Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Martin Doerry
1
7,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Moje zranione serce Martin Doerry
7,1
„Moje zranione serce” to historia prawdziwa, podyktowana przez samo życie. Korespondencja pomiędzy niemiecką Żydówką – Lilli, a jej rodziną i przyjaciółmi, po latach jej śmierci stała się kolejnym dokumentem przedstawiającym tragiczne wydarzenia II wojny światowej oraz losy ludności zsyłanej do obozów zagłady.
Jedną z tych osób była właśnie Lilli, kobieta która w młodości zakochana w niemieckim lekarzu Ernscie, snuła marzenia i plany swojej medycznej kariery z ukochanym przy boku, nie spodziewając się ich tak tragicznego finału. Listy, które pisała do Ernsta jeszcze przed ich ślubem, świadczyły o szczerym i głębokim uczuciu jakim go obdarzała. Nie było ono jednak w równym stopniu odwzajemniane, o czym miała okazje przekonać się już po paru latach wspólnego życia. Potrzeba wsparcia w czasie prześladowań w kraju, podyktowanych jego sytuacją polityczną, spotkała się z obojętnością i odtrąceniem ze strony Ernsta. Będąc żoną niemieckiego lekarza była bezpieczna, pozostawiona sama sobie po rozwodzie, skazana została na wyrok śmierci. Najpierw aresztowana przez gestapo, później skazana na przymusową pracę w Breitenau, aż w końcu zesłana do Auschwizt, wciąż leczyła swoje zranione serce. Ukojeniem stały się listy, które dostawała od dzieci oraz przyjaciół. Gerhard, Ilse, Josia , Eva , Dotka, dawały wyraz swojej ogromnej tęsknoty i miłości do matki na każdym skrawku zapisanego papieru. Podobnie jak Lilli nie mogły jednak pisać wszystkiego otwarcie, każdy list był czytany i poddawany cenzurze. Tylko w listach, które udało się Lilli wysyłać z obozu potajemnie, opisywała prawdziwe warunki życia panujące w obozie, prosząc dzieci o trochę dżemu, soli czy sera, zaznaczając jednocześnie, że paczki mogą przesyłać tylko wtedy kiedy same mają wszystkiego pod dostatkiem. Do tego, że sama cierpi głód nigdy się nie przyznała. Dzieci dzieliły się więc z matką wszystkim co miały, nawet wtedy gdy miały niewiele. Wzajemnie więc się oszukiwali, chcąc dla siebie jednak jak najlepiej. W listach opisywały także każdy dzień swojego życia, ze szczegółami przekazując matce wszystko co je spotkało. Próbowały przelać na papier chociaż trochę codzienności, zwykłego dnia, by w ten sposób matka mogła być obecna z nimi myślami i duchem. Lilli widząc, że w obozie dzieje się coraz gorzej, w listach wiele razy prosiła przyjaciół oraz Ernsta o wstawiennictwo i pomoc. Z czasem jednak wszyscy odwrócili się od Lilli, bojąc się konsekwencji jakie mogą ich spotkać ze strony władz za prowadzenie z nią korespondencji. Tylko niewinne, niczego nie świadomie oraz bezradne dzieci zostały z Lilli do końca jej dni. Nie otrzymawszy pomocy, tak jak większość więźniów, Lilli zmarła w Auschwitz, zostawiając ślad swojej historii na kartkach setek listów.
Po latach, wnuczek Lilli - Martin Doerry zdecydował się wydać wszystkie najważniejsze listy, dodatkowo uzupełniając je prywatnym komentarzem, wyjaśniającym wiele sytuacji oraz prawdziwych przekazów ukrytych w listach. Listach przy tym niezwykle osobistych, pełnych ciepła i wzajemnej troski, tworzących historię, gdzie miłość dawała siłę, a wiara i nadzieja zastępowały kawałek chleba. W ten sposób powstała książka „Moje zranione serce”.
„Książka ta przypomina ‘Dziennik” Anne Frank. Prawdziwe odkrycie, przejmujący dokument katastrofy prywatnej z polityczną w tle.. „
Eva Menasse , Frankfurter Allgemeine Zeitung
Do książki dołączone są także fotografie Lilli, jej dzieci oraz fragmenty listów, co sprawia, że historia jej życia nabiera jeszcze mocniejszego, rzeczywistego wymiaru. [za: bezoprawy.blogspot.com]
Moje zranione serce Martin Doerry
7,1
Opowieść wstrząsająca, bo prawdziwa. Jak we wstępie podkreślał Autor - niewiele jest świadectw holocaustu napisanych przez osoby, które go nie przeżyły, zazwyczaj "jakoś się udawało" i dopiero po wojnie ofiary decydowały się opisać okrucieństwo. Tu jest inaczej - główna bohaterka, Lily Jahn nie przeżyła wojny, doświadczyła wielu potworności, a jedna z nich była ciosem od jej męża. Historia ta opiera się na autentycznych listach Lily, jej narzeczonego (późniejszego męża),przyjaciół i dzieci - najpierw są to listy miłosne, pełne nadziei, oczekiwania na przyszłość; opisujące zwyczaje życie i codzienne sprawy, wymiana doświadczeń domowych i rodzinnych między przyjaciółkami. Listy Lily koncentrują się także na autentycznych wydarzeniach historycznych - dojście do władzy nazistów, pogłębiający się terror, trudne relacje sąsiedzkie. Ostatnia część książki to listowne kontakty z dziećmi, jakie bohaterka nawiązywała przebywając w obozie pracy i na koniec - pożegnalny, lakoniczny list z Auschwitz.