Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lisa Catherine Harper
1
5,6/10
Pisze książki: literatura piękna
Jest profesorem na uniwersytecie San Francisco i wykłada kreatywne pisanie. Ma dwójkę dzieci. Otrzymała za tę książkę nagrodę River Teeth Literary Notification, ufundowaną przez czasopismo publikujące twórczą literaturę faktu, eseje i reportaże.
5,6/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
27 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Projekt Macierzyństwo Lisa Catherine Harper
5,6
Konstrukcja tej publikacji nie przypadła mi do gustu. Czytałam i zastanawiałam się, z jakim gatunkiem mam tu do czynienia, bo określenie tego wcale nie jest takie oczywiste. Czy to powieść? Bynajmniej. Nie pasuje mi przypisanie tego miana "Projektowi" Może bardziej literatura faktu? Chociaż wiele tu składników teoretycznie podchodzących do stanu ciąży to też do końca nie można tak jej klasyfikować. Trudno mi ją również nazwać poradnikiem. Jest bardziej opisem przeżyć ciężarnej od poczęcia, a raczej chwili uświadomienia sobie,że spodziewa się dziecka aż po czas pierwszych miesięcy zaznajamiania się z maleństwem. Cały czas Lisa próbuje też ogarnąć swoje uczucia, zmiany, jakie w niej zachodzą cieleśnie i mentalnie. Jednakże "Projekt" jest przede wszystkim opisem precyzyjnego modelu biologicznego rozwoju zawierającym szereg statystycznych informacji.
Nie podoba mi się sposób spisywania tych relacji. Suche i bezbarwne. Momentami jakbym studiowała artykuły nad badaniami dotyczącymi zasadniczych kwestii. Przytłaczanie odbiorcy statystykami, omawianie, jak to od strony komórkowej dochodzi do zapłodnienia naprawdę mało mnie interesowało. Momentami, boleśnie szczegółowo omówione czynniki psychosomatyczne, zmiany na poziomie hormonalnym u kobiety i chromosomowym u płodu, wygląd w poszczególne fazy rozwoju płodu itd. Skupianie się na biologicznych procesach zachodzących u ciężarnej ogólnie, a na marginesie podawane to co miało miejsce w przypadku narratorki.
Harper zaaplikowała czytelniczkom rodzaj wykładu zamiast swoistego opisu przemian i przeżyć w jakże ważnym dla siebie momencie. Przyszłe matki to może przytłoczyć, a nie pomóc w zrozumieniu co się z nimi dzieje podczas wielopłaszczyznowych przemian.