Wstyd nas dławi, więc milczymy zamiast mówić. Poczucie winy przeraża, więc nie robimy tego, czego potrzebujemy. Złość oślepia, więc robimy...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Liv Larsson
Źródło: https://www.livlarsson.com/
5
7,3/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), poradniki
mediatorka i instruktorka zajmująca się relacjami międzyludzkimi. Certyfikowana trenerka Porozumienia bez Przemocy (NVC). Autorka ponad 20 książek. Prowadzi warsztaty z mediacji i kursy w wielu krajach, dzieląc się swoją wiedzą i umiejętnościami z różnymi grupami społecznymi – mediatorami ONZ, pracownikami socjalnymi i i rodzicami. Jej zainteresowania skupiają się głównie na wpływie uczucia wstydu na nasze życie wewnętrzne.https://www.livlarsson.com/
7,3/10średnia ocena książek autora
103 przeczytało książki autora
283 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wstyd, złość i poczucie winy - dzwonki alarmowe. Odczytywanie i transformacja trudnych uczuć z perspektywy Porozumienia bez Przemocy
Liv Larsson
8,7 z 14 ocen
70 czytelników 5 opinii
2020
Anger, Guilt and Shame. Reclaiming Power and Choice
Liv Larsson
8,0 z 2 ocen
6 czytelników 0 opinii
2012
Porozumienie bez przemocy w związkach : zbadaj swoje relacje
Liv Larsson
6,0 z 16 ocen
77 czytelników 4 opinie
2011
Porozumienie bez przemocy w mediacjach. Jak być trzecią stroną w konflikcie
Liv Larsson
7,3 z 11 ocen
63 czytelników 0 opinii
2009
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Liv Larsson, Wstyd, złość i poczucie winy - dzwonki alarmowe. Odczytywanie i transformacja trudnych uczuć z perspektywy Porozumienia bez Przemocy
Poczucie winy sygnalizuje, że nęka nas wewnętrzne rozdarcie związane z niemożnością jednoczesnego zaspokojenia potrzeb własnych i kogoś inne...
Poczucie winy sygnalizuje, że nęka nas wewnętrzne rozdarcie związane z niemożnością jednoczesnego zaspokojenia potrzeb własnych i kogoś innego. Wydają nam się sprzeczne i nie potrafimy znaleźć rozwiązania, by zadbać o wszystkie. Poddajemy się w przekonaniu, że skoro pozostają w sprzeczności, ktoś coś straci, niezależnie od tego, co zrobimy.
Liv Larsson , Wstyd, złość i poczucie winy - dzwonki alarmowe. Odczytywanie i transformacja trudnych uczuć z perspektywy Porozumienia bez Przemocy1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wdzięczność. Najtańszy bilet do szczęścia Liv Larsson
6,4
Czym jest wdzięczność? Czy jestem wdzięczna/wdzięczny? Komu? Za co? Co mi daje wdzięczność? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w książce Liv Larsson.
Przewodnik ten pokazuje, jak wdzięczność prowadzi do szczęścia. Autorka podpowiada, jak wzmocnić Wdzięczność, wypracować szczęście i je ćwiczyć.
A wszystko poparte jest wypowiedziami osób, które należały do grupy biorącej udział w sesji u Liv Larsson.
Ponadto autorka przedstawia 52 ćwiczenia na wzmocnienie wdzięczności, a co za tym idzie, jak uzyskać szczęście. Po jednym ćwiczeniu na każdy tydzień roku. Ja zaczynam swój "rok wdzięczności". Chcecie dołączyć? Koniecznie zaopatrzcie się w książkę.
Wstyd, złość i poczucie winy - dzwonki alarmowe. Odczytywanie i transformacja trudnych uczuć z perspektywy Porozumienia bez Przemocy Liv Larsson
8,7
Gdybyś miał_a wskazać jedną z najważniejszych, najbardziej przemieniających Ciebie i Twoje codzienne, zwykłe, piękno-trudne życie lekcji spośród ogromu wiedzy, jaki oferuje psychologia, co by to było?
Nie wiedziałam jak rozpocząć tę recenzję. Odłożyłam więc laptopa i zaczęłam wertować książkę. Książkę poświęconą złości, poczuciu winy i wstydowi – uczuciom tzw. negatywnym, jak moglibyśmy pewnie o nich przeczytać gazecie lub usłyszeć w telewizji śniadaniowej. I właśnie wtedy przyszła do mnie ta myśl, to poczucie wdzięczności za lekcję, której być może nie dostrzegam już w swej codzienności, gdyż stała się zbyt automatyczna: jak dobrze pozwalać sobie czuć wszystko. Jak dobrze wiedzieć, że każda emocja i uczucie jest o czymś. Że nie muszę próbować się ich pozbyć. To taka bardzo podstawowa lekcja, ale wierzcie mi – nie wiem, czy macie podobne doświadczenia – długo żyłam w przekonaniu, że lęk, złość, wstyd, smutek są „złe”. Że nie powinnam ich czuć wtedy, gdy akurat je czułam, że są tak nieprzyjemne, że trzeba ich unikać lub, gdy się pojawią, jak najszybciej zagłuszyć.
O tym, jak wiele ważnych informacji tracimy stosując strategie radzenia sobie ze wstydem, poczuciem winy i złością pisze Liv Larsson, mediatorka i trenerka Porozumienia bez Przemocy. Opisując wyżej wymienione uczucia, używa ona sformułowania „dzwonki alarmowe” by podkreślić ich istotność. Mnie jednak bardziej odpowiada słowo „drogowskazy” lub używane w oryginale „alarm clock”(czyli budzik). Alarm kojarzy się z zagrożeniem. Zagrożenie to walka, ucieczka lub zamrożenie. A nam przecież zależy na uważnym wysłuchaniu. Po to, by podjąć decyzję i odpowiedzieć, zamiast reagować.
Według Porozumienia bez Przemocy, do takiej zmiany perspektywy prowadzi m.in.:
• Rezygnacja ze statycznego języka pełnego etykietek
• Uznanie, że wszyscy mamy takie same potrzeby, ale różnią nas sposoby ich zaspokajania
• Przyjęcie założenia, że za każdym ludzkim działaniem kryje się próba zaspokojenia potrzeb
• Empatyczne słuchanie uczuć i potrzeb – własnych oraz innych ludzi
• Przyznanie sobie i innym prawa do dokonywania wyborów
Potrzeby – no właśnie. Dużo tu jest o potrzebach – grają wręcz główną rolę. Autorka proponuje nam narzędzie, które nazwała Kompasem Potrzeb. Kompas wskazuje na cztery główne strategie, z których ludzie korzystają, by uniknąć doświadczania wstydu (czasem również poczucia winy i złości). Są to: uległość i bunt (czyli podążanie za pytaniem Do kogo należy władza?) oraz obwinianie innych i obwinianie siebie (czyli poszukiwanie odpowiedzi na pytanie Czyja to wina?). Gdy podążamy w którymś z tych kierunków – tracimy kontakt z potrzebami. Kompas ma nam pomóc odkryć swój model działania i świadomie wybrać to, w jaki sposób chcemy zaspokajać potrzeby swoje i innych. Larsson opisuje (na konkretnym przykładzie) charakterystyczne dla każdej ze strategii zachowania i myśli. A następnie podpowiada jak wspierać osoby stosujące którąś z nich. Jak pozostać w kontakcie i łączności. Szczególnie cenne są dla mnie dwie wskazówki. O tym, by wyrażając jakąś formę uznania dla kogoś zanurzonego w samokrytyce sprawdzać, jaka jest moja intencja – czy przypadkiem nie próbuję go/jej uspokoić lub odwrócić uwagę od obwiniania siebie; oraz o tym, że więź z osobą stosującą strategię buntu nawiązujemy powoli, krok po kroku, ze szczególnym uwzględnieniem tego, co mogłoby ograniczać jej poczucie wolności.
Zatrzymało mnie na dłużej rozmyślanie nad potrzebami. Porównywałam je sobie do wartości, tak jak je rozumie terapia akceptacji i zaangażowania. Trochę dlatego, że część rzeczowników spośród wymienionych w liście potrzeb rozpoznałam jako swoje wartości. Trochę dlatego, że dzięki ACTowi za niektórymi uczuciami szukam tego, co dla mnie ważne (a w PbP szukamy potrzeb). To wątek nadal dla mnie otwarty i bez rozstrzygnięć.
Ujmuje mnie czułość i empatią, które płyną zarówno z proponowanych przez autorkę przykładowych dialogów, jak i z ćwiczeń mających na celu zgłębić własne doświadczanie złości, wstydu i poczucia winy. To temat, do którego warto podejść z dużą dozą samowspółczucia i całe szczęście tutaj go nie brakuje. Doceniam też wzięcie pod uwagę przeróżnych kontekstów pojawiania się i przeżywania wspomnianych uczuć – choć to z pewnością studnia bez dna, bo ile osób, tyle historii uczenia się.
Książka Larsson była dla mnie opowieścią o robieniu przestrzeni (na czucie; na to wszystko, kim jesteśmy w danej chwili – a jest to z całą pewnością coś więcej niż przeżywana złość czy wstyd) i o poczuciu łączności i wspólnoty uzyskiwanym w chwili, gdy zdajemy sobie sprawę z naszego wspólnego człowieczeństwa. To pierwszy tytuł w nurcie Porozumienia bez Przemocy, z jakim miałam okazję się zapoznać – a jako że przestrzeń i łączność są dla mnie niezwykle ważne w życiu i pracy – z pewnością sięgnę po kolejne.
*Recenzja dla portalu opsychologii.pl*