Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nicolas de Crécy
Źródło: http://www.sceneario.com/auteur_296__Nicolas%20DE%20CRECY.html
4
6,3/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 01.01.1966
Po ukończeniu studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Angoulême na wydziale komiksu, opublikował w 1991 roku „Foligatto” do scenariusza Alexio Tioyasa, a w 1994 roku „Le Bibendum céleste” – dzieło, które sprawiło, iż zaczęto go postrzegać, zarówno we Francji, jak i na świecie, jako jednego z czołowych rysowników komiksu franko-belgijskiego. Trylogia „Dziadek Leon” stworzona do scenariusza Sylvaina Chomet otrzymała Grand Prix miasta Sierre w 1995 roku i Alph’art za najlepszy album w 1998 roku. W 2005 roku Nicolas De Crécy opublikował album „New-York-sur Loire” (Nowy Jork nad Loarą).
6,3/10średnia ocena książek autora
169 przeczytało książki autora
162 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Foligatto Nicolas de Crécy
7,0
Niespokojne miasto Eccenihilo, gdzie władze postanawiają zrobić porządek, tłumiąc niepokoje społeczne organizując... wielki karnawał! Prawdziwym hitem ma być występ sławnego śpiewaka operowego - kastrata Foligatta, pochodzącego właśnie z Eccenihilo. Przybycie Foligatta do miasta wywołuje spiralę absurdalnych zdarzeń...
Cóż to była za surrealistyczna historia. Osnuta w oparach zagubienia i absurdu, okazała się prawdziwą galerią groteski przesiąkniętej turpizmem.
To jedna z najdziwniejszych rzeczy jaką ostatnio przeczytałam. Przez moje ręce przewijało się sporo ciekawych historii, jednak to "Foligatto" w pełni podbiło moje serce. Na osobną uwagę zasługuje wspaniała grafika, którą chce się oglądać cały dzień bez przerwy.
Postacie są karykaturalne, ohydne, przesadnie pulchne, wręcz napompowane albo chude, pomarszczone i kanciaste. Z jednej strony koszmarnie obrzydliwe, a z drugiej niezwykle przyciągające. Osobliwie zdeformowane, mające powykrzywiane, sterczące na wszystkie strony zęby czy ciała jakby toczone rozkładem.
Miasteczko jawi się niczym bagno zgniłej ludzkiej egzystencji. Coś przedziwnego! Niełatwo się od tego oderwać, a szczegóły poszczególnych kadrów wcale nie ułatwiają powrotu do rzeczywistości. To jeden z tych komiksów, które oblepiają czytelnika w znany tylko sobie sposób i coś, co na stałe wbija się w pamięć.
"Foligatto" to pokręcona historia zawieszona gdzieś na granicy świata realnego z rzeczywistym. Psychodeliczna jazda, po brzegi wypełniona wypaczonym humorem.
I wiecie co? Uwielbiam!
🖤
Foligatto Nicolas de Crécy
7,0
Pod względem wizualnym niesamowicie klimatyczny. Wszystko tu jest jednocześnie fascynujące i do granic obskurne. Rysunki wyjątkowo bogate w detale i zapadające w pamięć swoim oryginalnym stylem. Na plus też świat przedstawiony, ciekawy i aż proszący się o szersze przedstawienie. Niestety fabuła nie wykorzystuje tego potencjału bo jest zwyczajnie średnia. Niby pomysł ciekawy ale nie do końca rozwinięty, sprawia też wrażenie pewnej skrótowości. Niemniej dla tego dziwacznego klimatu i rysunków warto sprawdzić.