Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Piłaszewicz
12
6,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
195 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Religie i mitologia Czarnej Afryki. Przegląd encyklopedyczny
Stanisław Piłaszewicz
7,0 z 6 ocen
16 czytelników 1 opinia
2016
Egzotyczny świat sawanny. Kultura i cywilizacja ludu Hausa
Stanisław Piłaszewicz
7,5 z 2 ocen
17 czytelników 1 opinia
2015
Wartości Wschodu i wartości Zachodu. Spotkania cywilizacji
Stanisław Piłaszewicz, Mikołaj Melanowicz
5,0 z 3 ocen
69 czytelników 0 opinii
2005
Wstęp do afrykanistyki
Stanisław Piłaszewicz, Eugeniusz Rzewuski
5,0 z 3 ocen
21 czytelników 0 opinii
2004
Słownik mitologii i religii Czarnej Afryki
Stanisław Piłaszewicz
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1996
Potęga Księgi i Miecza Prawdy. Religia, cywilizacja i kultura islamu w Afryce Zachodniej
Stanisław Piłaszewicz
0,0 z ocen
7 czytelników 0 opinii
1994
Alhadżi Umaru (1858-1934) - poeta ludu Hausa. Studium historyczno-literackie
Stanisław Piłaszewicz
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1981
Najnowsze opinie o książkach autora
Egzotyczny świat sawanny. Kultura i cywilizacja ludu Hausa Stanisław Piłaszewicz
7,5
Wyzwanie LC sierpień 2023 - Przeczytam książkę z elementami folkloru, magii, mitów
Od jakiegoś czasu szukałam sposobu na ugryzienie Afryki. „Egzotyczny świat sawanny” wyglądał przyjaźnie, więc od niego zaczęłam. Dobrze trafiłam. Materiał jest klarownie posortowany, a zagadnienia przystępnie opisane, od ogólnej historii po funkcjonowanie rodziny. No, może przydałoby się parę mapek dla wzrokowców.
Druga część zawiera zbiór bajek-przypowieści. Z prostym dydaktycznym przekazem, choć ich znaczenie pełniej się rozumie w kontekście pierwszej części.
Podoba mi się styl w jaki Stanisław Piłaszewicz przekazuję wiedzę. Konkretnie, ale nie przytłaczająco. Na pewno sięgnę po kolejne pozycje autora.
Religie i mitologia Czarnej Afryki. Przegląd encyklopedyczny Stanisław Piłaszewicz
7,0
Świetna książka. Przedstawia ona perspektywę fascynującą, różną od chrześcijańskiej. Różne są wierzenia, rytuały, mity, światopogląd. Sięgając po książkę byłem zorientowany na mity, ale eksploracja religii afrykańskich również okazała się być fascynującym zajęciem. Jak się dowiedziałem, Afryka jest rozdrobniona: do pewnego stopnia ile plemion, tyle mitów i religii (choć mają one też wspólne motywy czy kosmogonię).
Dowiedziałem się też, co mnie zaskoczyło, o bogactwie i różnorodności odłamów, wyznań chrześcijańskich i muzułmańskich w Afryce. O kościołach afrochrześcijańskich, które łączą chrześcijaństwo z elementami rodzimych wierzeń Afrykanów. Mamy więc poligamię, świętych jako reprezentantów afrykańskich bóstw, których składa się ofiary, ochronę przed magią. Dużą rolę odgrywa też antykolonializm, który często występuje w przypadku nowych ruchów religijnych. Nowe ruchy chrześcijańskie odłączają się więc od Kościoła, widząc go jako reprezentację uciskających je kolonizatorów. Jednocześnie czasami Kościół traktuje je jako inne wyznania, z którymi należy prowadzić dialog. Mamy też bogactwo charyzmatycznych przywódców, wielu spośród których zdobywa wykształcenie na wysokim poziomie. Dowiadujemy się o afrykańskim pochodzeniu Jezusa czy o Afrykanach jako narodzie wybranym. Przy okazji dowiaduję się że oprócz Chrześcijan także Muzułmanie prowadzili działalność misyjną w Afryce.
Mamy też ruchy religijne Afrykanów, którzy zostali wywiezienie poza rodzimy kontynent, do Ameryki czy Brazylii i którzy tam stworzyli synkretyczne religie. Mamy wudu, makumbę, mamy wiarę w zombi czy żyjących zmarłych bez duszy czy świadomości.
Same rodzime mity i religie też są fascynujące. Człowiek został więc stworzony często przez sługę boga, który jest tak nieosiągalny, że niemożliwe jest zanoszenie do niego modłów. Innym razem jednak mieszka on pośród ludzi przez jakiś czas, do czasu popełnienia przez nich zniewagi (po czym przenosi się do nieba). Są bogowie którzy są dobrzy, są bogowie którzy są okrutni, większość jest po prostu ludzka. Urażeni bogowie mogą sprowadzać nieszczęścia, należy złożyć im wtedy ofiarę przebłagalną. Do najważniejszych bogów zwraca się tylko przez bogów mniejszych. Paradoksalnie, często są oni pomijani w kultach.
Obecny i ważny jest kult przodków, starsi są poważani, potem deifikowani, ale tylko jeśli odprawi się stosowne rytuały i uiści dużą zapłatę. Obecna jest reinkarnacja, przodkowie wcielają się we wnuków. Jednocześnie deifikowanym przodkowie nie mogą być grzeszni czy umrzeć na choroby takie jak trąd czy ospa. Z przodkami prowadzi się normalne życie, rozmawia z nimi i radzi. Sami bogowie również mogą być obecni w życiu, wcielają się wtedy w odpowiednich ludzi – media. Zapamiętałem taniec Masek – wcieleń bogów czy zmarłych, którzy komunikują się z żywymi. Strącenie maski uważane jest za świętokradztwo. Są też tajne kulty – stowarzyszenia.
Charakterystyczna dla Afrykanów jest (generalnie) nieobecność życia i osądu po śmierci. Kara za złe uczynki wykonywana jest na ziemi. Po śmierci możliwa jest (chyba jednokrotna) reinkarnacja.
Dużą, negatywną rolę odgrywa czarna magia. Magia generalnie jest definiowana jako coś złego. Zajmują się nią czarownicy i wiedźmy. Mogą one wpływać na żywych i zmarłych, zagrażać całej społeczności. Dlatego kara za nią bywa okrutna (choć nie zawsze).
Nie mam zastrzeżeń do redakcji czy haseł książki. Czyta się ją z dużym zainteresowaniem, intrygujące się reguły życia, o których się dowiaduje, tak odmienne od znanych nam na co dzień. Poznawanie sfery wierzeń i mitów Afrykanów jest zajmujące. Nie ma w niej też wartościowania czy przejawów ksenofobii. Lektura jej była fascynująca, także szczerze ją polecam.