-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Cytaty z tagiem "tradycje" [9]
[ + Dodaj cytat]Wszyscy jednocześnie krzyknęli: "O mój Boże!", udowadniając, że Polska to kraj tradycyjnie katolicki. Kiedy przychodzi nam wyrazić swoje emocje w chwili krańcowego osłupienia, nawet ukochana "kurwamać" przegrywa z "omójbogiem".
Całe życie próbowałam wymyślić racjonalny powód zwyczaju obrzezywania kobiet. Być może, gdybym znalazła taki powód, pogodziłabym się z tym, co mi zrobiono. Ale nic takiego nie da się wymyślić. Im dłużej szukałam powodu, tym bardziej narastała we mnie złość.
Ale to jednak straszne, co? Nosicielki pradawnych tradycji mieszkały tam od dziesiątek pokoleń, przetrwały wejście chrześcijaństwa, procesy czarownic, rządy miejscowych księży i wymiaru sprawiedliwości, i badania grupy esesmanów. A załatwił je prosty bolszewik. s.473.
Wcześniej ludziom nie przyszłoby do głowy, że rzeka mogłaby służyć do czegoś innego niż czerpanie wody i cele religijne. Gdy jednak weszliśmy w cały ten tak zwany rozwój, zarzuciliśmy dawne tradycje. Pięćdziesiąt lat temu nigdy nie widywaliśmy czegoś podobnego, bo ludzie wciąż mieli wiarę. W tamtych czasach nie byli jeszcze tacy popierniczeni na punkcie kasy.
Tradycje. Coś, co dla ludzi żyjących w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne, nawet jeśli się tego wypierają, a im bardziej to robią, tym dobitniej świadczy, jak nie mogą się bez tego obyć. Wielu nie wyobraża sobie życia bez podążania za tradycjami, jakie nasi przodkowie wyżłobili w historii świata. I tak w wielu współczesnych domach co roku są obchodzone święta Wielkiejnocy, Bożego Narodzenia, sylwester czy jeszcze inne wydarzenia.
Niektóre tradycje trwały, trwają i trwać będą do końca świata.
Inne spłonęły i odrodziły się na nowo.
Jesteśmy słusznie dumni z sukcesów naszych informatyków, lecz oni są tak dobrzy nie dlatego, że oddychają polskim powietrzem, tylko dlatego, że mieli dobrych nauczycieli. Tradycje albo się kultywuje, albo zamierają.
BYĆ SOBĄ
Zygmunt Kubiak już w dzieciństwie zakochał się w greckim świecie. Nad Mitologią Greków i Rzymian ten znany pisarz, tłumacz literatury greckiej, rzymskiej i angielskiej, laureat
m.in. Nagrody Wielkiej Fundacji Kultury – pracował przez dziesięciolecia. Gdy rozmawiamy o jego niezwykłym dziele, stwierdza, że badania kultury antycznej wzbudziły w nim taką oto refleksję: na przestrzeni tysięcy lat człowiek się nie zmienił, jest wciąż taki sam, mimo że historia chadza rozmaitymi drogami. Pisarz mówi: „To optymistyczny wniosek i wielka nadzieja, bo dyktatorzy, których na szczęście przetrwaliśmy, chcieli stworzyć nowego
człowieka. Zamierzali zmazać wszystko, co było dotychczas i stworzyć wymyśloną przez siebie istotę. Nic z tego, bo człowiek jest zawsze taki sam, stoi wobec tych samych
tajemnic, ma te same podstawowe uczucia i nie poddaje się. Jest sobą i to niezwykły charakter, a może i bogactwo
człowieczeństwa”.
Pytam Zygmunta Kubiaka, jak pogodzić tę opinię z innym, często podkreślanym przez pisarza wnioskiem, że cywilizacja w końcu XX wieku ulega degeneracji. Odpowiada, iż to, że tak mówi, jest rodzajem ostrzeżenia i zaniepokojenia. Tak jak w minionych dziesięcioleciach
przeszliśmy przez okrutne eksperymenty dotyczące struktury społecznej w niektórych rejonach świata, tak teraz nastąpił czas eksperymentów biologicznych: totalnej
transplantacji i klonowania. Smutny jest także upadek obyczajów. Choć może to tylko wrażenie. Można zauważyć
tłumy ludzi zachowujących się jak stado szympansów, ale na spotkaniach z czytelnikami pisarz z radością wysłuchuje wielu wspaniałych, mądrych pytań. Myśli wówczas, że
wyrasta nowe pokolenie Polaków końca XX wieku. Prawdziwa kultura jest zawsze elitarna, ale w sposób niezwykle pozytywny oddziałuje na całe społeczeństwo.
Do dzisiaj tradycyjny strój ludowy jest ważnym elementem tożsamości narodowej Rumunów, którzy z dumą prezentują go przy okazji większych wydarzeń, nie tylko od wielkiego dzwonu. [...] Ia nie wyszła nigdy z mody, tylko zaadaptowała się do współczesności, dziś bez problemu jest łączona przez Rumunów z dżinsami i innymi nowoczesnymi dodatkami. Yves Saint Laurent miał rację. Ia nie należy do żadnych czasów. Na jej rękawach mamy przecież wyhaftowaną wieczność, która narodziła się na wsi.
Brak tradycji mieszczańskich ma również sympatyczną stronę: codzienne życie nie jest do końca skomercjalizowane i nie wszystkie jego dziedziny są w całości uzależnione od pieniądza. (s.199).