów;) w zaciszy małżeńskiego mieszkania..:)

Uśmiech na twarzy, rumieńce na policzkach i salwy śmiechu średnio co 3,4 minuty - gwarantowane:) Kto wie, może i po takiej lekturze obejdzie się bez wizyty u doktora..;)

Kolejka w przychodni, duszne, gorące powietrze, pokasływania i kichania ściśniętych dookoła ludzi i wszechobecna narzekania na służbę zdrowia, rządzącą partię, pogodę za oknem i niedobrego zięcia..;)

Na szczęście istnieje ratunek - książka i zatopienie się w lekturę..

Książka ta musi być jednak nie tylko ciekawa i intrygująca, ale także i niezwykle pogodna, ciepła, dająca...

Proponuję serię Pretty Little Liars - bardzo wciąga i chyba nikt nie zdążyłby przeczytać całej serii podczas jednorazowego pobytu w poczekalni. :)

Proponuję serię Pretty Little Liars - bardzo wciąga i chyba nikt nie zdążyłby przeczytać całej serii podczas jednorazowego pobytu w poczekalni. :)

W poczekali warto sięgnąć po coś lekkiego, relaksującego, pozwalającego zapomnieć o rzeczywistości. Co najlepiej się nadaje do czytania wśród oczekujących nerwowo pacjentów, aby i nam nie udzielała się nerwowa atmosfera i czas szybko minął? Oprócz "Ani z Zielonego Wzgórza", która jest dla mnie remedium na każdą sytuację, polecam np. książkę "Jak w niebie" Levy'ego. Niegruba, wciągająca lekturka, która nie tylko poprawi nam humor, ale i zmusi do refleksji nad tym, co w życiu naprawdę ważne. Po "połknięciu tej tabletki na uspokojenie" człowiek z uśmiechem na twarzy wkroczy do gabinetu lekarskiego albo w ogóle zapomni, że coś mu dolega i pełen dobrych myśli wróci do domu.

W poczekali warto sięgnąć po coś lekkiego, relaksującego, pozwalającego zapomnieć o rzeczywistości. Co najlepiej się nadaje do czytania wśród oczekujących nerwowo pacjentów, aby i nam nie udzielała się nerwowa atmosfera i czas szybko minął? Oprócz "Ani z Zielonego Wzgórza", która jest dla mnie remedium na każdą sytuację, polecam np. książkę "Jak w niebie" Levy'ego....

Nie ma się co oszukiwać. Każdy, kto choć raz czekał u lekarza na swoją kolej, wie, że ma się wtedy niemały stres. Skręca nas wewnętrznie, kręci się w głowie i robi słabo. Czyż nie ? :) Dlatego w takiej chwili, aby nie udzielił się nam stres innych czekających i żeby odciągnąć nasze myśli od tego, co nas czeka w gabinecie, przydaje się książka, która rozluźnia i nie wymaga ogromnego skupienia.
Stawiam na Bridget Jones: Dziennik[bookLink]214394|Bridget Jones: Dziennik[/bookLink]. Pomaga się uspokoić i przy okazji możemy wykorzystać tę chwilę czekania na pośmianie się z głównej bohaterki. Może nawet pomożemy też komuś w poczekalni się odstresować... Książka jest wciągająca i lekko się ją czyta. Dzięki niej nie wejdziemy do gabinetu cali spoceni i bladzi, lecz z uśmiechem na ustach i zaróżowionymi policzkami :)

Nie ma się co oszukiwać. Każdy, kto choć raz czekał u lekarza na swoją kolej, wie, że ma się wtedy niemały stres. Skręca nas wewnętrznie, kręci się w głowie i robi słabo. Czyż nie ? :) Dlatego w takiej chwili, aby nie udzielił się nam stres innych czekających i żeby odciągnąć nasze myśli od tego, co nas czeka w gabinecie, przydaje się książka, która rozluźnia i nie wymaga...

 [bookCover]214394|Bridget Jones: Dziennik[/bookCover]

Uważam, że czekanie w każdej poczekalni to swojego rodzaju podróż w czasie. Wchodzisz do poczekalni, nic nie robisz a gdy Cię wołają jest już 2 godziny później. Jest to niezwykle irytujące, zwłaszcza, jeśli zorientujemy się, że właśnie ktoś nam ukradł 2 godziny życia, których nigdy nie odda. Pół biedy, jeśli mieliśmy miejsce by chociaż usiąść. Kolejka kolejce nie równa. Na takie sytuacje proponuję książkę Trzech panów w łódce nie licząc psa. Książka opowiada o równie irracjonalnej podróży trzech przyjaciół, co moja – w wehikule czasu zwanym lekarską poczekalnią. Ich przygody są równie niedorzeczne jak rozmowy współoczekujących. Powieść jest okraszona angielskim humorem, idealnie pasującym do sytuacji, w której właśnie się znaleźliśmy. Ponadto jest to tak naprawdę zbiór zabawnych anegdot, które następują po sobie. Tak więc, bez problemu zajmie nam czas oraz bez żalu oderwiemy się od niej, gdy sekretarka już się upewni, że wystarczająco się w postarzeliśmy, by móc dostąpić zaszczytu osobistej audiencji w gabinecie lekarza. Domyślam się również, że każdy po tej lekturze będzie najbardziej uśmiechniętym i zrelaksowanym pacjentem tego dnia.

Uważam, że czekanie w każdej poczekalni to swojego rodzaju podróż w czasie. Wchodzisz do poczekalni, nic nie robisz a gdy Cię wołają jest już 2 godziny później. Jest to niezwykle irytujące, zwłaszcza, jeśli zorientujemy się, że właśnie ktoś nam ukradł 2 godziny życia, których nigdy nie odda. Pół biedy, jeśli mieliśmy miejsce by chociaż usiąść. Kolejka kolejce nie równa. Na...

W sytuacjach, które wymagają od nas pokładów cierpliwości, potrzebujemy książki, która zaczaruje nas i przeniesie na drewnianej miotle wprost do świata, gdzie nasze serce zabije żywiołowością i zamieszka wśród marzeń. Wszystkie wymagania wśród czarodziejskich sznurów pętających nasze dusze spełnia seria ,,Harry Potter” będąca wyznacznikiem zwycięstwa piękna i dobroci w świecie, gdzie te wartości zdają się być obrócone w pył tak maleńki jak proszek Fiuu. Ale ów proszek nadal błyszczy podobnie, jak lekka i uchwytna magia, którą ukryła w swych książkach niezwykła J. K. Rowling.

W sytuacjach, które wymagają od nas pokładów cierpliwości, potrzebujemy książki, która zaczaruje nas i przeniesie na drewnianej miotle wprost do świata, gdzie nasze serce zabije żywiołowością i zamieszka wśród marzeń. Wszystkie wymagania wśród czarodziejskich sznurów pętających nasze dusze spełnia seria ,,Harry Potter” będąca wyznacznikiem zwycięstwa piękna i dobroci w...

Tak się składa, że wczoraj spędziłem 85 minut w oczekiwaniu na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. Będąc pod niewielkim ale pewnym wpływem ibuprofenu umilałem sobie czas oczekiwania lekturą powieści Jurija Andruchowycza "Perwersja". Spełniła swoje zadanie świetnie, te niemal półtorej godziny minęło dość niezauważenie.

Tak się składa, że wczoraj spędziłem 85 minut w oczekiwaniu na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. Będąc pod niewielkim ale pewnym wpływem ibuprofenu umilałem sobie czas oczekiwania lekturą powieści Jurija Andruchowycza "Perwersja". Spełniła swoje zadanie świetnie, te niemal półtorej godziny minęło dość niezauważenie.

Ta książka musi być zabawna i wciągająca niczym bagno - by móc zapomnieć o bólu. Ewentualnie nie myśleć o bólu jaki nas czeka na przykład u dentysty.

Tu oczywiście każdy będzie wybierał według tego co sam lubi. Ale ja bym postawił na Kroniki Jakuba Wędrowycza[bookLink]5049|Kroniki Jakuba Wędrowycza[/bookLink], autorstwa Andrzeja Pilipiuka[authorLink]3218|Andrzeja Pilipiuka[/authorLink]. Ale radziłbym się nie pomylić i nie wsiąść Trucizny[bookLink]150852|Trucizny[/bookLink] również tego autora. Przecież nie powinniśmy się bać, że lekarz nas otruje.

Ta książka musi być zabawna i wciągająca niczym bagno - by móc zapomnieć o bólu. Ewentualnie nie myśleć o bólu jaki nas czeka na przykład u dentysty.

Tu oczywiście każdy będzie wybierał według tego co sam lubi. Ale ja bym postawił na Kroniki Jakuba Wędrowycza[bookLink]5049|Kroniki Jakuba Wędrowycza[/bookLink], autorstwa Andrzeja Pilipiuka[authorLink]3218|Andrzeja...

Nie ma nieba[bookLink]263041|Nie ma nieba[/bookLink]

Nie ma nieba[bookLink]263041|Nie ma nieba[/bookLink]

 [bookCover]263041|Nie ma nieba[/bookCover]