Posłańcy. Sekrety Greystone'ów Margaret Peterson Haddix 8,6
ocenił(a) na 820 tyg. temu Sekrety Greystone'ów Margaret Peterson Haddix to seria science fiction dla młodszej młodzieży, która zrobiła na nas spore wrażenie. Jest jednym z tych cykli, który wymaga śledzenia akcji tom po tomie, zatem jeśli jesteście jeszcze przed tą przygodą, nie czytajcie tej recenzji, przejdźcie do opinii o Obcych. Jeśli jednak chcecie wiedzieć, czy Posłańcy utrzymali poziom do końca, to powiem już na wstępie: no jasne!
Haddix kontynuuje serię z pomysłowością i doskonałym wyczuciem. Dzieciaki nie mają specjalnie szans na ochłonięcie po niedawnych wydarzeniach. Tym bardziej że stawka, o jaką toczy się gra, jest ogromna. Ale zdeterminowane dzieciaki nie zasypiają gruszek w popiele i niemal bez wahania ruszają do akcji. Zaskakująco - przyjdzie im połączyć siłę ze swoimi prawie-sobowtórami ze świata, w którym się ukrywali. Zmienia to nieco dynamikę w grupie i daje autorce nowe możliwości fabularne. Pozwala też podjąć temat współpracy w grupie złożonej z rodzeństwa i innych osób.
Książka spełnia wszystkie kryteria doskonałej rozrywki dla dzieciaków - ma świetnych bohaterów, nietuzinkową tajemnicę, wciągającą fabułę pełną zwrotów akcji. Angażuje czytelnika intelektualnie i emocjonalnie. Oferuje świetnie spędzony czas przy powieści, która opiera się na fantastycznym wątku science fiction dotyczącym równoległych światów. Haddix świetnie wykorzystuje ten motyw, a jednocześnie wplata kilka interesujących tematów - jak rozbieżne drogi życiowe sobowtórów, siłę, jaką można czerpać ze współpracy z rodzeństwem i ogólnie w grupie. Bardzo ciekawie autorka dodała motyw manipulowania ludźmi za pośrednictwem telewizji.
Akcja pędzi tu w zawrotnym tempie, a jednocześnie pozwala czytelnikowi objąć jej całokształt i poczuć frustrację dzieci, które muszą zmierzyć się z dorosłymi. Młodzi bohaterowie uczą się wykorzystywać swoje mocne strony, wspierać się nawzajem, ale odkrywają też, że lekceważenie dzieci przez dorosłych może stanowić ich przewagę. Na uwagę zasługuje też kapitalny finał trylogii, który domyka najważniejsze wątki, jednocześnie pozostawiając furtkę do wymyślania zupełnie nowej historii. Nawet jeśli nie zrobi tego autorka, mogą zrobić to sami czytelnicy. Wystarczy uwolnić wyobraźnię.
Pod piękną okładką (jej też przyjrzyjcie się dokładnie) kryje się emocjonująca, niesamowita opowieść, która spodoba się młodszym i starszym odbiorcom i pozostawi ich jednocześnie w spełnieniu, ale i z szansą na wymyślanie dalszego ciągu. Świetnie łączy napięcie, przygodę, tajemnice i realne zagrożenie, pozwalająca eksplorować równoległą rzeczywistość, którą tak wiele z naszą łączy. Doskonały dowód na to, że literatura to świetna alternatywa dla telefonu czy telewizji. Atrakcyjna, tajemnicza, wciągająca. Z dumą objęliśmy książkę patronatem i będziemy polecać ją każdemu, kto zechce nas wysłuchać.