Można długo szukać i spotykać wielu ludzi, ale tak naprawdę każdy z nas potrzebuje spotkać swojego "Ananiasza", tak jak potrzebował go Szawe...
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Józef Kozłowski SJ
Ojciec Józef był człowiekiem ogarniętym pasją głoszenia Dobrej Nowiny – wciąż w nowych miejscach i wciąż nowymi sposobami. Założył i odnowił kilkadziesiąt grup Odnowy w Duchu Świętym. Powstawały one w wielu miejscach, gdzie prowadził wraz ze swoimi świeckimi współpracownikami rekolekcje i spotkania ewangelizacyjne. W ewangelizacji ojciec łączył przemawianie z mocą, świadectwo i modlitwę śpiewem. Po takich wydarzeniach ludzie często mówili, że po raz pierwszy spotkali żywego Chrystusa.
Widząc potrzebę zorganizowanej ewangelizacji i formacji duchowej ojciec Józef stworzył w roku 1987 Ośrodek Odnowy w Duchu Świętym w Łodzi.
Abyśmy jak najliczniej mogli spotkać Chrystusa, Ojciec Józef wprowadził oryginalną metodę przeżywania dziesięciotygodniowego Seminarium. Jego podstawą jest podręcznik „Życie w Duchu Świętym”, który stosujemy w naszych wspólnotach (metoda stacjonarna) lub indywidualnie, dojeżdżając do Łodzi na dwie sesje (metoda eksternistyczna). Ojciec Józef Kozłowski jako pierwszy w Polsce połączył doświadczenie Odnowy Charyzmatycznej z dynamiką rekolekcji ignacjańskich. Dzięki temu połączeniu wielu członków grup Odnowy uczy się rozeznawania duchowego w szkole św. Ignacego Loyoli. Każdego roku w rekolekcjach ignacjańskich adoptowanych dla Odnowy Charyzmatycznej bierze udział ok. 700 osób.http://www.jezuici.pl
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Duch Święty zainspirował nas do tego, abyśmy przeszli od zewnętrzności w kulcie Bożym - do przeżywania prawdy o żywej obecności Jezusa pośró...
Duch Święty zainspirował nas do tego, abyśmy przeszli od zewnętrzności w kulcie Bożym - do przeżywania prawdy o żywej obecności Jezusa pośród nas na sposób wewnętrzny. Człowiek często wypowiada treści, które nie mają pokrycia wewnętrznego. Wiele osób wypowiada "Ojcze nasz", a życie biegnie swoim torem. Potrafią wyrecytować "Ojcze nasz" w kościele - a w domu być nie do zniesienia. A wtedy inni zastanawiają się, gdzie jest ta miłość Ojca, miłość Boga w ich życiu. Właśnie ta dysharmonia, ten rodzaj dychotomii sprawił, że zapragnęliśmy czegoś więcej. Zapragnęliśmy otworzyć się na miłość Jezusa, na uzdrawiającą miłość Boga. (...) Teraz mamy więc być ludźmi, którzy patrzą na świat w sposób duchowy, ponieważ jesteśmy "listem Bożym" posłanym do świata, Słowem Boga. A Słowo nie wraca nigdy do Boga bezowocnie, dopóki nie użyźni ziemi - tak jak woda nie wraca bezowocnie. Dlatego Słowo posłane jest do świata, chociaż do końca z tym światem się nie utożsamia. Podobnie jest z człowiekiem, który narodził się według Ducha.
1 osoba to lubiBóg zna nasze serca i wie czego nam potrzeba. Jeżeli zgodzimy się na poznanie prawdy o sobie, Bóg nam ją objawi. Poznanie jej zrodzi w nas m...
Bóg zna nasze serca i wie czego nam potrzeba. Jeżeli zgodzimy się na poznanie prawdy o sobie, Bóg nam ją objawi. Poznanie jej zrodzi w nas modlitwę pokory: "Boże, miej litość dla mnie, grzesznika" (Łk 18,13b). Pozwoli również z miłością przyjąć każdego człowieka, ponieważ wszyscy jesteśmy równi przed Bogiem, jako Jego umiłowane dzieci. Wraz z Nim tworzymy też jedno Ciało w Chrystusie i jesteśmy nawzajem dla siebie członkami (por. Rz 12,5).
1 osoba to lubi