Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dariusz Bartoszewicz
4
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
56 przeczytało książki autora
85 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Spacerownik Centrum Nauki Kopernik
Dariusz Bartoszewicz, Piotr Cieśliński
7,0 z 10 ocen
21 czytelników 2 opinie
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Spacerownik Centrum Nauki Kopernik Dariusz Bartoszewicz
7,0
Nareszcie!
Stał sobie ten przewodnik na półce siedem lat, czekając na okazję wykorzystania go. Wreszcie doczekał się! Przeczytałam go, a bardziej obejrzałam, bo więcej w nim fotografii i rysunków niż tekstu, tuż przed wyprawą do Centrum Nauki „Kopernik”. A właściwie przed eksplorowaniem go, bo to wyjątkowe miejsce dla lubiących poznawać i odkrywać samodzielnie. CNK ma jeden cel – zaspokoić potrzebę poszukiwania wiedzy, oddziałując na wszystkie zmysły człowieka i w efekcie zaangażować do pracy umysł. Po co? By „stać się obywatelem świata z poczuciem współodpowiedzialności za jego losy w bliższej, dalszej i najdalszej przyszłości”. By nie być „biernymi konsumentami wytworów cywilizacji sterowanej przez elity, na które nie mamy wpływu”. By wreszcie odpowiedzieć sobie na „bardziej podstawowe pytanie: jak przeżyć z dnia na dzień?” Do takich przemyśleń ma skłonić rewolucja kopernikańska według prof. Aleksandra Wolszczana, autora krótkiego wstępu do spacerownika. W tym miejscu skończyła się powaga pozycji, a zaczęła przyjazna narracja autorów z odrobiną humoru.
1
Początkowe rozdziały zawierały podstawowe informacje statystyczne o CNK, pochodzeniu jego nazwy, architekturze budynku, jego usytuowaniu w Warszawie i środowisku go otaczającym, organizacji pracy oraz o „savoir-vivre” kopernikańskim. Dopiero po tej ogólnej wiedzy mogłam zajrzeć do wnętrza, którego zawartość autorzy podzielili na osiem rozdziałów odpowiadających strefom w CNK. Każdy rozdział poprzedzała mała mapka z zaznaczonym obszarem prezentacji.Tekst uzupełniały dodatkowe, krótkie informacje o ludziach, pojęciach, ideach lub wydarzeniach związanych tematycznie, wyraźnie wyróżnionych ikonką oraz tłem tekstu. Na stronach tytułowych rozdziałów zawsze podawano liczbę eksponatów, stąd wiem, że autorzy zaprezentowali tylko ich niewielką część. Jednak na tyle atrakcyjną, że miałam ochotę zobaczyć wszystko! Jeden z rozdziałów przeznaczono dla rodziców, którzy chcieliby pokazać świat nauki dzieciom. To specjalnie dla maluchów do lat sześciu stworzono galerię BZZZ!, w której mogą wyszaleć się, angażując się w gry, zabawy, pokazy i zagadki. Było w tym spacerowniku wszystko to, co niezbędne do poznawania CNK. A mimo to, po wejściu do środka, okazało się, że bilety wyprzedano. Na szczęście mogłam zaprogramować robot, zwiedzić galerię o Kosmosie, poobserwować wahadło Foucaulta i obejrzeć ogród na dachu CNK. Niby niewiele, jak na ofertę pokazaną w spacerowniku, a zajęło mi to ponad godzinę. Stąd wnioski na przyszłość – na zwiedzanie CNK trzeba przeznaczyć cały dzień, a bilety kupić z wyprzedzeniem. Można on-line.
Pewnie znowu za jakieś kilka lat!
http://naostrzuksiazki.pl/
Spacerownik Centrum Nauki Kopernik Dariusz Bartoszewicz
7,0
Książkę zakupiłam podczas wizyty w CN Kopernik i przyznaję, że był to bardzo dobry nabytek. Do wad zaliczam zbyt wywindowaną cenę książki i fakt, że wszystkie dostępne w sklepiku w Centrum były niemiłosiernie obłapione, albo miały pozaginane rogi.
Jednak treść i forma książki budzą duże zainteresowanie, a po lekturze nabiera się ochoty, by Centrum odwiedzić ponownie, bo wiele z atrakcji człowieka po prostu ominęło. Książka jest napisana lekko, bogato ilustrowana, a w ramkach znajdziemy wyjaśnienia trudniejszych terminów albo ciekawostki z życia naukowców. Naprawdę ma to walor edukacyjny i sprzyja zapamiętywaniu informacji.
Polecam zarówno lekturę książki, jak i wizytę w CN Kopernik. Preferencyjnie w tej właśnie kolejności.