forum Grupy użytkowników Portal, który mógłby być lepszy.
Koniec bylejakości na LC!
odpowiedzi [288]
Ależ ja was wszystkim lubię (zawsze mogę powiedzieć, że to żart, bo w internecie nie ma reguł).
1 Nie lubię przekleństw w przestrzeni publicznej (to poważnie - nic się nie zmieniło).
2 Za niedobre uważam wszelkie metody ilościowego traktowania książek i czytanie na sztuki, na strony, kilogramy, pod kolor, według alfabetu, na podstawie IQ autora, zgodnie z modą,...
Ha, to lubisz w końcu czy nie?
A nie możesz nam napisać, co cię nastawiło tak negatywnie do różnych aspektów LC po lekturze "Cyberchorób"? Bo to teraz wygląda jakbyś mówił "wiem, ale nie powiem".
Rozwiń tezę. Przecież liczby jako takie lubisz.
Na marginesie: system powiadomień o wpisach na forum jest tak kulawy, że gdybym nie miała Carmela w znajomych i nie widziała jego...
o ja pie... :D I jeszcze ktoś mi będzie zarzucał, że sobie tu żony szukam - buhahahaha :D Bylejakość to ta dyskusja.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWłaśnie zobaczyłem akcję 52 książki,akcja bardzo mi się podoba :-) jednak chyba się nie nadaję do niej.A to dlatego,że czytam i tak więcej książek w roku niż 52.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jest dobra rada na wszystko.
Napić się zimnej wody i położyć się w cieniu.
Nie wiem, co z ludźmi się porobiło w tym kraju (piszę już w „tym kraju”, bo robi się on coraz bardziej nie mój). Gdziekolwiek ktokolwiek coś zrobi, zawsze znajdą się mendy-ulepszacze, którzy zrobiliby to lepiej.
A ja powiem: nie podoba Ci się serwis, człowieku, to zrób tak, jakby to zrobił obywatel...
Nie ufam ludziom, którzy chcą lepiej dla wszystkich.
Są ludzie mądrzy, są idioci skończeni.
Są grubi, są chudzi.
Są ludzie czytający dla rozrywki, a są ludzie, którzy czytają by dowiedzieć się czegoś więcej, dowartościowaść się.
Czy jedni są lepsi, od drugich?
Czy jako pył gwiezdny, zamieniający się w nicość u ułamku sekundy masz prawo uważać się za lepszego?
Masz.
...
Widzę sporo związków z pierwszym moim postem, a celem który po kilku tygodniach podałem. Przecież cel nie musi być osiągany od razu! Na początek umieściłem kilka prowokacyjnych, (ale nie osobistych wycieczek, przecież!) tez. Poparłem je przykładami, które DLA MNIE są niezdrowymi zachowaniami (nie-opinia o książce, kłamanie że się przeczytało, setki nowych znajomych jako...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Oczywiście, że cel nie musi być osiągany od razu, ale jego wyartykułowanie ułatwiłoby nam dyskusję. Ty go znałeś, a nam kazałeś się domyślić z przykładów.
"Nie jest łatwo kogoś przekonać, że może internet traktuje jako cel sam w sobie, czy do chorobliwej autopromocji."
Nie wiem, co masz na myśli.
Dlaczego liczenie przeczytanych książek jest emocjonalnie złym kierunkiem?...
W dyskusji o wyzwaniach czytelniczych napisałem kiedyś:
====================================
25-04-2016 20:36
Pozdrawiam wsystkich grupowiczów dyskusji.
Nie róbcie sobie tego.
Księga Guinnessa nie rejestruje już rekordów w stylu "100 hamburgerów zjedzonych w jak najkrótszym czasie". My powinniśmy być co najmniej tak mądrzy jak pracownicy firmy Guinness. To jest...
Carmel, napiszę jak odczytuję powyższą wypowiedź.
Nie róbcie sobie tego.
Robicie sobie krzywdę, nie napiszę jaką, ale uważajcie, stanie się coś złego.
To jest niepoważne.
Jesteście jak dzieci, którym trzeba powiedzieć, jak mają żyć. Dorośnijcie.
Chociaż nie uczestniczę w tego typu wyzwaniach, rozumiem je nie jako rywalizacja i ściganie się jednych z drugimi, ale...
Zuba
Chodzi o LICZNIK. Raz, Dwa, Trzy,...
Czy Ty liczysz przeczytanie książki!? Chyba nie.
Jeśli ktoś liczy, to jest ta krzywda - stawanie się niewolnikiem rywalizacji (ze sobą i lenistwem, z innymi, w sumie nie wiem). PO CO LICZYĆ TO, CO SIĘ CZYTA DLA PRZYJEMNOŚCI?
Ty czytasz dla przyjemności. I o to chodzi. Czasami się przeczyta 3 książki w tydzień, czasem czyta się...
Dziwisz się Carmel, że ludzie nie chcą udzielać się w Twoich dyskusjach, chociaż może i pomysły na nie masz niegłupie, ale jak dyskutować, jeżeli próby kontrargumentacji kwitujesz tym, że nie zrozumieliśmy Twoich intencji i wypowiedzi, a skoro tak jest, to się nigdy nie dogadamy. Widziałam już dawno Twój poprzedni temat o humanistach, nawet trochę poczytałam i stwierdziłam,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@denudatio_pulpae
1 Niczemu już się nie dziwię. Co najwyżej patrzę z niepokojem na kilka elementów na LC.
2 Wszystkie intencje nie zostały wyartykułowane na początku tego forum, więc się nie dziwię, że ich nie zrozumiano. Po prostu nie przeszedłem do dalszego elementu dyskusji.
3 Nikogo nie strofuję. Nie mam misji naprawy świata. Uważam ,że są niepokojące dla mnie...
Ok, licznik jest zły. Dlaczego?
Po Nowym Roku liczę przeczytane książki, w trakcie nie.
Niewolnik rywalizacji to twoja ocena podjęcia wyzwania. Nie wyobrażam sobie, że wygląda to w tak przerysowany sposób, jak to pokazujesz.
Ja i tyjesteśmy starzy wyjadacze, czytamy tak długo, że nie umiemy inaczej. A takie wyzwanie mogą podjąć świeżo zarażeni bakcylem, albo tacy,...
Ja liczę przeczytane książki tylko z jednego powodu - bo kiedyś często dostawałam pytania, ile książek czytam rocznie, miesięcznie i nie potrafiłam odpowiedzieć :( A jak zaczęłam liczyć, to z kolei przestano się mnie pytać. Poza tym, liczę też sobie, ile przeczytałam polskich książek miesięcznie, bo uważam, że trzeba wspierać rodzimą literaturę. Nie robię tego dlatego, żeby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Proszę zrozumcie o co mi chodzi:
Dla mnie czytanie książek to przyjemność. Liczenie uważam za niemądre. Młodym należny raczej pokazywać JAKOŚĆ literatury nie ILOŚĆ.
Możecie liczyć jak chcecie, kiedy chcecie, ale ja tego nie rozumiem (nie jestem sam w tym niezrozumieniu).
@zuba
Poczytaj wpisy ludzi na forum '52 książki w rok' - tam są niewolnicy tej akcji.
Jesteś za liczeniem książek, czy wręcz przeciwnie? Akcja jest bardzo rozwojowa, sporo osób codziennie dopisuje swoje zdobycze z kolejnego tygodnia. Więc są fascynaci liczenia.
Szczerze mówiąc to jest mi to obojętne - przez ostatnie ćwierć wieku nie liczyłam przeczytanych książek, ale podpatrzyłam takie półki jak "2015" u innych użytkowników i z ciekawości postanowiłam...
Musiałabym znaleźć to forum. Podeślesz linka?
Jak pokazałbyś młodym jakość literatury?
Ja tego nie umiem.
http://lubimyczytac.pl/dyskusja/1522/12265/52-ksiazki-w-2016
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ale zasuwają! Jestem w szoku.
Czy myślisz, że te osoby czytają książki, których w innym przypadku by nie przeczytały za nic w świecie albo, że czytają bez zrozumienia bo tak się spieszą? Albo, że czytają 'małą literaturę' zamiast wielką?
I dlaczego są niewolnikami?
Przez ciebie wzięłam i podliczyłam bieżący rok - przeczytałam w całości 44 książki, nie wliczałam tych,...
Uważam, że ta dyskusja osiągnęła poziom supermistrza świata, rekordzisty Guinessa w długim dyskutowaniu o niczym.
Nie dojdzie się w niej do żadnych konstruktywnych wniosków, z których ktokolwiek kiedykolwiek mógłby mieć jakikolwiek pożytek.
Szczerze mówiąc widzę „racjusiowanie”, czyli dążenie do udowodnienia swojej „racji” z uporem godnym lepszej sprawy. Zapewniam, że do...
@Veiny
Wyciągnąłeś mi to z ust ;). Takie pitu pitu o wszystkim i o niczym. O tym, że moja racja jest ważniejsza od Twojej racji itp itd. Byle by ta dyskusja trwała i trwała. Może autor chce osiągnąć właśnie taki rekord aby np ta dyskusja miała 10 stron, tj inni stawiają sobie osiągnięcie przeczytania 52 książek w rok. Chyba najbardziej by ego ucierpiało gdyby ta dyskusja...
@AuroraBorealis
Bo moja racja jest najmojsza, wiadomo :D
Chyba macie rację, czas się zamknąć, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie, ale naprawdę chciałam dobrze! Próbowałam tylko bronić tych, którzy w dobrej wierze udzielają się w wyzwaniu. Chociaż nie zawsze mi wychodzi, jak wyrywam ząbka i boli to też tak pacjentowi mówię: ale chciałam dobrze :D No przecież nie specjalnie!
...
@Denudatio
Wiem jak to się może kojarzyć, a Tobie to już w ogóle, może masz na myśli waciki albo nie daj Boże miazgę z kanałów ;P. Eh te zboczenia zawodowe coś w tym jest. ;)
@AuroraBorealis
@denudatio_pulpae
@veinylover
Czy wy stanowicie jakąś wielojedność? Czymś się różnicie?
Jeśli nie chcę zabierać głosu, to nie wchodzę i nie piszę, że nic nie mam do powiedzenia.
Nie chodzę po forach w poszukiwaniu zagubionych ego.
To nie jest obowiązek.
No właśnie sobie zaprzeczyłeś tym wpisem... Wszedłeś, zabrałeś głos i nic nie powiedziałeś.
Bo Twoja połajanka, to nie jest twórczy głos tylko poszukiwanie zagubionego EGO.
Płcią się różnią, miejscem zamieszkania, nickiem, avatarem...
Chyba, że to jedna osoba?!
A ja mam mały problem. Nie rozumiem o co Wam chodzi z tym liczeniem. Dlaczego jest to uważane za złe?
Carmel sugeruje,że w tym chodzi nie o jakość czytania bądź czytanych książek, a o ilość.
Tylko na jakiej podstawie to wyśledziłeś? Ponieważ mają takie półki na swoich profilach? biorą udział w forum temu poświęconym?
Mogłabym wcale nie zabierać na ten temat głosu, bo...
Dzięki @Trefny/Trefniś :)
@ Carmel z Denudatio łączy mnie tylko imię i fakt bycia kobietą, a poza tym mieszkamy na dwóch przeciwnych końcach naszego pięknego kraju, wiekiem też się różnimy, nie mówiąc o zawodzie i innych zainteresowaniach.
Mylisz się pisząc, że nie powinnam się wypowiadać, bo według Ciebie nic nie wiem, na niczym się nie znam, (chyba, że masz na myśli...
Trudno uniknąć wrażenia, że lektura "Cyberchorób" poruszyła Carmela na tyle, że postanowił wyruszyć na krucjatę przeciwko uzależnieniom internetowym. Traf chciał, że pierwszym wiatrakiem, który spostrzegł, są zdaje się wyzwania czytelnicze i teraz wszyscy możemy sobie mówić, że to ani żadne uzależnienie, ani szkodliwe - on i tak będzie próbował to "zagrożenie"...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA jaki problem w liczeniu? Ci co liczą są gorsi czy coś? Ja liczę, a jakoś specjalnie źle się z tym nie czuję. Lubię liczyć. Liczę ile wydaję miesięcznie na rachunki, liczę ile dni zostało do Gwiazdki, dlaczego przeczytanych książek nie mogę sobie policzyć, skoro lubię? Biorę udział w wyzwaniu 52 książki i nie zauważyłam, żebym przez to czytała książki krótsze, albo nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zajrzałam do wątku "52 książki w 2016 r", który podesłał Carmel i niestety po lekturze mam wrażenie, że tam niestety trochę czuć rywalizację.
Ale mogą to być pozory, ponieważ na tym wątku czytelnicy tylko meldują o przeczytaniu kolejnej książki w roku.
Ale nawet jeżeli tak jest, to Carmel powinien włączyć się do dyskusji na tamtym wątku, a nie grzmieć po całej...
WYZWANIE W LC
Zamiast akcji '52 książki w rok' mogę podać podobne hasło z liczbą 45, które jednak wydaje mi się wyzwaniem zdecydowanie zdrowszym, bo nie 'idzie na ilość'.
Moje hasło czytelnicze:
'Poznajmy 45 rzędów wielkości dostępne współcześnie człowiekowi dzięki nauce'
O co chodzi?
Człowiek wzrokiem może ogarnąć rozmiary od 0,001 metra do powiedzmy 100 m (powiedźmy w...
Ja podejmuję wyzwanie w LC! Szkoda, że pojawiło się tu tak późno, bo ze względu na moje studia czas i siłę na pozycje naukowe znajdę przy najbliższym dłuższym wolnym, czyli podczas Bożego Narodzenia, bo wakacje właśnie się skończyły, ale co tam.
@Carmel, jeśli mogę coś zaproponować - może z początkiem roku 2017 umieść takie wyzwanie w grupie "52 książek" - nie wiem, ile...
Z twoich propozycji dwie są na mojej liście do przeczytania, a jedna na półce w domu. Czytam popularnonaukowe rzeczy, myślę, że bardziej interesuje mnie świat widzialny gołym okiem i parę rzędów w dół, może do nano skali, i parę rzędów w górę, do milionów kilometrów. Całe 45 to chyba za dużo ;)
No, chyba, że "Błękitna kropka" obleci wszystko.
"Celem był namysł nad uzależnieniami cyfrowymi, pułapkami związanymi ze społecznościami internetowymi."
Trzeba było tak od razu. Nie czytaliśmy "Cyfrowych chorób", skąd możemy wiedzieć, że to był cel dyskusji.
"A ty, który to czytasz, w pełni panujesz nad swym życiem cyfrowym?"
Jak mam to poznać? Co masz na myśli?
Cała dyskusja nie daje mi spokoju bo wydaje mi się, że od...
Zuba napisała dokładnie to o czym pomyślałam po przeczytaniu Twojego ostatniego postu Carmel. I tak, jak już napisałam wcześniej, uważam że wyszedłeś od nieodpowiednich uwag. Względem tego co teraz napisałeś to można powiedzieć, ze byłeś nieprecyzyjny i zepchnąłeś całą dyskusję na zupełnie inne tory, a my daliśmy się uwikłać w coś, co nie przybliżyło Nas do Twojego celu....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z klasycznym przypadkiem niedostatecznie precyzyjnego wyartykułowania intencji.
W swym oryginalnym poście piszesz wyraźnie o mechanizmie dodawania znajomych, relacji wzajemności, dominatorze, tekście czempiona, kryminałach, budowaniu profilu jako bannera reklamowego, spostrzeżeniu Lema, tekście z Polityki,...
Gdybym wiedziała, że temat dotyczy uzależnień a nie bylejakości, którą współtworzę nie zabierałabym głosu w dyskusji.
Serdeczności dla wszystkich :-)
Ja na przykład nie robię listę książek do przeczytania.Po co ? Dla mnie ( osobiście) bez sensu.
Robić sobie nadzieje,że może kiedyś tam przeczytam.
Zuba pisze: 'ścisłowcy' chcą w opiniach prawdę i tylko prawdę, stąd potrzeba naprostowania błądzących autorów opinii.
Są przynajmniej dwa aspekty tego, czego i jak chcą ścisłowcy. Po pierwsze "chcenie prawdy" nie gwarantuje jej ostatecznie. Przecież wszystkie religie też tylko tego chciały. A "oświecone rządy" spowodowały być może tyle samo ofiar co walki religii. Więc...
@tsantsara
Jesteś wysoki, niski, łysy, blondyn. Nieważne. Są stwierdzenia neutralne, opinie, sądy wynikające z gustów, niezależnie kto to mówi. Ale nie wszystko, co mówimy jest tak samo uprawnione, bez kontekstu, brania odpowiedzialności za słowo.
Można powiedzieć:
1) "Dziś słoneczko pięknie ogrzewa moje policzki."
2) "Dziś stała słoneczna wynosi 1582 W/m^2."
Pierwsze...
Wybacz Carmelu, jestem po Twojej stronie, jeśli chodzi o deklarowane zamiary propagowania nauk ścisłych, ale weź pod uwagę, że jeśli w kontaktach z ludźmi będą się oni odwracać od Ciebie, to nie z tego powodu, że są ograniczonymi humanistami i w związku z tym nie są w stanie zrozumieć głębi Twych wypowiedzi, lecz dlatego, że Ty sam zrażasz ich do siebie. Jesteś bardzo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bylejakość jest wpisana w portale społecznościowe. Bo muszą one być dla "każdego". A jak wiadomo, jak coś jest do wszystkiego, to jest do...
O minusach i komentowaniu opinii już było i nie będę się powtarzał czemu jestem na nie.
Akcje typu 52 książki tygodniowo, po 10 książek z każdego kontynentu, jeśli niektórym pomagają sięgnąć po książkę, to są to jak najbardziej...
"Plusy są wam potrzebne"
Tak, bo smyrgają ego, wywołują zadowolenie i rogala na twarzy, a endorfin nigdy nie za wiele, w szczególności w sezonie jesienno-zimowym. Oprócz tego pozwalają wyłuskać czytelników o zbliżonej wrażliwości i zainteresowaniach, stanowią cenną informację zwrotną, motywują do produkowania kolejnych opinii, dają poczucie nagrody za "dobrze wykonane...
Popieram, z wyjątkiem akapitu "Rywalizacja". Nie, żebym ją w czambuł potępiał, ale mnie nie bierze. Nigdy siebie/innych nie porównuję i nie porównywałem w wymienionych "konkurencjach" (ile książek dodanych, ile półek, ile głosów poparcia itp.). A potem ktoś nowy na LC spogląda na takiego i powiada: "Ścigają się". A to absurd. Bo to nie żadne konkurencje wyścigowe, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej