Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ahmed Abodehman
Znany jako: Ahmad Abu DahmanZnany jako: Ahmad Abu Dahman
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 01.01.1949
Saudyjski pisarz i poeta.
W 1979 roku wyjechał na stypendium do Francji. Od 1982 roku mieszka w Paryżu. Od 30 lat ieruje francuską sekcją saudyjskiego dziennika "al-Riyadh". Zasłynął z napisania autobiograficznej książki "Le Ceinture", wydanej w Polsce jako "Hizam znaczy pas" (Dialog, 2006). Żonaty, 1 córka.
W 1979 roku wyjechał na stypendium do Francji. Od 1982 roku mieszka w Paryżu. Od 30 lat ieruje francuską sekcją saudyjskiego dziennika "al-Riyadh". Zasłynął z napisania autobiograficznej książki "Le Ceinture", wydanej w Polsce jako "Hizam znaczy pas" (Dialog, 2006). Żonaty, 1 córka.
6,3/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hizam znaczy pas Ahmed Abodehman
6,3
Książka napisana przez plemiennego Araba saudyjskiego, napisana w Paryżu po francusku. To niemal tak, jakby pisał to przedstawiciel obcej cywilizacji od niedawna przebywający na Ziemi.
Dlatego czasem nie rozumiemy tej narracji, nie faktów - te rozumiemy - ale sensu wydarzeń, ale reakcji ludzi na nie, ale ich interpretacji. Obraz malowany przez autora z zamierzenia ma być mieszaniną realiów i poetyckiego przeżywania, niekoniecznie osadzonego w realiach. Zapewne są tu elementy opowieści ludowych (nie fakty, raczej idiom),może też coś z klasycznej literatury arabskiej - tego nie wiem. Wiem natomiast, że to fascynujące spotkanie, i że porusza w czytelniku różne struny, także te nie całkiem uświadomione.