Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Małgorzata Dziewulska
3
5,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
192 przeczytało książki autora
381 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Leksykon archiwum afektywnego
Małgorzata Szcześniak, Małgorzata Dziewulska
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Delfin w malinach. Snobizmy i obyczaje ostatniej dekady Michał Paweł Markowski
5,7
Zbiór bardzo różnych, połączonych cienką nicią dekady felietonów. „Stany Zjednoczone: najnowsi barbarzyńcy” Jakuba Dymka wyjaśnia co się dzieje na świecie, jeśli nie jest się za bardzo z YouTubem i Donaldem Trumpem na bieżąco. Marcin Wicha zabiera w świat redakcji gazet, gdy jeszcze ludzie czytali gazety, Zofia Król odwiedza świat literatury na facebooku, co podobnie jak m. in. książki Masłowskiej budzi we mnie wątpliwość czy autorka ma bekę, dystansuje się i obśmiewa Facebooka, być może będąc też jego częścią, czy też może ja jestem takim złym człowiekiem.
Delfin w malinach. Snobizmy i obyczaje ostatniej dekady Michał Paweł Markowski
5,7
Żeby móc ocenić tę książkę, musiałam sporo odczekać, by uspokoiły się buzujące we mnie uczucia - a były one mocno ambiwalentne. Z tego co widzę po opiniach innych czytelników, nie tylko ja przypłaciłam lekturę zmieszaniem. "Delfin..." jest zbiorem esejów na potencjalnie bardzo interesujący temat - spodziewałam się więc analiz z pogranicza socjo- i antropologii własnej kultury i czasów. Niestety, przeczytałam zestaw bardzo nierównych tekstów, z których część była tak pretensjonalna, nadęta i skupiona na podbudowaniu ego i samooceny autora, że ciężko było je w ogóle strawić, o przyjemności z lektury nie wspominając. W zasadzie, mimo że w czasach studenckich zdarzało mi się przebywać takie ęą środowiska humanistyczne, lektura esejów ich autorstwa niekiedy autentycznie mnie żenowała. Opowiadanie o chlaniu wina z kolegami literatami nie czyni z samej opowieści analizy literatury; podobnie krytyka połowy własnego środowiska nie sprawia, że jej autor wyrasta ponad nie. Duże rozczarowanie, choć należy odnotować, że zdarzały się i momenty lepsze.