Tischner widzi też zagrożenie swoistego „rozkochania się” w cierpieniu: „Wiszę na krzyżu i mój krzyż jest moją chlubą”. Objawia się skłonnoś...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Ponikło
Źródło: zdjęcie autorskie (geokuba)
6
7,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, encyklopedie, słowniki, filozofia, etyka, religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
123 przeczytało książki autora
128 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tischner. Nadzieja na miarę próby. Ostatnie słowa
Tomasz Ponikło
8,7 z 7 ocen
28 czytelników 0 opinii
2020
Józef Tischner - myślenie według miłości. Ostatnie słowa
Tomasz Ponikło
7,9 z 17 ocen
61 czytelników 9 opinii
2013
Szachy ze Złym. O diable rozmawia Tomasz Ponikło
Tomasz Ponikło
7,0 z 4 ocen
14 czytelników 1 opinia
2012
Chrześcijanin. Rozmowy ze Stefanem Wilkanowiczem
Tomasz Ponikło
6,0 z 3 ocen
5 czytelników 0 opinii
2009
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Czym jest dla psychiatry opętanie? Właściwie i w psychiatrii, i w teologii nazywamy tak samo zjawisko, które opisujemy własnym językiem. O t...
Czym jest dla psychiatry opętanie? Właściwie i w psychiatrii, i w teologii nazywamy tak samo zjawisko, które opisujemy własnym językiem. O tym samym człowieku i o tym samym doświadczeniu psychiatra będzie rozumować w kategoriach dysocjacji osobowości, a dla teologa może to być działanie ciemnych mocy.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Józef Tischner - myślenie według miłości. Ostatnie słowa Tomasz Ponikło
7,9
Ksiądz Profesor Józef Tischner to dla mnie jeden z największych polskich współczesnych intelektualistów, prawdziwy człowiek kościoła, dla którego to Drugi, Inny był na pierwszym miejscu. Nie sakra biskupia, zaszczyty, pochlebstwa, ale zwyczajny wierny, często bardzo grzeszny i zagubiony, ale i niewierny był najważniejszy. Całe swoje życie szukał dla każdego z nas nadziei.
Ta książka parę lat przeleżała u mnie na półce, bo bardzo trudno było mi wziąć ją do ręki, by poznać ostatnie trzy lata życia Księdza Profesora, które wiązały się z niewyobrażalnym cierpieniem. Dopiero nieodległa śmierć mojego Taty, w cierpieniu, który zaczytywał się w pismach Józefa Tischnera, który wychował się też w Starym Sączu, sprawiły, że szukając nadziei, po nią sięgnęłam.
Nikt na cierpienie nie zasłużył sobie. Nie jest ono żadną karą Boga. Tego właśnie dowiadujemy się z tej książki (podobnie jak u Alberta Camusa).
"Cierpienie nie uszlachetnia" - to słowa Józefa Tischnera, jednak kartki, na której zostały one zapisane, dotąd nie odnaleziono. Znamy je jedynie ze słów Gowina, który miał ją ponoć w ręku.
Ale to tylko najbardziej hymanistyczne stwierdzenie faktu. Myślę, że przekonał się o tym niejeden z nas, albo kiedyś się o tym przekona. Choroba, jej przebieg oraz stosunek do niej i zachowanie w tym czasie Księdza Profesora świadczą, że mają one zupełnie inny wydźwięk niż chcieliby tego ci, którzy Profesora nie poważają.
Przeczytałam wiele pozycji Józefa Tischnera i stał mi się Jego sposób myślenia, postrzegania świata i drugiego człowieka bardzo bliski, choć są kwestie, których dotąd nie bardzo rozumiem, bo nie byłam zbyt mocna z filozofii. To nie znaczy jednak, że coś kwestionuję.
Autor tekstu, Tomasz Ponikło, tworzy książkę poruszającą, pełną odwołań do dzieł Profesora, ale także Jana Pawła II, który przyjaźnił się z Tischnerem w taki sposób, który dziś przestrzeni publicznej jest zupełnie obcy. Dwu wielkich intelektualistów doświadczonych chorobą, zanurzeni w wierze, rozumie się często w pół słowa.
Jest tam też zwyczajny opis pojawienia się choroby, terapii, nawrotu i kolejnych zabiegów. Niewyobrażalnego bólu, którego w tamtym czasie nie dało się zbytnio uśmierzyć. I braku nadziei na ratunek. I to wtedy właśnie rodzi się myśl, że choć nie uszlachetnia, to jednak zwraca ku Miłości. Bo nieważne jak? ale z kim!
Wtedy pojawia się rodzina, która pod żadnym pozorem nie chce oddać Księdza Józef choćby do hospicjum, na Jego zresztą wyraźną prośbę. Nie chce On bowiem swoją osobą najbliższych obarczać. I po raz kolejny pojawia sie ten Inny, jego prawa i jego godność przed potrzebami Księdza Tischnera.
Są z Nim do samego końca.
Książka ta nie jest suchą relacją, nie da się jej czytać bez emocji, bez dostrzeżenia świadectwa odchodzącego Kapłana, przez wielu tak bardzo kochanego.
Księże Profesorze, mimo wszystko do dziś ta Twoja Miłość i Wiara nie koją straty i cierpienia, jakie niesie Twoje odejście.
Miłość Tomasz Ponikło
7,6
Tomasza Budzynskiego cenię jako artystę oraz malarza.Pisze bardzo dobre teksty.Ksiazke czyta się bardzo szybko i dosyć ciekawie.Dopoki artysta nie wkracza na drogę opowieści o swoim nawróceniu.Wtedy mój pogląd zainteresowania książka zmalał do minimum 😌.... Generalnie nie jest to książka zła można także dużo poczytać o zyciu bez "stwórcy" które jest o wiele ciekawsze w warstwie lirycznej aniżeli te opowiesci o tym jak Bóg potrafi być litosciwy i pełen miłości ...... Taka jest właśnie ta Miłość miłość bez Boga i miłość z Bogiem ktorego artysta obecnie wychwala nawet w swoim zespole.Ksiazka stoi sobie na półce bez większego entuzjazmu .Jest jeden pozytyw tego wszystkiego że została kiedyś podpisana przez Budzynskiego.Wiecej grzechów nie pamiętam 😜