Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać140
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marbella Atabe
3
8,0/10
Pisze książki: baśnie, legendy, podania, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,0/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kroniki skrzatów. Część III: Dolina stokrotek
Marbella Atabe
Cykl: Kroniki skrzatów (tom 3)
8,3 z 11 ocen
13 czytelników 8 opinii
2023
Kroniki skrzatów. Część I: Marbella
Marbella Atabe
Cykl: Kroniki skrzatów (tom 1)
7,7 z 34 ocen
67 czytelników 28 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Kroniki skrzatów. Część I: Marbella Marbella Atabe
7,7
Amelka wraz z babcią Jaśminą i suczką Tulą mieszka w Dolinie Stokrotek. Teodor wraz z rodzicami oraz skrzatem mieszka na Wzgórzu Olbrzymów, a pomiędzy tymi dwiema krainami stoi Stalowa Wieża pozbawiona kolorów – dom czarownicy Marbelli. Chociaż nigdy się nie spotkali i można pomyśleć, że nic ich nie łączy, prawda jest zupełnie inna. Co tak naprawdę ich łączy? Jak wygląda ich codzienne życie? Jakie przygody przeżyją?
Autorka zabiera nas do magicznego świata, który stworzyła. Opisuje go dość dokładnie, a jednocześnie na tyle ciekawie, że opisy nie nudzą, a wręcz przeciwnie, pozwalają nam wszystko sobie wyobrazić. Historia pełna magii, baśniowych stworzeń, przyjaźni, tajemnic, sekretów. Za to pozbawiona przemocy oraz postaci bardzo mrocznych, co uważam, za ogromną zaletę.
Nie jest to cieniutka książeczka, a wręcz przeciwnie, ma prawie 500 stron, a jednak czyta się ją dość szybko. Wszystko za sprawą lekkiego, a przy tym ciekawego stylu pisania.
Książka przeznaczona dla dzieci, według autorki już od piątego roku życia. Czy się z tym zgadzam? Po części. Znajdziemy w niej wiele wątków, a więc dziecko musi potrafić skupić się na dłużej, zapamiętywać, kojarzyć. Są pięciolatki, które bez problemu sobie z tym poradzą, ale i takie, które nie dadzą rady. Jeśli chodzi o górną granicę wieku, nie ma takiej. To książka, z którą ciekawie spędzi czas zarówno dziecko, jak i osoby, które dawno stały się pełnoletnie. Warunek jest jeden – należy lubić fantastykę, historie pełne magii.
Wydanie książki mnie osobiście zachwyciło. Mamy grubszy papier, twardą i solidną okładkę, a to sprawia, że nie zniszczy się szybko. Do tego wspaniałe ilustracje, które chce się oglądać i zdecydowanie zachęcają do poznania treści.
„Kroniki skrzatów. Część I: Marbella” to magiczna historia bez przemocy, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych, a do tego pięknie wydana. My z przyjemnością polecamy.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2023/03/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt_18.html
Kroniki skrzatów. Część I: Marbella Marbella Atabe
7,7
Na baśniowych ścieżkach spotkałam:
- rodzinę olbrzymów: mamę Ambę, tatę Mobiego, ich synka Teodora i przysposobionego skrzata Pokrzywka oraz psa Rufiego.
- Amelkę z babcią i suczką Tulką.
- złą wróżkę Marbellę.
Trzy wątki przeplatały się z sobą. Teodor przyjaźni się z Pokrzywkiem, choć różnią się wielkością i musi uważać, żeby nie zgnieść małego kumpla. Rodzice bardzo dbają o nich obu i traktują ich jak braci. Zapewniają skrzatowi schronienie i rozrywkę.
Amelka mieszka z babcią. Nie wiadomo gdzie są jej rodzice. Dziewczynce towarzyszy Tulka, która jest zazdrosna o jej przytulankę, Kłapka. Z tej złości kiedyś może go rozszarpać. Amelka szykuje się do ważnej podróży.
Zamek Marbelli jest najbardziej tajemniczym miejscem. Spowija go szarość. Gdzie zniknęły wszystkie kolory? Kto mieszkał kiedyś w pokoju, zajmowanym przez Gutka? Gutek to ślizgutek, niebieskie stworzonko o sześciu rękach. Marbella porwała go od rodziców, by dla niej sprzątał. Wróżka posiada także małego, kudłatego smoka błotnego, który pod względem wyglądu i, zachowania przypomina Falkora z Niekończącej się opowieści.
Zwierzaki są ważnymi postaciami w bajce. Pomagają swoim małym przyjaciołom. Wyraźnie widać więź dzieci z psami i Gutka z Serafinem.
Baśń jest pozbawiona przemocy, autorka stawia na przedstawienie dobrych relacji pomiędzy bohaterami. Nawet ta czarownica nie jest taka najgorsza. Powtarza sobie, że jest zła, ale widać, że dba o podległe jej stworzenia. Gutek zaimponował jej swoją pracowitością i inteligencją, więc zaoferowała mu ciepły kąt i smaczne posiłki. To i tak niewiele w zamian za niewolniczą pracę i rozdzielenie z rodziną. Marbella wydaje mi się bardziej smutna i samotna niż zła. Chciałaby mieć przyjaciela, ale boi się do tego przyznać, nawet sama przed sobą.
Trzy wątki z tym tomie jeszcze się nie łączą. Akcja toczy się powoli, poznajemy bohaterów w ich codziennym otoczeniu ze zwykłymi, małymi problemami. Myślę, że takie tempo będzie odpowiednie dla młodszych czytelników. Czcionka jest dość duża a kartki grube, przez co książka ma swój ciężar.
Jest pięknie wydana, z kolorowymi ilustracjami na kredowym papierze. Na koniec pierwszej części pozostało wiele pytań i niezakończonych wątków, których rozwiązanie nastąpi w kolejnych częściach baśni.