- Co panią zaszokowało najbardziej? - pytam.
- Może się to komuś wydać dziwne, ale wcale nie chodzi mi o wulgarne słownictwo czy obsesyjne epatowanie seksem. Nie o to. Nie mogę pojąć przede wszystkim tego, że można publicznie opluć własnych rodziców.
- Ona nie podaje nazwisk. Chroni ich personalia.
- Właśnie. Czy ktoś się dobrze zastanowił, dlaczego ona nie podała tych nazwisk? Czego się obawiała?
- A pani zdaniem?
- Nie mam pojęcia - pani Barbara zręcznie odbija piłeczkę.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Lubię miejsca, gdzie części łączą się ze sobą. Oczy z policzkami, nadgarstki z dłońmi.
Nie musieli walczyć o szczęście, o miłość, o dobre małżeństwo. W niebie nie trzeba walczyć o nic.
Kochać, to znaczy wiedzieć o tym, co jest najgorsze w drugim człowieku i mimo to pragnąć go nadal całym sercem.
Inne cytaty z tagiem ludzie
A cóż to ma do rzeczy, ile czasu minęło. Tylko głupcy potrzebują całych lat do wyzwolenia się od wzruszeń. Człowiek, będący panem siebie samego, może smutkowi swemu położyć kres równie łatwo, jak może wynaleźć sobie przyjemność. Ja nie chcę być ofiarą własnych wzruszeń. Chcę je wykorzystać, cieszyć się z nich i panować nad nimi.
Tak właśnie ludzie postępują: zakładają, że wszystko się zgadza, ponieważ taki czy inny autorytet tak im powiedział, i ponieważ inni też twierdzą, że tak jest w istocie. Czy to naprawdę się zgadza, czy sprawy mają się tak, jak w to wierzymy, tego większość ludzi absolutnie nie wie. Nigdy o tym nie zapominaj
Zadaniem literatury nie jest ani budowanie pomników, ani ich obalanie, lecz ożywianie zastygłych postaci, penetracja obszarów cierpienia i wątpliwości, szukanie prawdy o człowieku i czasie, w którym przyszło mu żyć
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Niemieckie dzieci bystro poszukiwały zgubionych na ziemi monet. Niemieccy Żydzi wypatrywali, czy ktoś ich nie łapie.
Ja nie będę robił, robił, robił! bo ja chcę żyć, żyć, żyć! Nie jestem bydlęciem pociągowym ani maszyną, jestem człowiekiem. Tylko głupiec chce pieniędzy i dla zrobienia milionów poświęca wszystko, życie i miłość, i prawdę, i filozofię, i wszystkie skarby człowieczeństwa, a gdy się już tak nasyci, że może pluć milionami, cóż wtedy?
Czasem zadaję sobie pytanie, po jaką cholerę tak harujemy? Dla forsy? Ale po jakiego diabła nam te pieniądze, jeżeli nie robimy nic innego, tylko harujemy, żeby je zarobić?