Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Henryk Jursz
7
7,3/10
Henryk Jursz – urodzony w Trójmieście pasjonat wybranych zagadnień historii lokalnej, autor i współautor kilku książek popularno-naukowych oraz pewnej liczby artykułów głównie o historii gdańskich kolei. Zawodowo zupełnie niezwiązany z badaniem historii: niegdyś przez wiele lat redaktor techniczny w trójmiejskiej prasie, aktualnie pracownik wsparcia w jednej z gdańskich korporacji. Niestety, od czasu zmiany pracy rzadko piszący.
7,3/10średnia ocena książek autora
45 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kolejowym bajpasem z Trójmiasta do Kartuz
Henryk Jursz, Piotr Odya
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2024
Nowy Port i Westerplatte na dawnej pocztówce
Henryk Jursz, Aleksander Masłowski
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2020
U nas za stodołą II. Spotkanie z duchem Bieluchem. Laureaci konkursu literackiego edycja III – 2019 r.
6,0 z 3 ocen
4 czytelników 2 opinie
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Koleją z Wrzeszcza na Kaszuby Henryk Jursz
7,0
Wartościowe opracowanie dla miłośników kolejnictwa poświęcone rozwojowi kolei na Ziemi Kaszubskiej, stanowiącej podwaliny dla Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Ładne eleganckie wydanie, okraszone zdjęciami oraz schematami stacji i linii, naprawdę godne uhonorowanie tego fragmentu historii kolei żelaznych w Polsce.
A jednak odczuwałem pewien niedosyt, choć tematykę kolejową stawiam dość wysoko w rankingu zainteresowań. Lektura nie wciągnęła mnie aż tak bardzo jak na to liczyłem, być może to kwestia użytego stylu. Zabrakło mi też poświęcenia większej uwagi używanemu taborowi, więcej miejsca zajęły zagadnienia z zakresu budowy i inżynierii. Mimo wszystko warto poznać.
Ekstrakty Lech Baczyński
6,8
Zbiór opowiadań fantastycznych i nie tylko, które łączy jedna cecha: są niezmiernie krótkie (2 SMS-y). Niektóre są proste do zrozumienia. Niektóre, aby zrozumieć, o co chodzi, musiałem przeczytać powtórnie, co w tym przypadku nie było trudne ;) Zdarzają się perełki, których zakończenie zaskakuje, co nie jest proste w tak krótkim tekście. Myślę, że ty niektórych nie powstydziłby się Roland Topor.
Uważam, że książka jest znakomitym przerywnikiem, który ze względu na krótkość historii można czytać wszędzie. Mam nadzieję, że idea będzie kontynuowana, chętnie przeczytam kolejną część Extraktów.