-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Cytaty z tagiem "pole" [16]
[ + Dodaj cytat]
- Co ty tam robisz?
- Obserwuję! – krótko odpowiedziała zielarka, pochylając się nad żukiem. – Opryskałam pędy wywarem z tojadu.
- I co?
- On je zjada!
A myślałaś, że ogłosi głodówkę na znak protestu? - prychnęłam.
- Nie, wszystko idzie zgodnie z planem. Teraz czekam aż zacznie zdychać!
- Od dawna?
- Od jakiś trzech godzin.
- To prędzej on ciebie wykończy!
[…]
- O ile wiem najmocniejszym ze stworzonych przez was insektycydów, do tej pory, są kobieciny i małolaty cebrzykami, a agronomowie umieją tylko powiedzieć: „Ażebyś się, cholerniku, udławił!”.
Rozprostowałam palce, efektownie strzelając kostkami.
- Ażebyś się, cholerniku, udławił! – rzuciłam, dodając parę zaklęć.
Chwilowa pauza w wojsku pasiastego wroga zmieniła się w narastający szelest. To zamorskie żuki osypywały się, zlatując w bruzdy. Ostatni raz drygając członowanymi łapkami, zastygały na zawsze. Zbyt późno zrozumiałam czemu radzi się odprawiać egzorcyzmy, stojąc na brzegu pola, I jak się teraz mamy wydostać? Po jest jednolitej, chrzęszczącej masie?
- Czysta robota!- ochryple rzuciła zielarka, oglądając podniesionego żuka przez lupę. – Faktycznie zdechły! Ale dlaczego?
Może się udławiły? – zasugerowałam niewinnie
Kella zapatrzyła się na mnie ze szczerym przerażeniem.
- Ciszej - skrzywił się Evertsen. - Głowa pęka od tych waszych wrzasków. Tak, słyszałem, słyszałem. Pobiliśmy wroga. Nasz jest dzień, nasze jest pole i wiktoria też jest nasza. Wielka mi sensacja.
Jan: Czy brat widział, jak te woły ciągnęły, nie dlatego, że się bały jego ościenia, ale żeby się jemu przypodobać, i dlatego, że on tego chciał? Jakaż to ciężka praca! Ale chciałbym się jej nauczyć!
Cadfael: Jest to praca zarówno dla człowieka, jak i dla zwierzęcia.
Jan: Ale z dobrej woli! One chcą iść za nim, robić to, czego on od nich wymaga. Bracie, czy oddani uczniowie mogliby zrobić więcej? I czyż on nie cieszy się z tego, co robi?
A ja ni ludziom, ni Bogu!
Niech ziarno w polu przepadnie,
Niech ginie siano ze stogu,
Niech sąsiad kopy rozkradnie,
Niech trzodę wyduszą wilki!
Nie masz, nie masz Marylki!
Nie obchodzi mnie czas, tyle już razy wywiódł nas w pole.
Uświadomienie sobie tego, jak nieskończona jest przestrzeń wariantów możliwości, co to jest siła zamiaru wewnętrznego a co zewnętrznego, czym są destrukcyjne wahadła energetyczne, jaka jest rola Nadzorcy i Sprawcy, na czym polega biegunowość , a na czym równowaga w polu energii, to podstawa Oświecenia, utożsamiana z zaproszeniem do swojego serca samego Stwórcy – Boga (niezależnie od religii, jaką wyznaje człowiek lub jej braku w jego życiu).
Wprawdzie istnieje w Polsce region nazywany „Krainą Jezior”, jednak jeziora spotyka się właściwie wszędzie na nizinie polskiej. Jeziora, lasy sosnowe i brzozowe, pola uprawne. To pejzaż melancholijny – z uwagi na niedobór światła, który zauważamy my, przybysze z krajów pełnych słońca – ale przecież bardzo piękny.
Duchowość to prostota, otwarte pole serca, wewnętrzna radość i poczucie szczęścia oraz spora dawka humoru. Co jeszcze można by dodać?
Ziemia taka jest, że gdy ty ją kochasz, ona kocha ciebie dwa razy tak mocno. Dlatego mówimy na nią „matka”. Gdy masz pole i o nie dbasz, wyżywi ciebie i twoje dzieci, i dzieci ich dzieci. A jak o ziemię nie dbasz, wtedy czarna bieda.
Energia człowieka o doskonałym zdrowiu przepływa swobodnie do wszystkich komórek i promieniuje kwantami światła bez przeszkód, poprzez oddziałujące na siebie wzajemnie częstotliwości w kwantowym polu energetycznym.