-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "dziennik" [48]
[ + Dodaj cytat]- Nie wstydzę się przyznać, Harry, że zawsze potrafiłem oczarować ludzi, którzy byli mi potrzebni. Ginny obnażyła przede mną swoją duszę, a jej dusza okazała się akurat tym, czego potrzebowałem. Żywiłem się jej najgłębszymi lękami, najbardziej skrytymi tajemnicami i stawałem się coraz silniejszy. Stawałem się coraz potężniejszy, Harry, o wiele potężniejszy od małej panny Weasley. Na tyle potężny, że zacząłem karmić pannę Weasley moimi sekretami, że zacząłem przelewać swoją duszę w jej duszę...
Matematyka jest dla niego torturą. Dla mnie też. Kaftanem bezpieczeństwa dla wyobraźni.
Nigdy nie wiesz, jak ciężki jest bagaż, którego nie niesiesz.
Cieniutki księżyc rzuca na niebo światło pozbawione blasku, oświetlające równym błyskiem wzburzoną wodę. Jak od wielu lat, po raz kolejny poszukuję właściwego porównania, które pozwoliłoby mi uchwycić to cudowne rozkwitanie morza - wody i światła, które od dawna mi się wymyka. Znowu na próżno. To dla mnie symbol tego, co trwa.
Rozumienie dziennika jako zaledwie przechowalni czyichś prywatnych, sekretnych myśli jest powierzchowne – to nie jest głuchy, tępy i niepiśmienny powiernik. W dzienniku nie tylko opowiadam o sobie bardziej otwarcie, niż gdyby ktoś mnie słuchał; ja siebie tworzę. W dzienniku dochodzi do głosu moje poczucie własnej tożsamości. Prezentuję się w nim jako osoba emocjonalnie i duchowo niezależna. Nie jest to więc (niestety) prosty zapis codziennych wydarzeń, lecz raczej – w wielu wypadkach – ich alternatywna wersja. Często istnieje sprzeczność między intencją stojącą za naszym zachowaniem wobec drugiej osoby a tym, co – jak twierdzimy na stronach dziennika – do niej czujemy. Nie znaczy to jednak, że nasze działania są płytkie, a wyznania czynione samemu sobie głębokie. Wyznania – te szczere, oczywiście – mogą być płytsze niż czyny.
W partyzantce potrzebni są ludzie o charakterach twardych, spiżowych. Trudno jest jednak uniknąć ludzi-szmat. Znajdują się oni wszędzie.
[Kpt. Zdzisław Broński "Uskok" w dzienniku, 1 kwietnia 1948].
Zdechł pies, którego Rosjanie zamknęli w sputniku, i teraz rakieta krąży wokół Ziemi ze zdechłym psem na pokładzie. Jeśli tak dalej pójdzie, za jakiś czas Ziemia będzie krążyć wokół Słońca ze zdechłą ludzkością »na pokładzie«.
Ludzie są skłonni mylić talent ze zdolnością. Talent tworzy. Zdolność realizuje.
mowa jest znacznie łatwiejsza + bogatsza niż mozolne prowadzenie dziennika. Objętość wpisów dokonywanych przez wiele miesięcy jest żałośnie mała w porównaniu z tym, co człowiek mówi jednego tylko wieczora.
Dziennik (...) budzi zahamowania, mowa je niweluje; dziennik jest narcystyczny, a mowa społeczna + erotyczna - zachęca do poznawania świata nadziei, lęków + pragnień drugiego człowieka, zamiast własnych potrzeb łatwo poznawalnych, mało tajemniczych...
Mam dwadzieścia lat i jestem w Wiedniu. W mieście, które na głowę bije wszystkie miasta, a którego urok polega w jego całkowitej zbędności. Mieni się lekkomyślnością, żałosną degrengoladą i pasją życia.