cytaty z książek autora "Paulina Świst"
-Wiesz czemu boję się wódki z sokiem? Bo po wódce z sokiem nie boję się niczego.
Zawsze kiedy już wydaje mi się, że widziałam dno ludzkiej głupoty, spotykam kogoś, kto puka w nie od spodu.
- Zimny, rozwiązać Cię? - zapytał Strzelecki, patrząc jak wraz z krzesłem podnoszę się znad ciała trzeciego goryla.
- Nie kurwa, będę tak siedział i czekał, aż mnie przelecisz.
Co najczęściej zakłada kobieta? Kobieta najczęściej zakłada, że facet się domyśli.
(…) sukces przychodził tylko wtedy, kiedy okupiło się go odpowiednią liczbą poświęceń.
Kinga, powiedz, jak to jest możliwe? Pijesz jak facet, klniesz jak facet, znasz się na piłce jak facet, a czasem zachowujesz się jak najdurniejsza platynowa blondi z Manieczek? Miał ci wyznać miłość do grobowej deski z bukietem róż?
Poczułem, jak pod moją czaszką rozbłyskuje błyskawica. Wszystkie myśli zmieniły się w jedno wielkie pragnienie, by pokazać jej, że jest moja. Przywiązać do siebie.
- Co znaczy "kocynder"? - zapytała.
- Kocynder to śląski wyraz, który oznacza chaos, kompletny rozpierdziel...
- Nazywasz tak córkę? - Popatrzyła na mnie z oburzeniem.
- Tak. Pasuje do jej charakteru, a wszyscy myślą, że to coś od kotka.
- "Obiecuję! Jak wrócę z Radomia!"
Popatrzyłem na nią zdezorientowany.
- On na to: "A kiedy wracasz?" Więc napisałam zgodnie z prawdą, że: "Póki co się nie wybieram".
-Niby nie...ale w zasadzie tak.Nie wiem. -Precyzja mojej własnej wypowiedzi mnie powaliła.
To dobry chłopak. A Ty jesteś pyskata zołzą. Wpieprzyłabyś go jak kurczak z KFC , nie zostałyby nawet kosteczki ...
Gdyby miał pan ze mną przyjemność, to ośmielam się zaryzykować tezę, że by to pan zapamiętał.
Jak nie wiesz , co jej odpisać, to napisz , że twoja koleżanka przeczytała jej wiadomość i uznała, że właśnie wygrała talon na wpierdol słownikiem.
Przybrałam strategię oposa i po prostu udawałam, że nie żyję.
Zaczynasz mnie trochę przerażać. Jesteś jak prezes: wiesz wszystko i pociągasz za wszystkie sznurki (...) Masz gdzieś tu kota?
Nie ma takich pieniędzy, które są w stanie wynagrodzić brak wolności. Po prostu nie ma.
Głęboko zaciągnąłem się papierosem... Spojrzałem na zegarek i stwierdziłem, że dam sobie jeszcze godzinę.Jeśli po tym czasie nie opuszczę klubu z napaloną małolata, z godnością przyjmę swój los i spędzę resztę soboty, jeżdżąc czołgiem T -34/85 w World of Tanks.
Człowiek jest jak świnia, do wszystkiego jest w stanie się przyzwyczaić.
Nie chciałem wnikać w powody, skoro rezultaty były zachwycające.
Oho, zaczyna się. Zosia już patrzyła na mnie takim wzrokiem, jakbym zajebał z kuszy wszystkie renifery świetego Mikołaja i zrobił z nich pasztet. Kurwa, tylko mi przyzwoitki brakowało!
Wszystkie cieplejsze uczucia odlciały, jak jakieś obsrane ptaki do ciepłych krajów.
Kiedy nie zależy ci na niczym, niczego nie można ci zabrać.