Najnowsze artykuły
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bodo Kirchhoff
2
5,7/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 01.01.1948
Niemiecki pisarz i scenarzysta filmowy, autor bestsellerowych powieści. Urodził się w roku 1948. Studiował pedagogikę. Prowadzi kursy kreatywnego pisania. Mieszka z rodziną w Hamburgu i we Włoszech nad jeziorem Garda.http://www.bodokirchhoff.de/
5,7/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mała Garbo Bodo Kirchhoff
5,3
Kiedy weźmiemy do ręki książkę "Mała Garbo" rzuci się na nas wiele jej elementów.
Przede wszystkim okładka, jest bardzo specyficzna:
Wściekły róż zapewne ma przyciągnąć naszą uwagę, samochód w tle i światło jakie rzuca na drogę, a które układa się w taśmę filmową przywodzi na myśl skojarzenie ze światem mediów.
Teoretycznie wszystko ok, jest nie banalna i łączy się z fabuła powieści, aczkolwiek to nie do końca mój klimat (zdecydowanie w kwestii różu). Wspominałam jednak wcześniej o kilku elementach, kolejnym jest opis samej powieści, który zdecydowanie zachęca - zdesperowany facet porywa samochód, nieświadomy z jego zawartości, małej gwiazdy filmowej na którą czeka cała ekipa filmowa - mają bowiem nakręcić kluczową scenę filmu. Brzmi świetnie prawda? Byłam ciekawa jak ten opis ma się do zawartości, nie określa się bowiem książki po okładce...
Fabuła książki nie zawodzi, widać że autor miał pomysł i idealnie go zrealizował - tu trzeba zaznaczyć, że oprócz pisania książek jego innym zajęciem jest pisanie scenariuszy filmowych, co jest bardzo widoczne w tej książce. Oprócz znajomości samej branży filmowej, świetnie nakreślone są postaci - każda wyróżnia się nie banalnym charakterem.
Brat Małej który w trakcie porwania gra na komputerze, rodzice obiecujący wspaniałe wakacje po zakończeniu całej "akcji" i jedna z aktorek która już widziała z porwania gotowy scenariusz filmowy, brzmi wariacko? Tak też było.
Wróćmy jednak do głównych bohaterów, zapewne nie spodziewali się że noc którą przyjdzie im spędzić w zimnym samochodzie, może odmienić ich życie. Czytelnik będzie zafascynowany przemianą tych postaci.
Wiele rozmów, czasem przeradzających się w kłótnie, kilka spalonych papierosów i godziny wysłuchanej muzyki.
Muszę przyznać, że ta książka była dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Ciekawa nie banalna lektura, dla bardziej wymagających czytelników. Polecam
Mała Garbo Bodo Kirchhoff
5,3
,,Bardzo barwnie napisane. Sugestywnie. Klarowny, ciekawy i czytelny zarazem styl, który bardzo mi pasował...'' - Napisałem taką krótką opinię w Lubimy_Czytać.pl w roku, bodajże 2011, dając dobrą/bardzo d. ocenę a dziś, czytając książkę już trzeci raz, podwyższam ocenę o jedną gwiazdkę (rewelka) i mocniej chwalę.
To książka z rodzaju lekkiej literatury, nie ma tutaj jakiś głębokich rozważań, samo życie i choć sytuacja jest nader dramatyczna, to książka jednak posiada dużą lekkość.
Gra pozorów przeplata się z tym, co zabójczo realne, niskie temperatury z rywalizacją i grą, która zaczyna odbywać się pomiędzy nieco zwariowanym, choć bardzo umęczonym życiem porywaczem, a młodziutką istotką, która potrafi być wygadana i żyje w świecie kreacji, lansu, dziwnej pół-fikcji, pół-rzeczywistości. Grywalizacja ukazana jest niezwykle czysto, fair-play, bez oczerniania albo wybielania którejś z dwóch postaci. Pan H. jest pozornie tym złym i surowym, ale dziewczę M. jest różowym projektem mediów, które też wcale anielskie nie są. No i... jest przede wszystkim małą kobietką, a te, nawet małe, potrafią owinąć męski świat wokół palca.
Starcie problemów pana H. i małej pokazują im samym ich własny dramat oraz śmieszność, w których znaleźli się, w sumie, z dużej własnej ,,winy'' - na własne życzenie. Obustronna lekcja, rywalizacja, perypetie ze ścigającymi ich dziennikarzami, prokuratorem i oddziałem specjalnym policji, które wystawiają ich na widelec świata - dla nich samych są lekcją pokory i filmowo-groteskowym teatrem absurdu, w którym wychodzą na scenę i grając swe przywdziane role, w końcu, ostatecznie zupełnie zrzucają swoje maski.
Pięknie opowiedziana historia tułaczki życiowej, wynik wielu przepychanek obecnego świata i problemów życiowych jest taki, że pan H. i mała M. zaprzyjaźniają się w czasie podjętej gry.
Na koniec nie chcą już żyć w świecie, który razem z innymi wykreowali. Obydwoje. Bez kłamstw, bez fikcji.
Pozycja aż prosi się o ekranizację. Autor stworzył książkę niezwykle plastyczną, wyraźną. Perypetie i charaktery oraz reakcje dwójki bohaterów fajnie pokazał w sposób niezakłamany, dosadny.
W sumie, jest to dość prosty schemat i dość prosta historia, ale jakie emocje końcowe! Dobra literatura, polecam.
Oceny szczegółowe książki:
Ocena ogólna: 8
Fabuła ,,Małej Garbo'': 6.5/7/8
Narracja, język, sposób pisania, styl: 7/9
Innowacyjność (ew. zaskoczenie): 5.5/6.5
Spójność: 8
Oczarowanie lekturą: 10!