Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marta Okniańska
1
3,4/10
Pisze książki: film, kino, telewizja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
3,4/10średnia ocena książek autora
24 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Anime - w poszukiwaniu istoty fenomenu Marta Okniańska
3,4
Próbowałam znaleźć informacje o tytule naukowym Pani Marty, jednak internet mi nie pomógł. Założę więc, że jeżeli zna się na temacie to hobbistycznie, a jeżeli ma tytuł, to prawdpodobnie z innej dziedziny.
"Anime - w poszukiwaniu istoty fenomenu" jest wszystkim i niczym jednocześnie. Autorka porusza się między tematami w zasadzie nie mówiąc nic. Anime nie jest dla dzieci, ale jest dla dzieci, a nie lubię pokemonów i polska nie rozumie anime, mam was wszystkich gdzieś, fajna animacja, ciekawe postacie, różnorodne postacie, strasznie dużo postaci, streszczenia, streszczenia, streszczenia i OPOWIADANIE ZAKOŃCZEŃ KAŻDEGO ANIME CHOCIAŻ NIC - ZUPEŁNIE NIC - NIE WNOSI TO DO WYPOWIEDZI. Poza tym, napisanie, że serial odwołuje się do mitologii i nie rozwijanie tego tematu to czysta głupota. Kilka stron na końcu książki nic nie zmienia.
Serio, jeżeli nie oglądaliscie omawianych przez Panią Martę serii to po prostu nie czytajcie kilku stron od momentu napisania przez nią tytułu. Dowiecie się, że bohater jest ciekawy, najprawdpodobniej oryginalny, fabuła również i poznacie zakończenie. Nic więcej.
Jeżeli ktokolwiek po przeczytaniu tej książki poczuł się przekonany, że anime jest dla kogoś więcej niż półgłówka to się cieszę. Ja jako fanka anime, chcąca bronić swoje studia filmoznawcze w danej dziedzinie dochodzę do wniosku, że dopóki będą powstawały takie książki to anime dalej będzie powierzchownie oceniane.
Anime - w poszukiwaniu istoty fenomenu Marta Okniańska
3,4
Po pierwsze: bajka, to utwór literacki zawierający morał. Potocznie bajką nazywamy kreskówki, jednak co potoczne, zostawmy na rozmowy w gronie znajomych. Nieakceptowalne jest nazywanie anime bajką, bo to nie jest bajka w słownikowym znaczeniu. Okniańska robi to bez przerwy. Autorka napisała książkę, w której chciała wyjaśnić istotę fenomenu. I tu pojawia się po drugie - wyjaśnić istotę nie oznacza odrzucania tego, co subiektywnie wydaje się nieważne. Pokemony są kulturowym fenomenem, niezależnie od tego, czy się to komuś podoba, czy nie - to jest fakt, który należałoby wyjaśnić, a nie skrytykować w kilku zdaniach, bo są zbyt mainstream'owe. Po trzecie, w wielu miejscach autorka zdradza swój cel, udowodnienie tym, co się nie znają, że anime to doniosły wytwór ludzkiej kultury. Zapomniała zadać sobie pytanie, kto sięgnie po jej książkę. Laik? Ten, który ogląda i nie wie, na co patrzy? No nie, książkę o anime przeczyta ten, kto się tematem interesuje. A jak już się interesuje, to chciałby dostać pozycję, która coś mu uporządkuje, wzbogaci o dodatkową wiedzę. Umiejscowi anime w szerszym kontekście jego rodzimej kultury. A tu dostaje garść informacji, z których niewiele wynika. Zawiodłam się bardzo. Żeby było sprawiedliwie, są pojedyncze fragmenty w "Anime - w poszukiwaniu istoty fenomenu", przy których potakiwałam głową w geście zgody z autorką - czyli były dobre momenty. Ale to tylko momenty, reszta to strata czasu.