-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "źródło" [43]
[ + Dodaj cytat]Nie mając dostępu do źródła, my ludzie zawsze szukaliśmy tej energii w jedyny sposób, jaki znaliśmy: próbując ukraść ją innym. I właśnie ta nieświadoma walka o energię leży u podstaw wszystkich konfliktów między ludźmi na całym świecie.
Ponieważ w Polsce, poza ONR-em i Falangą (nie licząc szeregu ludzi spośród Stronnictwa Narodowego), „konsekwentne” teorie rasistowskie na modłę hitlerowskich ustaw norymberskich nie istniały — można by zatem na tej podstawie twierdzić, że antysemityzmu w Polsce nie było. Polacy nic występowali przeciwko Żydom „dlatego, że są Żydami”, ale dlatego, że Żydzi są brudni, chciwi, kłamią, mają pejsy, mówią żargonem, nie chcą się asymilować, a także dlatego, że się asymilują, przestają mówić żargonem, są elegancko ubrani, chcą być Polakami. Dlatego, że są niekulturalni i dlatego, że są za bardzo kulturalni. Dlatego, że są przesądni, zacofani i ciemni, i dlatego, że są piekielnic zdolni, postępowi i ambitni. Dlatego, że mają długie garbate nosy i dlatego, że nieraz nie można ich odróżnić od „czystych Polaków”. Dlatego, że ukrzyżowali Chrystusa, że praktykują ubój rytualny i ślęczą nad Talmudem i dlatego, że wzgardzili własną religią i są ateistami. Dlatego, że są chuderlawi, chorowici, wrodzone ofermy i ofiary i dlatego, że są wysportowani, mają bojówki i „chucpę”. Dlatego, że są bankierami i kapitalistami i dlatego, że są komunistami i agitatorami. W żadnym wypadku dlatego, że są Żydami…
Bo kochać to znaczy tworzyć,
poczynać w barwie burzy
rzeźbę gwiazdy i ptaka
w łun czerwonych marmurze.
Czyż musiało tak być, że to, co tworzy szczęście człowieka, stało się znów źródłem jego cierpienia?
Otóż chcę tu wykazać, że źródłem naszej moralności wcale nie jest Pismo. Nawet jeśli tak się nam wydaje, to w rzeczywistości zawsze wybieramy ze świętych ksiąg co lepsze kawałki i odrzucamy co paskudniejsze. Musimy zatem mieć jakieś niezależne kryterium, które pozwala nam decydować, jakie fragmenty wybrać - kryterium to, skądkolwiek by pochodziło, nie może, jak wykazałem, wywodzić się z samego Pisma, tak więc musi być dostępne dla wszystkich, wierzących czy nie.
Był jak człowiek umierający z pragnienia, a jedyne źródło wody stanowiła moja skóra.
Nie można niczego zmienić, jeśli się o tym nie wie.
Rozumiejąc, skąd bierze się twój sposób myślenia, będziesz mógł dostrzec, że jego źródło jest poza tobą.
Gdy uświadomisz sobie, że dany sposób myślenia nie jest tożsamy z tobą, możesz oddzielić go od siebie i zdecydować, czy go utrzymać, czy odrzucić.
Właśnie to aprioryczne założenie, że wszystko ma podstawę, upoważnia nas do pytania zawsze i wszędzie „dlaczego?”, więc „dlaczego” można nazwać rodzicem wszystkich umiejętności.
Ale właściwie nie trzeba było nikogo pytać. Mogłem to sprawdzić sam. Wystarczyło skojarzyć łatwo dostępne informacje z encyklopedii z innymi łatwo dostępnymi informacjami z atlasu. Skorelowanie łatwo dostępnych źródeł czasem owocuje tajną informacją. (Nadal jestem o tym przekonany).
Nie wiem, po co tu jestem. Czasami trzeba po prostu ruszyć do źródła, mimo że rzeka już zupełnie wyschła.