Źródło: By Nieznany - Adolf Bocheński "Między Niemcami a Rosją" Warszawa 1937, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=9362525
Polski pisarz i publicysta polityczny, kawaler maltański, podporucznik Polskich Sił Zbrojnych. Pochodził z rodziny ziemiańskiej herbu Rawicz. Był synem Adolfa Bocheńskiego i Marii z Dunin-Borkowskich, bratem Józefa Marii, Aleksandra i Olgi. Jego dziadkiem był Franciszek Izydor Bocheński. Po maturze wyjechał do Paryża, gdzie studiował w szkole dla dyplomatów – École des Sciences Politiques (Sciences Po) – którą ukończył w czerwcu 1930 roku, zajmując w ogólnej klasyfikacji trzecie miejsce spośród wszystkich studentów pochodzących z ponad dwudziestu krajów świata. Po powrocie do kraju uzyskał w 1932 magisterium z prawa na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. W pierwszej połowie lat trzydziestych był aktywnym działaczem Związku Akademickiego „Myśl Mocarstwowa”.
Redaktor i publicysta pism „Bunt Młodych” i „Polityka”. Uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich pisarzy politycznych lat trzydziestych XX w. Opowiadał się za wzmocnieniem władzy wykonawczej w państwie i wsparciem dla niepodległości Ukrainy. Zwolennik marszałka Józefa Piłsudskiego, ale krytyk wielu posunięć rządów sanacyjnych.
W chwili agresji III Rzeszy na Polskę miał 30 lat. Pragnął wstąpić do wojska, ale ze względu na zły stan zdrowia nie chciano go przyjąć. Po licznych staraniach dostał się jako ochotnik do Szwadronu Zapasowego 22 pułku Ułanów Podkarpackich i walczył w kampanii wrześniowej. Następnie po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939, wraz ze swoim pułkiem przeszedł na Węgry, a stamtąd przedostał się do Francji. W Camp de Coëtquidan ukończył podchorążówkę i z Brygadą Podhalańską wziął udział w bitwie o Narwik. Tam za męstwo i odwagę otrzymał swój pierwszy Krzyż Walecznych. Po ewakuacji brygady z Norwegii do Bretanii i kapitulacji Francji przeprowadzał przez Pireneje żołnierzy i oficerów udających się do Anglii. Po kilku miesiącach wyruszył do Syrii, gdzie wstąpił do Brygady Karpackiej. Później został przydzielony do pułku Ułanów Karpackich, z którym bronił Tobruku i walczył pod Monte Cassino, gdzie został ranny. Jako żołnierz Brygady Karpackiej pisywał do pisma „Przy kierownicy w Tobruku”.
Podchorąży Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, a następnie podporucznik pułku Ułanów Karpackich, dzięki wielkiej odwadze, powszechnie znanemu lekceważeniu śmierci, ale przede wszystkim koleżeńskiej postawie, zdobył dużą popularność i szacunek wśród żołnierzy. Zginął przy rozbrajaniu miny pod Ankoną, co opisał Melchior Wańkowicz w swojej książce Zupa na gwoździu.
Odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari oraz trzykrotnie Krzyżem Walecznych.
To niezwykle fascynujące studium polityczne traktujące o różnicach między unifikacją a różnorodnością. Zdaniem autorów, obowiązują pewne prawa w sferze politycznej, które dotyczą kwestii rozwoju samego procesu polityczno-historycznego, ale jednak nie należy uogólniać ze względu na odrębność każdego rodzaju sytuacji konfliktowej. Tym prawom musi bez warunku podporządkować się dane państwo, mające odmienne zwyczaje polityczne od innych. Tu właśnie autorzy dopatrują się największej tragedii Polski - owe definicje zostały przypisane do niewłaściwych kategorii. Polacy niewłaściwie interpretowali najważniejsze cele polityki zagranicznej państwa powiązane ze sferą unifikacji, natomiast nadmiernie akcentowali różnorodność programów prowadzących do rozwoju. Idealnie jest tu pokazane, jak błędne rozumienie jakichkolwiek treści może nieść ze sobą katastrofalne skutki dla wizji polityki.
"Stałym fenomenem dziejowym była zależność dobrego lub złego położenia Polski od mniejszego lub większego antagonizmu niemiecko-rosyjskiego. Dopóki trwać będzie ten antagonizm sytuacja Polski będzie bezpieczna.
Największym niebezpieczeństwem dla Polski jest koalicja dzisiejszej Rosji i dzisiejszych Niemiec (jest to idea przewodnia książki)"
"W każdym kraju pod powłoką pozornie neutralnych bezmyślnych polityków, płyną nurty sprzecznych ze sobą politycznych prądów." pisał w 1937 roku Adolf Bocheński