Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sean Longden
1
6,0/10
Pisze książki: powieść historyczna
Urodzony: 1965 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
64 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
1945. Polowanie na niemieckich naukowców Sean Longden
6,0
Nie wiem, po co polskie wydawnictwo modyfikowało oryginalny tytuł książki. Książka jest o T-Force, a nie o polowaniu na niemieckich naukowców. Z lektury dowiemy się, czym była ta specjalna brytyjsko-amerykańska jednostka, której celem było zabezpieczenie każdej potencjalnie cennej niemieckiej technologii, głównie w ochronie przed innymi aliantami, którzy szabrowali po pokonaniu Niemców. Przeczytamy też historie o tym jak T-Force brała też udział w nielegalnym wywozie ludzi i innych cennych zasobów z radzieckiej strefy okupacyjnej Niemiec tuż po zakończeniu wojny. Zdumiewa fakt, ze tę tajną grupę żołnierzy tworzyli w lwiej części kombatanci z PTSD, młodzież, a nawet więźniowie.
1945. Polowanie na niemieckich naukowców Sean Longden
6,0
Każdy chyba słyszał o niemieckich rakietach V-2 , nowoczesnych samolotach, radarach czy innych wynalazkach, które pchnęły techniczne świat do przodu, początkowo militarnie, a potem w codziennym życiu. Rozpocząłem czytanie z nastawieniem, że poznam właśnie więcej szczegółów nt. zdobytych niemieckich technologi i pomysłów. No i rozczarowanie...
Zakończyłem czytanie na ok. setnej stronie. Zirytowały mnie 2 sprawy.
Po pierwsze autor pisze w stylu amerykańskiego scenariusza do filmu popularnonaukowego dla średnio rozgarniętych: co kilka stron jest skok do tyłu, ponowne opisanie podanych wcześniej faktów, dodanie nowych i znów opisanie tym razem innymi słowami lub w skrócie czegoś co już było i tak w kółko.
Po drugie zabrakło szczegółowych opisów co znaleziono, jakie to miało znaczenie czy dla armii czy w innych zastosowaniach, dlaczego było tak ważne. Same ogólniki np. odział T-Force wszedł na teren wielkiego poligonu gdzie testowano broń dla Kriesmarine, zdobyto plany najnowszych torped i testowane działa morskie. I koniec. Dlaczego te torpedy były tak nowoczesne, co było niezwykłego w tych działach? Nie ma informacji. Albo: gdzieś w zagłębiu Ruhry, żołnierze weszli do laboratoriów gdzie mieli zabezpieczyć niezwykle cenne maszyny do produkcji nowych stopów metali. Weszli, zabezpieczyli i na tym autor zakończył opis co takiego nowatorskiego znaleźli dlaczego to było ważne. Same ogólniki.