Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gabriel Okara
3
7,1/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 24.04.1921Zmarły: 25.03.2019
Gabriel Imomotimi Gbaingbain Okara - nigeryjski pisarz i poeta.
Pochodzi z narodu Ijaw. Absolwent Government College w Umuahia. W młodości pracował w British Airways. W 2005 roku dostał Nigeryjską Nagrodę Literacką. Gabriel Okara żył 97 lat. Wybrane dzieła: "The Voice" (1964, polskie wydanie: "Głos" w "16 opowiadań afrykańskich", Iskry, 1978),"The Fisherman's Invocation" (poezja, 1978),"The Snow Flakes Sail Gently Down" (polskie wydanie: "Miękko spływają płatki śniegu" w "19 współczesnych opowiadań nigeryjskich", Iskry, 1980),"An Adventure to Juju Island" (dla dzieci, 1991).
Pochodzi z narodu Ijaw. Absolwent Government College w Umuahia. W młodości pracował w British Airways. W 2005 roku dostał Nigeryjską Nagrodę Literacką. Gabriel Okara żył 97 lat. Wybrane dzieła: "The Voice" (1964, polskie wydanie: "Głos" w "16 opowiadań afrykańskich", Iskry, 1978),"The Fisherman's Invocation" (poezja, 1978),"The Snow Flakes Sail Gently Down" (polskie wydanie: "Miękko spływają płatki śniegu" w "19 współczesnych opowiadań nigeryjskich", Iskry, 1980),"An Adventure to Juju Island" (dla dzieci, 1991).
7,1/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
175 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
19 współczesnych opowiadań nigeryjskich Chinua Achebe
6,7
A zaczęło się od Clark'a ...
wiersz ... mokry, grzmiący, żarem z ziemi bijący, namacalny, pozwalający dotknąć afrykańskiej ziemi - czytając go czuję deszcz na twarzy i jego smak na języku ...
Poruszyło mnie także opowiadanie "Lekarz i uzdrowiciel". Spotkanie amerykańskiego lekarza i nigeryjskiego lekarza - znachora czy uzdrowiciela byśmy powiedzieli. Zobaczyłam, że nie zawsze to co nowoczesne jest rzeczywiście lepsze a właściwie mądrzejsze. I że trzeba przyjmować ludzi z całym ich dobrodziejstwem, z całymi pokoleniami ich przodków, ze wszystkimi ich korzeniami i całą tradycją. W tym wszystkim słowa amerykanina, jego buta, niechęć do szeroko rozumianej ludowości budziły we mnie taki sprzeciw, bunt i niechęć, że aż się sama zaskoczyłam. Bardzo, bardzo namacalne, obrazowe opowiadanie.
I wszystkie takie są. Albo większość. Nie można przejśc z nimi do porządku dziennego. Każą sie zatrzymać, choć na chwile i zastanowić - a ja, jak ja się zachowuję, jak ja odnosze się do danej sprawy, gdzie stoję - po której stronie, czy robię by coś zmienić?
Musze przyznac, że z trudem przebrnęłam przez jedno z opowiadań: Wole Soyinka: Chwała kiszkom! To było dla mnie trudne przeżycie, jak rozmowa na różnych poziomachm, w różnych językach czy nadawanie na różnych falach - zupełnie się rozminęłam z tym opowiadaniem.
Podsumowując - polecam, po stokroć polecam. I na pewno będe szukac jeszcze innych dziel niektórych autorów.
Fragment z: http://wernerkowa.blox.pl/2009/12/Nigeria-Afryka-19-wspolczesnych-opowiadan.html
16 opowiadań afrykańskich Henri Lopès
7,2
Wprawdzie dopiero mam zamiar zapoznać się z zamieszczonymi w tym zbiorze opowiadaniami, ale niedawno wracając pociągiem do domu miałam okazję przeczytać 3 opowiadania Luísa Bernardo Honwany, zamieszczone w nr 5-6/2012 Literatury na świecie.
Przyznaję, że po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością afrykańską. Opowiadania tego pisarza z Mozambiku zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Przeczytałam trzy - Dłonie Czarnych, Dzwon oraz Tata, wąż i ja.
To ostatnie zamieszczone jest w powyższym zbiorze więc wspomnę na razie o pozostałych.
Dłonie Czarnych to krótka opowieść o tym, dlaczego czarni ludzie mają białe wnętrza dłoni i stopy. Opowiadanie jest króciutkie i utrzymane w żartobliwym tonie. Mały chłopiec pyta starszych ludzi ze swojego srodowiska o wyjaśnienie tej zagadki a każdy kolejny pytany udziela mu innej lekcji, negując poprzednika.
Natomiast opowiadanie "Dzwon" jest przejmującą historią o relacjach między czarnymi robotnikami i białymi nadzorcami, o relacjach rodzinnych, o wykorzystywaniu kobiet - nie będę opowiadać treści, ale muszę przyznać, że ta lektura przyblizyła mi emocje, które targają ludźmi w sytuacji uzależnienia od białego pracodawcy, od sytuacji życiowej, od biedy.....
To tyle tytułem wstępu:)) Ale juz mogę powiedzieć, że polecam tego autora oraz pozostałych zamieszczonych w zbiorze!!!