Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mirosław Przeździecki
1
6,3/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kunersdorf 1759 Mirosław Przeździecki
6,3
Szkolna pała za opracowanie kwestii geograficznych i przemarszu armii w kampanii roku 1759. Pozycję cechuje dowolność z nazewnictwie, bo pan Przeździecki nie mógł się zdecydować, czy będzie używał nazw polskich czy niemieckich. Rozumiem, że w przypadku osad znajdujących się poza I RP (Śląsk czy Nowa Marchia) sensowne jest używanie nazw niemieckich, ale przytoczenie egzonimu (przynajmniej w nawiasie) jest wskazane, w pozycji popularnonaukowej wręcz wymagane. Natomiast nazw niemieckich autor używa nawet w przypadku miejscowości które w tamtym okresie były polskie (np. Betsche zamiast Pszczew). Pojawiają się nazwy miejscowości których nijak nie mogę zidentyfikować, a to dziwne bo znajdowały się w Wielkopolsce – Persk, Senkow. Występują rażące błędy w deklinacji – Kcynia w dopełniaczu to Kcyni, nie Kcyniu; Zbąszyń w miejscowniku to (gdzie? w) Zbąszyniu nie Zbąszynie; Pniewy w dopełniaczu to (w stronę) Pniew nie (w stronę) Pniewa, bo wówczas mielibyśmy do czynienia z zupełnie inną miejscowością, a skoro wojska rosyjskie ścigały oddział Dohna z Obornik i skoro starły się z nim 15 lipca pod Lwówkiem, to znaczy, że w nocy z 14 na 15 lipca musiały być w odległych o 9 km. Pniewach a nie 53 km. Pniewie (i to położonym na zachód od Lwówka). Śledzenie ruchów wojsk na mapie z tą pozycją to prawdziwą mordęga.
Kunersdorf 1759 Mirosław Przeździecki
6,3
Poprawnie napisana. Po rozmiarze wnioskuję, że pierwotnie była pracą magisterską. Jak na 1997 jest ok. Mapy w miarę dobre, a do tego piękna okładka.
Aczkolwiek najlepiej przed tą publikacją zapoznać się z dziełami Kisiela. Kunersdorf może stanowić dobre uzupełnienie HBkowej trylogii fryderykańskiej ale sam w sobie nie zabiera zbyt wielu informacji o armii pruskiej i śląskiej. Głównie opisano tutaj wojsko rosyjskie.