Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Elson
Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Richard_Elson
5
7,6/10
Pisze książki: komiksy
Brytyjski rysownik komiksowy, który (jak wielu innych rysowników z tego kraju) zdobywał doświadczenie na łamach magazynu "2000AD", tworząc tam m.in. sporo historii z serii "Judge Dredd". W ostatnich latach Elson dużo rysuje dla Marvela - jego najpopularniejsze serie to "Journey Into Mystery" i "Morbius: The Living Vampire".
7,6/10średnia ocena książek autora
304 przeczytało książki autora
60 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Journey Into Mystery by Kieron Gillen: The Complete Collection
10,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2014
Amazing Spider-Man # 698: "Dying Wish Prelude: Day in the Life"
Dan Slott, Richard Elson
7,0 z 2 ocen
4 czytelników 1 opinia
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
The Superior Spider-Man: Ostatnie życzenie Klaus Janson
7,0
Nie wiem co mają te wszystkie Spider-Many, ale każdego czytam na raz,chyba jednak jest on moim ulubionym bohaterem. W tym przypadku nie było inaczej. Trochę głupi był sposób zamiany umysłów ocka z peterem, ale dowiadujemy się, że ock jest prawdziwym geniuszem. Nadal nie mogę tego pojąć, dlaczego cały czas przegrywał z pająkiem. Peter także spróbował tego sposobu, by odzyskać swoje ciało, ale ock to przemyślał i zamontował płytę ochraniającą jego szyję i tylko część Petera dostała się do doktora. Dowiedzieliśmy się o tym na koniec, kiedy Spidey wywoływał wspomnienia doktorowi. To chyba były najlepsze kartki komiksu, które przeczytałem. Superior Spider-Man. Ale czy na pewno lepszy?
A co do grafiki która znajdowała się na końcu komiksu. Niepotrzebne. Zapychacz stron. Wygląda to i brzydko i 'fabuła' jeśli tam jakaś w ogóle jest, jest rodem z lat '40.
Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność!
The Superior Spider-Man: Ostatnie życzenie Klaus Janson
7,0
Spider-Man. Jedni go uwielbiają, inni zaś nienawidzą, nie ma jednak wątpliwości, że to jedna z najbardziej ikonicznych postaci ze świata komiksu. Perypetie Człowieka-Pająka publikowane są od ponad pięćdziesięciu lat, a sam bohater doczekał się jednej z najdłuższych (jeśli nie najdłuższej) serii komiksowej: siedemset zeszytów na przestrzeni półwiecza to wynik oszałamiający, zwłaszcza że w tym czasie cykle o innych bohaterach niejednokrotnie były resetowane i rozpoczynane na nowo. Czy zatem seria musiała doczekać się końca? Wydaje się, że nie, ale nie zapominajmy, że koniec może być też początkiem czegoś zupełnie nowego. I tym właśnie jest “Ostatnie życzenie”.
Spośród niezliczonej hordy przeciwników, z jaką w swojej karierze superbohatera zmierzył się Spider-Man, jednym z najgroźniejszych złoczyńców jest bez wątpienia Otto Octavius. Ten zaciekły wróg Petera Parkera był jednym z jego pierwszych antagonistów, jednak wygląda na to, że już nikomu nigdy nie zaszkodzi - Doktor Octopus znajduje się ściśle tajnym więzieniu, w dodatku jest śmiertelnie chory i najdalej za kilka godzin umrze. Sytuacja w rzeczywistości jest jednak zgoła inna: tak naprawdę to Spider-Man stoi u progu śmierć, bowiem Otto Octavius zamienił jego i swoją jaźń miejscami! Czy umierający Peter Parker, uwięziony w obcym, wyniszczonym ciele, da radę po raz kolejny pokonać swojego wroga?
Fabuła tego tomu jest przewidywalna, ale nikogo to nie powinno dziwić - raz, że bądź co bądź to koniec jednej serii i preludium do całkowicie nowej, więc pewne szokujące zwroty w fabule były więcej niż spodziewane, a dwa: twórcy komiksu głośno mówili o tym, co zrobią z bohaterem. Jedyną niewiadomą był więc sposób ukazania tego wszystkiego oraz to, czy wszystko wypadnie wiarygodnie i ciekawie. Cóż, w gruncie rzeczy fabułę tomu mogę ocenić pozytywnie - dzieje się dużo, akcja jest szybka i dynamiczna, a w całości historii widać, że scenarzysta miał jasno postawiony cel i konsekwentnie do niego dążył. Problem w tym, że momentami akcji jest za dużo. Ewidentnie robiono wszystko, żeby finał serii wypadł idealnie na siedemsetnym numerze, przez co momentami widać zbytnie stłoczenie historii tam, gdzie przydałaby się choć chwila oddechu.
Polski wydawca zdecydował się rozpocząć wydawanie serii “The Superior Spider-Man” od komiksów, które formalnie do niej nie należą, ale stanowią swoiste jej otwarcie. Z jednej strony jest to niesamowicie rozsądne rozwiązanie - nowy czytelnik nie musi odnajdywać się sam w bardzo nietypowym momencie fabuły, lecz zostaje wprowadzony w całą sytuację. Z kolei z drugiej strony ujawnia się pewien problem - zeszyty zamieszczone w tym tomie stanowią finał głównej serii o Spider-Manie, nie dało się więc ustrzec przed odniesieniami do wcześniejszych wydarzeń. Pozamieszczane tu i ówdzie informacje, że coś odnosi się do poprzednich przygód bohatera, to niestety w wielu wypadkach za mało. Jasne, idąc tym tropem, można by cofać się w nieskończoność, by uniknąć takich nawiązań, a Egmont zaczął publikację od najlepszego możliwego momentu, ale nie zmienia to faktu, że nie zaszkodziłoby choćby malutkie tekstowe wprowadzenie i wyjaśnienie pojedynczych wątków, jak to się zdarza u innych wydawców.
Warstwa graficzna komiksu stoi na wysokim poziomie, choć i do niej mam pewne uwagi, Jasne i żywe kolory przemieszane z ciemniejszymi barwami, realistyczne cieniowanie - to wszystko przykuwa wzrok. Jedynym problemem są tak naprawdę twarze postaci. Momentami są one do bólu uproszczone, bez żadnego wyrazu; jest to sprowadzone do takiego poziomu, że w paru wypadkach jedyną różnicę między bohaterami stanowił kolor skóry bądź włosów. Żeby było jeszcze gorzej, to powiem, że są kadry, na których mamy do czynienia z czymś zupełnie przeciwnym, aczkolwiek też negatywnym: na paru ujęciach twarze osób są narysowane z przesadną szczegółowością, pełne ogromnej ilości rys i zmarszczek, co wygląda wręcz groteskowo…
Zakończenie serii komiksowej na siedemsetnym zeszycie to niemałe osiągnięcie, które bez wątpienia zasługuje na pewne uhonorowanie. Włodarze ze stajni Marvela zdecydowali się na opublikowanie krótkich, dość nietypowych historyjek, który polski czytelnik ma okazję przeczytać w tym tomie. Pierwsza z nich to osadzona w alternatywnej przyszłości opowieść o Peterze Parkerze w roli pradziadka. Stanowi ona ciekawe ujęcie kwestii starości i przemijania przy zachowaniu superbohaterskiego tła. Z kolei drugi dodatkowy komiks to króciutka historia o randce Spider-Mana i Black Cat - jest ona na tyle prosta (a wręcz infantylna),że w sumie nie bardzo wiem jaki był sens jej zamieszczenia..
Spider-Man jest postacią, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Jeśli więc chcielibyście poznać jego najnowsze przygody, w dodatku bardzo nietypowe, teraz jest na to najlepsza okazja. Publikowane obecnie tomy pozwalają bez problemu wgryźć się w historię Człowieka-Pająka bez nadmiernych dolegliwości w postaci nieznajomości wydarzeń z minionych zeszytów. Spider-Man startuje tu z niemalże czystą kartą, jeśli więc czujecie się zainteresowani - bez obaw sięgajcie po publikację.
------------------------------------------
http://czworgiem-oczu.blogspot.com/2016/03/piatkomiks-nieregularny-6-superior.html