Póki co, mój faworyt z całej serii. Przepiękne ilustracje, niby banalna, a urzekająca historia, świetne tłumaczenie. O życzliwości i bezinteresownej pomocy innym. I że dobro wraca. Brzmi znajomo? To już było. Jednak "Niedźwiedź łowca motyli" ma w sobie to "coś", co powoduje, że wyróżnia się na tle innych - tego typu - opowieści. Będąc dzieckiem, chciałabym mieć taką książkę .
"Ona uwielbiała łaskotać go za uszami i bawić się w chowanego. On lubił opowiadać jej sekretne historie o lesie i delikatnie dmuchać w jej czułki". Książka o przyjaźni dużego niedźwiedzia i delikatnych motyli, suszących się na nosie niedźwiedzia. O sile pomocy i ratunku, odwadze i sile, delikatności. Język i fabuła prosta, minimum dialogów. Klasyczne, w starym stylu ilustracje dodają zminimalizowanej treści szczegółów i wątków, budują postaci i relacje między nimi.
http://madebybibi.blogspot.com/2015/04/niedzwiedz-owca-motyli.html