Irena mierzyła upływ czasu w Getcie podług tego, jak znikali już rozpoznawani przez nią żebracy. Jej uwagę przyciągała zwłaszcza pewna rodzina, której jedyną własnością zdawały się być dwa dziecinne wózki. Ojciec pchał w jednym wózku trójkę niemowląt, a matka w drugim jeszcze trójkę. Pięknymi głosami wyśpiewywali stare piosenki w jidysz. Przez pierwszą zimę Irena codziennie dawała im parę monet, słuchając ich śpiewu. Po kilku miesiącach spostrzegła, że ojcu i matce towarzyszy już tylko czwórka dzieci, a potem trójka; wreszcie znikł jeden wózek, a także obuwie i płaszcze tej rodziny. Wreszcie pozostali już tylko matka i ojciec. Wciąż jeszcze potrafili śpiewać, ale z matki zrobił się już wątły szkielecik i ojciec musiał ją pchać w tym wózku. Po czym ona też znikła i śpiewanie się skończyło.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Zrobili to z miłości, a miłość czasem sprawia, że postępujemy irracjonalnie... nawet popełniając niewybaczalne czyny.
Widzieć jedynie oczyma, to nie widzieć wcale.
Jeżeli króliczek goni myśliwego, to jakiś zboczeniec, a nie króliczek!
Inne cytaty z tagiem ludzie
Od dziecka i wariata człowiek zawsze dowie się prawdy.
Nieskończoność i bezmiar są równie niezbędne człowiekowi do życia jak ta mała planeta, którą zamieszkuje...
Jeśli jest Bóg, to jestem nieśmiertelny!
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Niejednemu pieniądze lekko przychodzą, ale mało kto lekko się z nimi rozstaje.
Nigdy nie ufaj muzykowi, kiedy mówi o miłości, nigdy nie ufaj agentowi, gdy mówi o pieniądzach.
Grzeczny i układny Tom z pewnością nie zawiódłby zaufania swego protektora i nie roztrwonił tych pieniędzy. Normalny Tom zrobił to z radością.