-
ArtykułyNie żyje Alice Munro – pisarka, noblistka i mistrzyni krótkiej formyEwa Cieślik3
-
ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant2
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
Cytaty z tagiem "aresztowanie" [8]
[ + Dodaj cytat](...)Głównego winowajcy już tu nie ma! - To znaczy kogo?(...) - Drogi młodzieńcze, minister magii nie zabrałby stąd Hagrida, gdyby nie był na sto procent pewny, że to on - odpowiedział Lockhart takim tonem, jakby wyjaśniał Deanowi, że jeden plus jeden to dwa. - Wcale nie był pewny - powiedział Ron(...)- Pochlebiam sobie, że wiem troszkę więcej o aresztowaniu Hagrida niż pan, panie Weasley - rzekł Lockhart, wyraźnie zachwycony sobą. Ron już zaczynał odpowiadać, że jest akurat odwrotnie, ale urwał kiedy Harry kopnął go z całej siły pod ławką. - Nie było nas tam, zapomniałeś?
Aresztowanie w Rosji to przedsmak wieczności. Wkrótce aresztowani i rodziny aresztowanych przestaną wierzyć, że to się kiedykolwiek skończy.
Pytanie o powód ich zatrzymania ciśnie się na usta tylko tym, którym dane jest żyć w państwach demokratycznych. Poza obszarem demokracji brzmi groteskowo.
Padł sygnał, że wszyscy są na swoich pozycjach. Na pobliskich posesjach ujadały psy. Śnieg skrzypiał pod butami policjantów, a z ich ust unosiła się para.
Do uszu Berga dotarło dudnienie. Jakby w budynku ktoś szybko wbiegał po schodach. Wiedział, że Wódz również to usłyszał.
Nastała cisza z rodzaju tych, po których zawsze uderza coś nieoczekiwanego.
-Co ci przyszło do głowy z tym Rummlerem?- zapytała mama.- Przecież to był przewodniczący komitetu powiatowego w Głubczycach.
-Ach, Jettel, musimy mieć trochę rozrywki. Teraz przez cały dzień możemy sobie wołać: "Rummler, ty gnojku!", i cieszyć się, że nikt nie przyjdzie nas aresztować.
Hermes był ważnym i szanowanym kolesiem.
Trudno uwierzyć, że urodził się w jaskini i został aresztowany w wieku dwunastu godzin.
Zamykanie ludzi to najbardziej ostateczne wyjście (...). Zamkniemy stu, a morderca będzie na wolności. Nic nam nie pozostaje jak tylko uparta, systematyczna robota.
Oficer doskonale znał psychikę przestępcy, załamanie się jego woli w momencie aresztowania, a później potrzebę mówienia. Wtedy wyrzuca z siebie to, co dręczy jego sumienie i nie daje spokoju. Tylko ktoś bardzo twardy i o wybitnie zbrodniczych instynktach potrafi zachować się inaczej.