Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Napiętnowana" to do tej pory jedna z najbardziej wstrząsających historii, które miałam okazję czytać. Główna bohaterka przez lata była poniżana, zastraszana, bita i gwałcona przez swoich oprawców - ludzi, którzy mieli rodziny, pracę, wykształcenie, itd. W końcu zdecydowała się przerwać milczenie i zgłosić sprawę na policję. Proces zakończył się dla niej pomyślnie, sprawcy zostali skazani, ale koszmar się nie skończył. Mieszkańcy mieli inne zdanie na ten temat niż sąd. Zaczęły się szykany, groźby, poniżanie ze strony lokalnej społeczności. Sama nie wiem, co powiedzieć. Historia tej dziewczyny nie znalazła ani cienia zrozumienia, mimo iż to ona była ofiarą. Przez całą lekturę towarzyszyło mi uczucie złości i obrzydzenia do mieszkańców tego miasteczka. Książkę czyta się w mgnieniu oka. Sama historia jest wstrząsająca, boli, wgniata w fotel, przenika do głębi, nasyconą negatywnymi emocjami. Należy życzyć Annie powrotu do normalności i liczyć na to, że kiedyś takiej normalności w swoim życiu doświadczy.