Jesteśmy społecznością, która kocha książki

http://ksiazkarozumie.blogspot.com/2014/05/ksiaze-zastepow-niebieskich.html Kolejna książka z zakresu angelologii. Tym razem jest to zbiór najważniejszych informacji o generale wojsk anielskich. Michał Archanioł, bo o nim mowa, jest jednym z najpotężniejszych sojuszników człowieka w walce z mocami ciemności. Warto więc poszerzyć swoją wiedzę na jego temat, zwłaszcza jeśli jest się osobą wierzącą. Przed przystąpieniem do tematu właściwego, a więc do przedstawienia sylwetki Michała Archanioła, autorka porusza kilka ważnych kwestii dotyczących aniołów. Dowiadujemy się więc, iż: -są to istoty stworzone, ponieważ nie istniały od zawsze – co jest jednak trochę mylącym stwierdzeniem; zależy, jak rozpatrujemy słowo „zawsze”, ponieważ czas został zapoczątkowany dopiero w chwili stworzenia nieba i ziemi; więc w wymiarze czasu aniołowie istnieją od zawsze, jednocześnie jednak zostali w pewnym „momencie” stworzeni; (tak, wiem, trochę to poplątane; mam jednak nadzieję, że rozumiecie mniej więcej o co chodzi) -są istotami czysto duchowymi, nie mają żadnej formy fizycznej; -są istotami osobowymi, posiadającymi rozum i wolną wolę -są to istoty nieśmiertelne -przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne Spotkało mnie bardzo miłe zaskoczenie podczas czytania tego wstępu, ponieważ autorka przywołuje słowa św. Augustyna, który wyjaśnia, że słowo „anioł” nie oznacza natury, lecz funkcję (słowo „anioł” oznacza: „posłany”)! "Pytasz, jak nazywa się ta natura? – Duch. Pytasz o funkcję? – Anioł. Przez to, czym jest, jest duchem, a przez to, co wypełnia, jest aniołem." Widzimy więc, że istoty te są duchami z natury. Duchami, które przez swoją misję, przez swoje posłannictwo mogą zostać określone mianem aniołów. Następnie poruszony został temat buntu aniołów. W łatwy i przystępny sposób zostało tutaj przedstawione to, o czym wspominałem w poprzednim wpisie („Byty duchowe w chrześcijaństwie”),między innymi na przykładzie słów św. Maksymiliana M. Kolbego: "[...] I objawił im tajemnicę wcielenia (oraz zapowiedział),że powoła do bytu istotę ludzką, złożoną z duszy i ciała [...] Pewna jednak ich (aniołów) część, z Lucyferem na czele, nie pomnąc, że wszystko to, czym są i co posiadają, od Boga mają, a sami z siebie są zupełnie nicością, zbuntowała się i nie chciała się poddać woli Boga. Uważały się bowiem za coś dużo wyższego od w ciało przyobleczonej istoty ludzkiej. Hołd podobny wydawał się im poniżeniem ich godności, dały się unieść pysze i odmówiły spełnienia woli Boga." Ktoś mógłby zapytać: a dlaczego ten archanioł ma na imię Michał? Czy ma to jakieś znaczenie? Czy imiona zostały nadane aniołom przypadkowo? Św. Grzegorz Wielki tłumaczył, że „imiona własne aniołów wskazują na powierzone im zadania”. Według Tradycji, gdy Lucyfer wypowiedział posłuszeństwo Bogu słowami „Non serviam!”, jeden z książąt niebiańskich natychmiast zareagował okrzykiem „Mi-cha-El!”, co po hebrajsku oznacza „Któż jak Bóg!”. Dlatego też ten wierny i odważny archanioł nosi imię Michał. Następnie przechodzimy do bliższego poznawania Księcia zastępów, jego kultu, patronatu, czcicieli oraz miejsc objawień. Nie będę jednak już o tym tutaj wspominał, aby nie odbierać Wam przyjemności lektury. ;) Zachęcam serdecznie do sięgnięcia po tę pozycję. Nie jest ona długa, nie zabierze Wam więc dużo czasu, a jednocześnie można się z niej sporo dowiedzieć. Na kilku stronach wstępu autorka zawarła więcej ważnych informacji na temat aniołów (przynajmniej w moim mniemaniu) niż Simonetti w całej poprzednio recenzowanej książce. Polecam.