Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Chyży
4
5,5/10
Pisze książki: komiksy
Pierwszy komiks narysował w 1985 roku dla łódzkiej gazety „Express Ilustrowany”, w 1989 roku rysował dla „Małej Fantastyki”. W roku 1991 ukazał się album „W 80 dni dookoła świata”, później rysował według własnych scenariuszy. W 2005 roku praca „Bez nadziei” zajęła II miejsce w ogólnopolskim konkursie na komiks o Powstaniu Warszawskim.
5,5/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jaskółka Elżbieta Żukowska
5,1
Zacznę od szaty graficznej. Jednym słowem – rozedrgana. Chaotyczne piórko, które sprawia, że dopiero w połowie książki czytelnik zaczyna się orientować, jak wygląda konkretny bohater. Akcja? Zagmatwana. Retrospekcje i wielu bohaterów wprowadzonych naraz nie pomagają zorientować się w zawiłościach fabuły. A rzecz jest całkiem prosta. O zaufaniu. Konspiracji. I rodzinie. O cenie, jaką trzeba zapłacić za zdradę. I o niewierności kobiecej. Czyta się szybko, lecz niewiele z tej lektury pożytku. Jeśli nie znacie historii Polski z początków XX wieku to i nie poznacie jej z tego komiksu. Rozumiem potrzebę serca autorów i chęć stworzenia tej powieści graficznej, jednak zachęcać do lektury nie ośmielę się.
Jaskółka Elżbieta Żukowska
5,1
Kupiłam tę książkę z myślą o prezencie ale... skusiła mnie okładka i przeczytałam, obejrzałam, przeżyłam ją sama.
Historia w niej przedstawiona rwie się, rysunki są jakby niedokończone ale pod koniec przytuliłam ją, bo jest taka... nasza, polska, że aż boli.
Dla miłośnika polskiego komiksu historycznego moje odczucia będą zrozumiałe.