Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Věra Nosková
5,9/10średnia ocena książek autora
112 przeczytało książki autora
89 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
O kobietach... Czeskie opowieści Irena Dousková
5,4
Tematyczny zbiór opowiadań zawsze traci w ogólnej ocenie - jedne utwory nas przekonują, inne nie, a każdy potem otrzymuje nieadekwatną średnią. Ocenia się więc w ten sposób w zasadzie pomysł wydawcy. Mnie on nie przekonuje - to tak, jakby siąść do obiadu i zamiast zharmonizowanego dania skubnąć pulardy, popić maślanką, uszczknąć homara z... kartoflami po wiejsku a całość zapić piwem. Bezalkoholowym. Poszczególne rzeczy może są i smakowite, ale całość i dla żołądka, i dla podniebienia to raczej despekt, niż przysługa...
Dodatkowo wypracowana, twarda okładka z obwolutą do tak małego wydania powoduje u mnie skojarzenie z książkami do hotelu - quod libet na nudne popołudnie - dla wszystkich, więc dla nikogo. Ma wyglądać reprezentacyjnie, żeby odpowiadać standardowi hotelu, ale niewiele ze sobą niesie. Mimo, że zestaw autorów dobry i w dobrych tłumaczeniach.
Viewegh (Rozwiązłość) prowadzi o krok dalej wątek tolerancji zdrady w małżeństwie, obecny w filmach Zelenki (Opowieści o zwyczajnym szaleństwie) i Hřebejka (Niedźwiadek),Pawlowská (O krok od miłości) - o bezowocnym poszukiwaniu miłości na prowincji (o dziwo brak tu mężczyzn, nie, jak na polskiej wsi - kobiet),Šabach (Królestwo za story) rozumie, że są sytuacje w alkowie, dla których warto się dać okraść, Pekárková (Szpilka na krokodyla) jest cudownie kobieca w rozwiązywaniu miłosnych dylematów powodowanych kobiecą zazdrością, Hauserová (Z dziennika samobójczyni) uczy, jak z godnością umierać społecznie w korporacji, Fischerova (Jednooka, jednoręka i ja) tworzy życiową opowieść niczym rodem z baśni braci Grimm (to jedno z niewielu opowiadań, którego atmosfera zostaje nam na dłużej),Dousková (Po raz trzeci tego dnia) w psychologicznym mini-horrorze łączy urlop w Prowansji ze śmiercią, Nosková (Fałszywy Miczurin) o samospełniającej się prognozie - jak chorobliwa podejrzliwość kobiety powoduje, że naprawdę chce się ją oszukać, Klíma zaś (Tanie łóżko) o tym, o czym Hłasko u nas 50 lat temu - że młodzi mają z kim, mają czym, ale nie mają gdzie... I że służba zdrowia wszędzie jest jednak taka sama.
Kiedy przyjrzeć się tej różnorodności apetyt rośnie, ale mieszanie smaków - nie dla mnie.
O kobietach... Czeskie opowieści Irena Dousková
5,4
O kobietach... Czyli, o kim? Desperatkach, egoistkach, materialistkach, o tych złośliwych i rozwiązłych, poszukujących i zrezygnowanych. Wiele dobrego słyszałam i czytałam na temat czeskiej literatury. Przede wszystkim chwalono lekkość pióra oraz niesamowite poczucie humoru wobec tego moje oczekiwana wobec tego małego zbiorku były naprawdę duże. To pierwszy zbiór opowiadań w moje „karierze”, który mogę tak jednoznacznie ocenić. Elementem łączącym wszystkie utwory jest.... brak poczucia humoru. Przez całe 128 stron ani razu się nie uśmiałam, przeżyłam jedynie 3 momenty zaskoczenia, ale też nie takie, aby chylić czoła. Liczyłam, że postacie i wydarzenia będą przerysowane, ironiczne, komiczne. Niestety żadne z moich oczekiwań nie zostało spełnione. Pewnie równie śmiało mogłabym przypisać wszystko pod jednego autora. To (sami przyznajcie) jedna z większych obelg, jakie można rzucić w stronę takich antologii.
Przedstawione historie były nadzwyczaj realistyczne, bez problemu w naszym codziennym życiu możemy wskazać ich bohaterki.
Czy warto przeczytać? Cóż... Poczucie humoru to „rzecz” zupełnie ulotna i niezidentyfikowana. Być może to ja się nie znam i powoli zamieniam się w starą jędzę. Jednak pamiętajcie: Ostrzegałam i wszelkie kroki robicie na własną odpowiedzialność. Ja zaś na pewno zmniejszę swoje wymagania, co do czeskiego poczucia humoru.