Antonówka Marek Janczyk 6,3
ocenił(a) na 512 lata temu Czasem zastanawiałam się, jakby to było mieć mieszkających na wsi dziadków. Z pewnością odwiedzałabym ich w każde wakacje, a także weekendy. Cenię wieś za to, że jest tam cicho, przytulnie. Z daleka od miejskiego zgiełku. Julian - uczeń pierwszej klasy liceum - także czuje się lepiej w towarzystwie pół, łąk i zwierząt gospodarczych. Dwa lata po śmierci dziadków, Julian wraz z rodzicami postanawia przeprowadzić się na wieś do opuszczonego domu. Rozpoczyna się remont. Praca, nauka, praca. Potem nastają wakacje i jest coraz więcej pracy, aż w końcu dom stoi cało - nowy, ale wciąż "ten sam", wyremontowany.
"Antonówka" to historia o pierwszej miłości, a także życiu i przyjaźni. Marek Janczyk kieruje swoją powieść ku młodzieży, by zauważyła, co jest naprawdę ważne i cenne. Wraz z Julianem czytelnik będzie odkrywał coraz to nowsze prawdy, o których nie miał wcześniej pojęcia. Gdy czytałam książkę na mojej twarzy bez przerwy tkwił uśmiech. Julek zakochany, Julek dążący do celu, Julek - najlepszy przyjaciel, Julek, który nie poddaje się presji środowiska... Wydawać by się mogło, że ten nastoletni bohater jest po prostu "idealny" i, patrząc na niego z boku, można byłoby się z tym zgodzić. Mimo wszystko Julek także ma swoje problemy i młodzieńcze rozterki, które ciężko mu ze sobą pogodzić.
"Antonówka" to także tajemnica, którą skrywa w sobie działka dziadków Juliana. W lekturze oprócz wątków romantycznych, czeka na czytelnika też przygoda i zabawa. Marek Janczyk prostym językiem kieruje swą powiesć do młodzieży. Uważam, że książka jest przyjemną, lekką i ciepłą lekturą na zimowe i jesienne wieczory, a także wakacyjną nudę.