-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "zaduma" [29]
[ + Dodaj cytat]-Biedne są - zadumał się Cole ze wzrokiem utkwionym w gwiazdach. - Muszą być już zmęczone obserwowaniem, jak wciąż popełniamy te same cholerne błędy.
Myślałam o wszystkim i o niczym. Tak jak w autobusie, kiedy się bezmyślnie patrzy na mijane budynki i ludzi. Człowiek ma świadomość, że coś się tworzy w jego głowie, ale tak naprawdę nie dochodzi do żadnego konkretnego wniosku.
Nie jesteśmy Buddą, nie ma tu drzew, pod którymi można by dumać w postawie lotosu. Przyjdzie glina, stary, i wlepi ci mandat.
Nie zakochasz się w takim cmentarzu, który nie jest galerią ozdobnych epitafiów i nigdy nie zaznał rzeźbionego marmuru. Zdaje się, iż wyrzekł się on na zawsze słońca i śpiewu ptaków. Nikt nie byłby w stanie uchronić się tu od zadumy nad nędzami świata, które giną jeszcze podlej, niż żyją, pozbawione wolności od zarania, wiecznie w podróży do tego szczęścia, co nie istnieje, bo zapomniano je stworzyć.
Niektóre rzeczy wydają się niepojęte nocą, a stają się jasne kiedy, wzejdzie słońce.
Cisza jest sprzymierzeńcem rozsądku. Pozwala gęstnieć myślom. Jest zaczynem dobrego słowa.
po drugiej stronie powiek
spokojnie uczę się mądrości ryb
pokornego płynięcia z nurtem
unikania bólu...
Sznur (...) parasoli, niczym zastęp rzymskich legionistów, skrywał pod swoimi tarczami zmarznięte twarze (...). Twarze skupiające wzrok na bliżej nieokreślonych punktach, pogrążone w zadumie, zbolałe, mokre od deszczu oraz łez.
Manon jednakże nie przepraszała. Wciąż pamiętała trzask, z którym Keelie uderzyła
w ziemię. Jakaś część jej duszy – być może ta słaba i niezdyscyplinowana – cieszyła się, że
dzięki niej ofiara wywerny nie poszła na marne.
Obracałem się z boku na bok; usiłowałem zasnąć, licząc do stu, wyobrażając sobie jakiś krajobraz. Wszystko na próżno, gdy umysł jest czymś nabity. Były chwile, kiedy ogarniała mnie wściekłość na siebie: "Czemu kochać tę, a nie inną"? mówiłem sobie. Jest piękna? Tak, ale i inne mają piękne rysy, a są o wiele inteligentniejsze. Odyla ma ciężkie wady. Nie mówi prawdy; tego nienawidzę najbardziej na świecie. A więc? Czyż nie mogę się wyzwolić, zrzucić to jarzmo? i powtarzałem sobie: "Nie kochasz jej, nie kochasz jej, nie kochasz jej" i wiedziałem dobrze, że to nieprawda, że kochałem ją tak samo jak przedtem, nie mogąc zrozumieć dlaczego.