Trzecie dziecko chrześcijańskiego anarchisty Etienne d'Eaubonne oraz córki hiszpańskiego rewolucjonisty bliskiego karlizmowi Rosity Martinez Franco, Françoise spędziła swoje dzieciństwo w Tuluzie; jednym z elementów jej życia w tym okresie była choroba ojca, który ponosił konsekwencje gazów bojowych używanych w I wojnie światowej. Miała 16 lat, gdy wybuchła wojna w Hiszpanii, 19 lat gdy republikanie powrócili z wygnania. Niezatarte wrażenie pozostawiła na niej także II wojna światowa. W wieku 25 lat, Françoise była świadkiem powrotu do Paryża ocalonych z Zagłady Żydów. D'Eaubonne opisała okres wojenny w książce Chienne de Jeunesse, której brutalność była w 1966 zjawiskiem nieznanym. W ten sposób ukształtowała się jej osobowość: stała się bojowniczką o m.in. zaprzestanie wojny w Algierii, jak i potem o abolicję kary śmierci. Lektura Drugiej płci autorstwa Simone de Beauvoir obudziła w niej potrzebę zaangażowania się w walkę o prawa kobiet. W latach 60. współtworzyła Ruch Wyzwolenia Kobiet (Mouvement de libération des femmes),natomiast w 1972, wraz z pisarzem i dziennikarzem Guyem Hocquenghemem, założyła Front homoseksualny działania rewolucyjnego (Front homosexuel d'action révolutionnaire).
W 1976 d’Eaubonne, matka dwojga dzieci, ogłosiła na łamach dziennika Libération swe małżeństwo z Pierre Sanna, będącym wtedy w więzieniu, skazanym za morderstwo którego, według Françoise, nie popełnił.
Zmarła w Paryżu, 3 sierpnia 2005.
Chodzi zawsze o tę samą miłość, ma ona imię: strach. Strach przed samotnością, a więc przed sobą. Czy wiele jest miłości, które można by naz...
Chodzi zawsze o tę samą miłość, ma ona imię: strach. Strach przed samotnością, a więc przed sobą. Czy wiele jest miłości, które można by nazywać inaczej?
Dobrze napisana biografia Paula Verlaine, skupiająca się głównie na jego związku z Arthurem Rimbaud. Książka przeczytana dawno temu, przy okazji fascynacji poetami wyklętymi i francuską bohemą. Polecam każdemu, kto chce poczuć ducha tamtej epoki, poobcować z wyklętymi i w końcu ulec urokowi Arthura Rimbaud...
Po przeczytaniu biografi Verlaine zakupiłam "Statek pijany" autorstwa Rimbaud.