-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
-
ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
-
ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Cytaty z tagiem "przepowiednie" [14]
[ + Dodaj cytat]Imię dziecka, które otrzyma tego dnia do ręki broń będzie znane w całej Irlandii ale żywot jego będzie krótki.
Kto lęka się cierpienia, cierpi już przez to, że się lęka. Dodajmy, iż wątpliwość i ignorancja tych, którzy bawią w tłumaczenie sprężyn natury i jej działań oraz niezliczona mnogość wypadków, w których przepowiednie ich okazały się fałszywymi, winny nas pouczyć, iż natura ma swoje najzupełniej nieznane środki. Jest wielka niepewność, rozmaitość i tajemnica w tym, co nam obiecuje lub czym grozi. Z wyjątkiem starości, która jest nieomylnym znakiem zbliżającej się śmierci, we wszystkich innych przypadłościach mało widzę wskazówek, na których byśmy mogli opierać przepowiednie na przyszłość.
- A więc stare przepowiednie w pewnym sensie jednak się sprawdziły - powiedział Bilbo.
- Oczywiście! - rzekł Gandalf. - Dalczegóż by się nie miały sprawdzić? Chyba nie przestałeś wierzyć w proroctwa tylko dlatego, że sam przyłożyłeś ręki do ich urzeczywistnienia? Nie myślisz przecież, że wszystkie swoje przygody i cudowne ocalenia zawdzięczasz wyłącznie szczęściu, które ci sprzyjało tylko przez wzgląd na twoją osobę! Bardzo przyzwoity hobbit z ciebie, panie Baggins, i ogromnie cię lubię, ale mimo wszystko jesteś tylko skromną, małą osóbką na bardzo wielkim świecie.
- Całe szczęście! - roześmiał się Bilbo podając mu puszkę z tytoniem.
(...)sam wiesz...niekiedy zakazy wydane prostaczkom wspiera się paroma groźbami, jak chociażby przepowiednią, że jeśli ktoś okaże nieposłuszeństwo, zdarzy się coś straszliwego ze zrządzenia sił nadprzyrodzonych.
- Nie da się zapobiec temu, co zostało przepowiedziane.
- Ale można z tym walczyć. (...).
Bogowie pogrywają sobie z nami, coś ustawili, sypnęli wróżbami, przepowiedniami, żebyśmy stanęli przeciw sobie, ale nie jesteśmy bezwolnymi kukiełkami w ich dłoniach.
- Zaczęła mówić nieswoim głosem - stwierdziła spokojnie czarodziejka, patrząc w oczy wiedźminów, błyszczące w świetle świec. Zaczęła mówić o rzeczach i sprawach, których nie mogła znać. Zaczęła... prorokować. Prawda? Co mówiła?
- Głupstwa - powiedział oschle Lambert. - Pozbawione sensu brednie.
- Nie wątpię - spojrzała na niego - że świetnie się z tobą wówczas porozumiała. Brednie to twoja specjalność, przekonuję się o tym, ilekroć otworzysz usta. Uczyń mi więc łaskę i nie otwieraj ich przez czas jakiś. Dobrze?
Data Zielonych Świątek zależy od Wielkanocy. Może wypadać w maju, może w czerwcu. W czasie okupacji niemieckiej, w 1943 roku, niemałe rozczarowanie spowodowała przepowiednia dowodząca, że "Quando Marcus Pascham dabit - Antonius pentecotabit - Jannes in Corpore stabit - totus mundus vaeclamabit - Polonia triumphabit", co się wykłada po polsku, że gdy Wielkanoc wypadnie na świętego Marka, Zielone Świątki na świętego Antoniego (13 czerwca), a Boże Ciało na świętego Jana - cały świat będzie zawodził i biadał, lecz Polska zatryumfuje. Przepowiednia była naprawdę stara, zatem uchodząca za wiaro-godną, wymienione daty pokryły się ściśle, świat lamentował istotnie, tylko to ostatnie twierdzenie zawiodło...
Świat, jaki dotąd znaliśmy, zmienił się - i zmienia się na naszych oczach. Tak naprawdę zawsze taki był, nieprzewidywalny i niebezpieczny, ale wszystko, co najgorsze, wydawało się oddalone. Zarówno w czasie (I oraz II wojna światowa, Zimna Wojna), jak i przestrzeni (wojny w krajach arabskich czy afrykańskich).
Skomplikowane relacje, przeobrażenia w zakresie układów sił,mnogość aktorów na politycznej scenie, rozmaitość interesów i różnorodność interakcji między nimi - wszystko to sprawia, że prognozowanie stosunków międzynarodowych na ponad dekadę wprzód okazuje się zadaniem nie tyle karkołomnym, co bezcelowym i bezsensownym. Możemy co najwyżej próbować dostrzegać i przewidywać pewne trendy.
W 1985 roku niewielu wierzyło w rozpad ZSRR. W roku 2012 mało kto (poza politologami) uważał, że raptem za dwa lata Ukraina padnie ofiarą rosyjskiej agresji. Pandemia SARS-CoV-2 w roku 2020? Naukowcy po cichu ostrzegali, że to tylko kwestia czasu, ale kto by ich słuchał? Straszą i tyle. Mimo pewnych nieśmiałych komunikatów i przestróg, majaczących co jakiś czas na horyzoncie, dla większości ludzi geopolityczne wydarzenia wywracające ich życie do góry nogami są niemal zawsze szokiem. To tak jak z zimą, która co roku zaskakuje kierowców. Z tym, że do zimy jesteśmy przyzwyczajeni i w miarę przygotowani - nawet jeśli okazuje się bardziej sroga niż dotychczas. Co innego w przypadku wojny...
-...OTO NADCHODZI TEN, KTÓRY MA MOC POKONANIA CZARNEGO PANA... ZRODZONY Z TYCH, KTÓRZY TRZYKROTNIE MU SIĘ OPARLI , A NARODZI SIĘ, GDY SIÓDMY MIESIĄC DOBIEGNIE KOŃCA... A CHOĆ CZARNY PAN NAZNACZY GO JAKO RÓWNEGO SOBIE, BĘDZIE ON MIAŁ MOC, JAKIEJ CZARNY PAN NIE ZNA... I JEDEN Z NICH MUSI ZGINĄĆ Z R EJU DRUGIEGO, BO ŻADEN NIE MOŻE ŻYĆ, GDY DRUGI PRZEŻYJE... TEN KTÓRY MA MOC POKONANIA CZARNEGO PANA, NARODZI SIĘ, GDY SIÓDMY MIESIĄC DOBIEGNIE KOŃCA...