cytaty z książek autora "Wanda Półtawska"
Och! Nieograniczona jest fantazja ludzka w ogóle, a już na pewno nie ma żadnych racjonalnych granic wyobraźnia kobiet.
każdą minutę można by uczynić darem dla kogoś
Ale sny nie były łaskawe. W dusznej, natłoczonej sypialni śniły się zmory i sceny niemal tak samo okropne jak w dzień lub jeszcze gorsze.
Miłość nie boi się czasu. Miłość umie czekać, a gdy jest autentyczna nie jest pożądaniem, ale gotowością dawania. A pożądanie zaborczo przywłaszcza, bez względu na dobro osoby. Miłość nie pożąda, ale podziwia i daje dobro, tylko dobro.
Tak, miałam piękne życie.
Mam piękne życie.
To nie moja zasługa, że żyję sto lat – nie ma w tym oczywiście mojego udziału – natomiast styl życia człowiek może sobie wybrać. Ja chcę uratować życie każdego człowieka, który został stworzony dla nieba. A innych ludzi nie ma.
Zawsze wiedziałam, że najbardziej nieprawdopodobne rzeczy zdarzają się
właśnie w życiu, w prawdziwym życiu;
że żadna wyobraźnia nie potrafi
stworzyć tego, co daje ludziom
tak zwane zwyczajne życie”.
Trzeba miłość zakorzenić w Bogu, innej miłości nie ma. Jeśli jest prawdziwa, to jest zakorzeniona w Bogu. - Paweł VI.
Młodzi którzy swego czasu chodzili po górach i pływali kajakami z księdzem Karolem Wojtyłą, nieraz przychodzili do niego i mówili: "My się kochamy". A on im odpowiadał: "Nie mówcie tak, mówcie raczej: "Uczestniczymy w Bożej miłości", bo jeśli nie uczestniczycie w Bożej miłości, to nie jest miłość. Nie można nazywać miłością niczego co krzywdzi".
W Maryi Ewa odkrywa na nowo, jaka jest prawdziwa godność kobiety, kobiecego człowieczeństwa. Odkrycie to winno stale docierać do serca każdej kobiety oraz kształtować jej powołanie i życie (Jan Paweł II).
Trzeba przyznać, że ogromna większość grzechów dziewcząt wynika z tego prawdziwego pragnienia bycia kochaną. Ona to uważa za znak swojej miłości, że mu daje swoje ciało. Ona chce dać wszystko, ale nie ma prawa dawać wszystkiego. Ma prawo dać tylko to, co Adamowi się przyczyni do nieba, więc nie może mu dać swojego ciała, nie jest jego żoną, nie ma praw, a daje.
W wychowaniu dzieci trzeba prosic o pomoc Ducha Swigtego, zeby decyzje, które podejmuje sie w stosunku do dzieci, byly trafne i skuteczne. Trzeba prosié o natchnienie Ducha Swigrego. O sobie Ojciec Swiety Jan Pawet II powiedzial, ze przed kaida rozmowa z drugim czlowiekiem najpierw modli sig do Ducha Swiftego o Jego dary. To trzeba powtórzyé wszystkim nauczycielom: „Zanim zaczniesz rozmawiac z uczniem, pomódl sie do Ducha Swietego". To samo od-nosi sig do rodzicow: „Dlaczego nie siegacie po madrosé tam, gazie ona jest?".
Moina miec wszystkie dary Ducha Swigtego, ale trzeba o nie prosic (UK, s. 37).
»Nie pamigtaj krzywdy, bo zniszczysz siebie - jakze tratna i petna madrosci rada. A ja wla‹nie cate lata, jako lekarz psychiatra, specjalista od mtodziezy i ro-dziny, usiluje pomóc ludziom, którzy wlasnie nie potrafia zapomnied krzywd. jakich zaznali i dlatego sa zniszczeni. Bo niewybaczona krzywda zapada w ludz-kie serce i je niszczy, powstaje goryez, ial, ched zemsty, wrecz nienawisc. Nie pa-migtaj, ze ktos cig zranit, skrzywdzil, bo to nie jest waine. Waine jest wlashie to, zeby umieé zapomnie‹, przebaezy‹ i wtedy czlowiek odzyskuje swoj spokö; i swój wymiar czlowieczenstwa na obraz Boga.
Nie odgadniesz, w którym miejscu to, co łączy, zaczyna dzielić, ani kiedy to, co oddala, przybliża się. Przedziwna bliskość dali i świadomość oddalenia.
Byłyśmy zmęczone tym szalonym napięciem, a równocześnie to nas chyba trzymał. Byłyśmy tak bardzo zagłodzone i tak sponiewierane, że ta gra o życie przywróciła nam człowieczeństwo.
I chodzi taka biedna dziewczyna po ulicy z tym sercem i uchem, no i jakiś Adam się zbliża i wszedł w to jej pole magnetyczne. A w polu magnetycznym - magnes. Przyciąga! I co przyciąga? Magnes przyciąga wszystko co żelazne, byle jaki kawałek żelaza - zardzewiały, pogięty gwóźdź. (...) Ona reaguje uczuciowo i jest przekonana, że skoro się zbliżył, to ją akceptuje.
Jan Paweł II powtarzał wielokrotnie, że miłości trzeba się uczyć.
Jest coś takiego w człowieku, jak rytm biologiczny. Są ludzie o usposobieniu do szybkiego działania, a są tacy, którzy nad wszystkim muszą się zastanowić. I ta odmienność temperamentu nie jest żadną skazą ani nie jest żadnym grzechem, nie jest żadną wadą, ale jest odmiennością, której trzeba się nauczyć o drugim człowieku. (...) Temperament to jest ciało.
Osiemnastoletnia Krysia, maturzystka, jest w ciąży… Pytam ją: »Krysiu, no a jak do tego doszło?« A ona powiedziała mi piękne zdanie, które powtarzam wszystkim. Powiedziała tak: »Ja mu chciałam dać wszystko, a on wziął tylko moje ciało. « I odszedł. Krysia urodziła dziecko, które zostało oddane do adopcji.